Ciągnik już na kołach. Hamulce na 4 koła w Ursusie?
Po wyremontowaniu wszystkich podzespołów przyszła kolej na poskładanie wszystkich klocków w całość. Wreszcie nasz Ursus zaczyna nabierać kształtu.
Po załączaniu biegu wystarczy pokręcić wałkiem sprzęgłowym jazdy i skontrolować czy napęd jest przekazywany na przekładnię główną. Również napęd WOM wymaga kontroli. W moim przypadku wszystko funkcjonuje jak należy więc mogłem przystąpić do połączenia silnika ze skrzynią biegów.
Jak pamiętacie z wcześniejszych odcinków przed montażem silnika trzeba wycentrować tarcz sprzęgłową. Choć nie obyło się bez komplikacji, silnik trafił na swoje miejsce. Po jego montażu również sprawdziłem cały układ przeniesienia napędu.
Teraz przyszła kolej na żmudne regulacje i podłączanie wszelkich przewodów. W pierwszej kolejności zająłem się regulacją sprzęgła i połączeniem pompy hydraulicznej. Następnie mogłem zająć się za montaż przystawki przedniego napędu. Ten podzespół w naszym przypadku wymieniony był na nowy. W starej przystawce pracowało sprzęgło kłowe odpowiedzialne za załączenie napędu. Ja jednak zamierzam zmodernizować układ hamulcowy naszego ciągnika, a do tego niezbędna jest oryginalna przystawka z tarczkami.