W czerwcu odbyło się spotkanie Platformy ds. Dobrostanu Zwierząt przy Komisji Europejskiej (EU Animal Welfare Platform) a w ostatnim dniu Prezydencji szwedzkiej zorganizowano konferencję pt: „Dobrostan zwierząt dla zrównoważoności i konkurencyjności” w ramach której odbyła się debata na temat: „Czy stać nas na to, aby nie podnosić poziomu dobrostanu zwierząt?”. W obu spotkaniach wziął udział Adam Drosio, wice Przewodniczący Grupy Roboczej „Zdrowie i Dobrostan Zwierząt” Copa Cogeca, ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.
Hodowcy są otwarci na zmiany, ale …
Organizacje skupione w ramach Copa-Cogeca podkreślają, że hodowcy zwierząt są otwarci na wdrażanie podwyższonych standardów dobrostanu zwierząt, ale przy ich wprowadzaniu trzeba brać pod uwagę, że proces transformacji w kierunku bardziej zrównoważonego modelu produkcji zwierzęcej powinien uwzględniać specyfikę produkcji, struktury gospodarstw oraz uwarunkowania siedliskowe, a ponadto musi opierać się na trzech filarach: środowiskowym, społecznym oraz ekonomicznym. Ponadto proces ten należy dostosować do ram czasowych rentowności procesów inwestycyjnych oraz zasobów środków finansowych hodowców.
- W pierwszej kolejności należy się skupić na miękkich parametrach dobrostanu zwierząt, które nie wymagają angażowania istotnych, z punktu widzenia gospodarstw, środków finansowych, a mają zasadniczy wpływ na poziom dobrostanu zwierząt takich jak zarządzanie procesem produkcji, dieta zwierząt czy jakość paszy. W następnym etapie, w przypadku nowych inwestycji należy wdrażać podwyższone standardy dobrostanu w budynkach inwentarskich, ale parametry dobrostanu powinny być opracowane długookresowo, do czasu zakończenia amortyzacji zrealizowanych inwestycji, czyli co najmniej na 25-30 lat. Inwestycje dostosowawcze powinny również uwzględniać długookresowe ramy czasowe jak również obecną strukturę i specyfikę gospodarstw. Koszty procesu transformacji powinny zostać pokryte z innego źródła niż podstawowa marża hodowców, gdyż podwyższone standardy dobrostanu zwierząt stanowią wartość dodaną produkcji, która pozwala uzyskać profity dla wszystkich aktorów łańcucha żywnościowego – powiedział po spotkaniach Adam Drosio.