W ubiegłym tygodniu można było sprzedać tuczniki prawie za 11 zł/kg w wbc. A notowania u naszych głównych odbiorców na małych giełdach rosły od 5 do 8 eurocentów/kg. Niestety stawki osiągnęły taki próg, który zniechęcił odbiorców do zakupu wieprzowiny.
W Niemczech cena na dużej giełdzie VEZG utrzymała się na poziomie 2,28 €/kg, z kolei zakłady postanowiły ograniczyć ubój, bo sieci handlowe mniej chętnie będą kupować droższy surowiec. Podobnie stało się na polskim rynku, który jak podkreśla Aleksander Dargiewicz, prezes KZP-PTCh POLPIG, dostał lekkiej zadyszki, czego efektem jest obniżenie stawek w obecnych notowaniach.
Jak zaznacza Dargiewicz podaż krajowego żywca wieprzowego pozostaje na niskim poziomie i prognozuje, że po okresie stabilnych cen możemy obserwować dalsze wzrosty w związku ze zbliżającymi się Świętami Wielkanocnymi i ruszającym niebawem sezonem grillowym.
Z czego wynikają spadki cen?
- Niestety, w ślad za małą giełdą (lekka tendencja spadkowa) poszły zakłady w Polsce, które ustaliły cenę maksymalną na poziomie 10,50 zł w klasie E (przypominam, że w Niemczech bazą wyceny jest tusza 57%, a w Polsce 56%). Co jest przyczyną takiego zachowania? – w mojej ocenie próba odrobienia strat finansowych zakładów z lutego. Obecnie podpisały one nowe kontrakty na dostawy mięsa do sieci handlowych, które są zapewne wyższe, jednakże wcześniejsze umowy nie przewidywały tak szybkich podwyżek żywca w lutym, przez co przedsiębiorcy musieli dopłacać do mięsa, tak aby wywiązać się z kontraktów (jeszcze na koniec lutego spotkałem w markecie kg schabu za 13,99 zł, kiedy zakłady skupowały świnie po prawie 11 zł za kg w klasie E – a gdzie koszty ubicia, konfekcjonowania?) – czytamy w cotygodniowym komentarzu do sytuacji rynkowej Bartosza Czarniaka, rzecznika POLSUS. Jak podkreśla specjalista w najgorszej sytuacji są mniejsze ubojnie, które sprzedają wieprzowinę w cenie kosztów zakupu.
Mimo dość korzystnej sytuacji na rynku pasz, niestety nadal nie zostaje w kieszeni tyle, ile chcieliby zarabiać rolnicy. Czarniak podkreśla, że obecnie znacznie lepiej kształtuje się sytuacja w cyklu zamkniętym, niż w otwartym. Ceny zagranicznych warchlaków zwalają z nóg. Warchlaki krajowe kosztują powyżej 400 zł/szt., a zagraniczne nawet 500 zł/szt. (30 kg).
Jakie są ceny krajowych tuczników?
Jak wynika z naszej sondy zakłady płacą za tuczniki w klasie E od 9,5 do 10,55 zł/kg, a za wagę żywą od 7,5 do 8,5 zł/kg. Stawki spadły od ubiegłego tygodnia o około 15-30 gr za kg, w zależności od ubojni. Zobacz wszystkie stawki w najnowszych notowaniach poniżej.