Stowarzyszenie Demagog postanowiło przyjrzeć się realizacji planów, które miał rząd w kilku gałęziach gospodarki, w tym w rolnictwie. Przyszedł czas na rozliczenia... Do wyborów pozostało nieco mniej niż dwa miesiące, część z obietnic nie została w ogóle zrealizowana, a część na etapie prac odrzucona.
Stowarzyszenie przestudiowało program Prawa i Sprawiedliwości z 2019 r. W zasadzie z 5 najważniejszych elementów jedynie jeden został zrealizowany - Holding Spożywczy, ale nadal jest szeroko komentowany w środowisku rolniczym, jako twór, który miał pomóc w regulacji rynku, a na razie efektów nie widać, przynajmniej tych w kieszeniach rolników i portfelach konsumentów.
W programie PiS jednym z głównych elementów, który miał ulec poprawie to stabilizacja rynków spożywczych i uczciwe ceny w skupach… Miał się do tego przyczynić Narodowy Holding Spożywczy. Mimo, że faktycznie powstał, to wielkiej stabilizacji na rynkach spożywczych nie da się zauważyć. Wszystkie branże odczuwają gigantyczny wpływ inflacji z jednoczesnym spadkiem cen w skupie. Nie można tego bezpośrednio zrzucić na barki wojny w Ukrainie, bo od 2019 do 2021 r. wcale wojny nie było... W wielu sektorach granica opłacalność produkcji już dawno jest przekroczona – zboża, mleko, owoce miękkie, to tylko przykłady, a działów, które nadal walczą o przetrwanie jest sporo. Zmian nie zauważyli ani rolnicy, ani konsumenci. Są dopłaty, które mają uspokoić nadszarpnięte nerwy wyborców.