Pamiętacie, jak na początku października na konwencji PiS prezes tej partii Jarosław Kaczyński zapowiedział wyrównanie dopłat bezpośrednich dla polskich rolników? Teraz jest szansa, że obietnica ta zostanie spełniona, bo w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów ukazała się zapowiedź projektu ustawy w tej sprawie.
Rząd zamierza przywrócić uzupełniającą płatność podstawową (UPP), finansowaną ze środków krajowych. Dzięki temu i dzięki utrzymaniu płatności redystrybucyjnej już od następnego roku rolnicy uzyskają płatności bezpośrednie wyższe niż średnia unijna. Szkopuł polega jednak na tym, że nowa płatność przewidziana jest tylko dla rolników posiadających małe gospodarstwa o wielkości od 3 do 30 ha użytków rolnych.
Uzupełniająca płatność podstawowa – jaka będzie wysokość stawek?
Uzupełniająca płatność podstawowa będzie przysługiwała do najważniejszych roślin uprawnych (np.: zbóż, roślin oleistych, roślin wysokobiałkowych), jak również do gruntów ornych, na których nie jest prowadzona uprawa roślin.
Uzupełniająca płatność podstawowa ma być wypłacona do ponad 9 mln ha i trafić do ok. 1,17 mln rolników. Rząd przeznaczył na ten cel 400 milionów złotych.