Wegekaczka i buraczane carpaccio to nie mięso! Czas uporządkować nazewnictwo!
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Wegekaczka i buraczane carpaccio to nie mięso! Czas uporządkować nazewnictwo!

02.03.2023

  #HodowcyRazem wystosowali apel, w którym proponują aby jasno określić definicję mięsa, produktów mięsnych i zrównoważonej produkcji. Dlaczego jest to istotne z punktu widzenia branży?

- W ostatnich latach można zauważyć, że na rynku pojawia się coraz więcej produktów roślinnych wykorzystujących nazwy produktów pochodzenia zwierzęcego, a  w literaturze naukowej  stosowana jest  nazwa mięso do produktów uzyskiwanych poza hodowlami, tj. w warunkach  laboratoryjnych (tzw. sztuczne mięso). Jest to często powiązane z wykorzystaniem informacji przekazywanej konsumentom, że wybieranie takich produktów redukuje emisję gazów cieplarnianych. Oczywiście to konsumenci, samodzielnie powinni weryfikować te informacje i wybierać produkty, które im odpowiadają, powinni jednak mieć prawo do rzetelnej i wiarygodnej informacji uczciwie opisującej właściwości produktów. Często jest to jednak bardzo utrudnione, a nawet niemożliwe – czytamy w uzasadnieniu.

Jasny i przejrzysty kontakt z konsumentem

Według przedstawicieli branży uporządkowanie nazw produktów roślinnych jest konieczne. Wynika to z zasad konkurencji i przejrzystości komunikacji z konsumentem.

- Niestety coraz częściej niektóre podmioty korzystające ze swobodnego przepływu towarów i usług na terenie europejskiego obszaru poprzez posługiwanie się nazwą mięso, realizują swoje ambitne strategie reklamowe i marketingowe, które w wielu przypadkach wprowadzają konsumentów w błąd, gdyż podmioty te starają się sprzedawać produkty wegańskie lub wegetariańskie jako substytuty produktów pochodzenia zwierzęcego posługując się terminem mięso lub nazwami produktów tradycyjnie wytwarzanych z mięsa lub z istotnym udziałem mięsa – wyjaśniają HodowcyRazem.

Rolnicy domagają się przeanalizowania obowiązujących przepisów dotyczących oznaczania i podawania informacji na produktach wykonanych z mięsa, aby określanie cech żywności dla konsumentów szukających produktu jakim jest mięso odzwierciedlało stan faktyczny usystematyzowany wielowiekową tradycją i praktyką wypracowaną w zakresie nazewnictwa żywności określanej jako mięso. W tym celu niezbędne jest precyzyjne wprowadzenie definicji mięsa oraz produktów powstałych z mięsa oraz ich prawna ochrona.

Nie można oszukiwać konsumentów

Co ciekawe, nawet na podstawie obecnych przepisów nazywanie pseudomięsnych produktów nazwami handlowymi sugerującymi, że w danym produkcie jest mięso jest najzwyczajniej w świecie nie zgodne z prawem i śmiało można nazwać podszywaniem się i jechaniem na wypracowanym latami wózku renomy mięsa i produktów mięsnych. 

- Uczestnicy rynku, którzy w swoim własnym interesie wykorzystują nazwy charakterystyczne dla sektora produkcji zwierzęcej do określenia produktów roślinnych powinni zostać uznani za uprawiających nieuczciwe praktyki, zwłaszcza, że działania tego typu wpływają negatywnie na interesy konsumentów, innych uczestników rynku i ich konkurentów – komentują HodowcyRazem.

Najlepszym przykładem tego, że problem narasta i jest coraz bardziej widoczny jest wprowadzanie przepisów zabraniających wykorzystywanie nazw związanych z mięsem do nazewnictwa produktów roślinnych na poziomach krajowych np. we Francji, Hiszpanii czy Finlandii, gdyż ewidentnie w przepisach unijnych są luki prawne, pozwalające na takie nieuczciwe praktyki.

Roślinne alternatywy są niezdrowe i wysoko przetworzone

Rynek roślinnych alternatyw mięsa rozwija się dynamicznie, a wokół substytutów powstał szereg mitów, które postanowił obalić prof. Jean-Francois Hocquette z Francuskiego Narodowego Instytutu Rolnictwa, Żywności i Środowiska (INRA), którego wykładu miałam okazję posłuchać podczas IX Beef Forum w Warszawie kilka tygodni temu. Mówi się przede wszystkim o tym, że są ZDROWE i uratują planetę przed katastrofą ekologiczną, którą powodują zwierzęta.

Profesor podkreślił, że wytworzenie alternatywnych produktów jest droższe niż produkcja mięsa, wykorzystuje się dużo konserwantów, cukru i soli. Ponadto to produkty wysoko przetworzone, a z badań konsumenckich wynika, że są drogie i mniej smaczne. Wiele osób kupuje dany produkt tylko raz. Za to producenci nie silą się na kreowanie nowych nazw, masowo podszywając się pod renomę produktów mięsnych.

Wegeburger i nibymięso

– Wegeburger na bazie białka roślinnego, to nie jest mięso, podobnie jeśli chodzi o produkt pochodzący z hodowli komórkowej. Za pomocą tego procesu powstaje zupa z włókien mięśniowych, a przecież w mięśniu są jeszcze nerwy, żyły i tętnice. W tym procesie też brakuje dojrzewania mięsa – mówił prof. z francuskiej INRA.

Na szczęście konsumenci ostrożnie podchodzą do tego typu wynalazków. Przedstawiciele branży z Czech pokazali przykłady z rynku południowych sąsiadów, gdzie w sklepach pojawiła się wegekaczka. I nie był to żart. 

CZYTAJ CAŁY ARTYKUŁ W www.topagrar.pl
r e k l a m a

Kto zarobił na wzroście cen nawozów i gdzie trafia ukraińskie zboże? NIK to sprawdzi

23.10.2022

Na podstawie wniosku KRIR - Najwyższa Izba Kontroli będzie kontrolować polski rynek rolny. NIK ma sprawdzić czy wysokie ceny nawozów mają swoje odzwierciedlenie w kosztach produkcji, czy ktoś zarobił na rolnikach oraz co się dzieje ze zbożem i rzepakiem z Ukrainy, który trafia do Polski.

Prezes Najwyższej Izby Kontroli uwzględnił wniosek Krajowej Rady Izb Rolniczych i zajmie się dwoma tematami, które w ostatnim czasie mają ogromny wpływ na rynki rolne w Polsce: wysokie ceny nawozów oraz to jak ceny ziarna importowanego z Ukrainy wpływają na ceny zbóż w Polsce. 

Import zboża z Ukrainy wpływa na ceny zboża w Polsce - w jaki sposób?

Wiktor Szmulewicz, prezes samorządu rolniczego w swoim piśmie do szefa NIK zwraca uwagę na spadek cen zbóż w Polsce w ostatnim czasie, co znacznie pogarsza sytuację polskich rolników, ponieważ w tym roku znacznie wzrosły im koszty produkcji zbóż. Izby rolnicze chcą, aby kontrolerzy NIK sprawdzili w jakim stopniu wpływ na to miało otwarcie polskiej i unijnej granicy na ziarno z Ukrainy. 

– Rozumiemy trudną sytuację rolników ukraińskich, ale pomoc dla tych producentów nie może odbywać się kosztem polskich rolników, którzy z powodu niskich cen i braku możliwości sprzedaży zapasów mogą być zagrożeni upadkiem gospodarstw, tym bardziej, że wkrótce będą żniwa – napisał Wiktor Szmulewicz, prezes KRIR.

Obawom szefa samorządu rolniczego wtórują także przedstawiciele Lubelskiej Izby Rolniczej. W ich opinii, to głównie rolnicy z Lubelszczyzny i Podkarpacia w największym stopniu ponoszą konsekwencję napływu zbóż, kukurydzy i rzepaku z Ukrainy. Z tego powodu zarząd LIR chciałby dowiedzieć się jaka jest rzeczywista skala importu ziarna z Ukrainy i ile tego zboża zostaje w Polsce. Lubelscy rolnicy chcą także poznać listę podmiotów gospodarczych importujących te surowce na terytorium Polski. Według przedstawiciele LIR pozwoli, to lepiej zarządzać tym ryzykiem oraz podjąć odpowiednie kroki w przyszłości.

Przedstawiciele Krajowej Rady Izb rolniczych poprosili Mariana Banasia, prezesa NIK, aby ta instytucja zbadała:

  • czy zboże importowane z Ukrainy jest w Polsce tylko tranzytem i trafia ostatecznie do kolejnych państw czy część z tego ziarna zostaje w polskich magazynach? 
  • które zboże w polskich portach jest ładowane w pierwszej kolejności: ukraińskie czy polskie, a jeżeli to ziarno zza wschodniej granicy ma priorytet, to czy przez to polskie zboże nie może być eksportowane ze względu na ograniczone możliwości przeładunkowe?
  • czy ziarno ukraińskie spełnia polskie i unijne wymogi fitosanitarne?
CZYTAJ ARTYKUŁ
r e k l a m a

Czy działka nabyta po ślubie wlicza się do wspólnoty majątkowej małżeńskiej?

21.10.2022

Chciałabym zakupić działkę do majątku odrębnego, a potem przekazać ją synowi z pierwszego małżeństwa. Czy jest to możliwe, skoro mam wspólność majątkową małżeńską od ponad 20 lat? Jakie składniki wchodzą w skład majątku odrębnego małżonków?

Czym jest małżeńska wspólność majątkowa?

Artykuł 31 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego określa, że z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków.

Majątek osobisty każdego z małżonków - czyli jaki?

Z kolei według art. 33 k.r.o., do majątku osobistego każdego z małżonków należą m.in.: przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej oraz nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę (chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił). Należą do niego też te służące wyłącznie do zaspokajania osobistych potrzeb jednego z małżonków. Majątkiem osobistym są również prawa niezbywalne, które mogą przysługiwać tylko jednej osobie, oraz przedmioty majątkowe uzyskane z tytułu nagrody za osobiste osiągnięcia jednego z małżonków. Do majątku osobistego wlicza się ponadto przedmioty uzyskane z tytułu odszkodowania za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia albo z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Istotne jest źródło finansowania

W skład majątku odrębnego wchodzą także przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. Przykładowo, gdyby przed wstąpieniem w związek małżeński była Pani właścicielką lokalu, a potem go sprzedała i z tych pieniędzy zakupiła działkę budowlaną, wtedy należy podać te informacje w akcie notarialnym, że pieniądze na zakup działki pochodzą ze sprzedaży lokalu, który był własnością osobistą.

Reasumując: to, czy może Pani nabyć działkę budowlaną do majątku osobistego, zależy głównie od źródła jej finansowania.

dr hab. Aneta Suchoń, prof. UAM
fot. M. Czubak

CZYTAJ ARTYKUŁ

Poddzierżawy - dla kogo? Ilu rolników korzysta?

20.10.2022

Od 2017 roku Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa poddzierżawił jedynie 5 tys. ha gruntów W jakich sytuacjach rolnik może liczyć na zgodę KOWR na poddzierżawienie gruntów od dzierżawcy?

Poddzierżawianie gruntów wzbudza w ostatnim czasie wiele emocji. O wyjaśnienia w tej sprawie poprosiła resort rolnictwa opozycja. - Od początku września biura poselskie są wręcz zasypywane informacjami i pytaniami od małopolskich (ale nie tylko) rolników odnośnie do bulwersującej sprawy poddzierżawy 141 ha gruntów rolnych we wsi Kępie pod Miechowem w Małopolsce przez rodzinę (brata) Norberta Kaczmarczyka, sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Oburzenie rolników wzbudza zarówno opisany przez portal WP.pl tryb przystąpienia do umowy poddzierżawy członków rodziny wiceministra, jej podpisanie (zatwierdzenie wniosku przez samego ówczesnego dyrektora generalnego KOWR), wysokość czynszu dzierżawnego poddzierżawy, a w szczególności fakt, że powierzchnia całkowita poddzierżawionych nieruchomości dla jednego użytkownika (rolnikowi niespokrewnionemu z dotychczasowym dzierżawcą, prowadzącemu gospodarstwo na odległość, spoza danej gminy/gmin graniczących – nieposiadającemu gruntów rolnych w gminie, gdzie znajduje się nieruchomość, lub w gminie sąsiedniej, o powierzchni powyżej 100 ha) to aż 141 ha – napisała w interpelacji Dorota Niedziela oraz Kazimierz Plocke z Platformy Obywatelskiej, którzy zadali szereg pytań dotyczących praktyki związanej z poddzierżawianiem gruntów.

CZYTAJ ARTYKUŁ

Przeczytaj także

Aktualności branżowe

Polski sektor mięsny wart jest 100 mld zł. Zagrożą mu roślinne alternatywy?

Warty ponad 100 mld zł sektor mięsny walczy o utrzymanie pozycji rynkowej. Branża mięsna odpowiada za 30% przychodów przemysłu spożywczego, ale powoli rośnie także rynek alternatyw roślinnych. Czy spożycie mięsa spadnie?

czytaj więcej
Bydło mięsne

Ceny bydła w skupie: nadpodaż byków na rynku?

W kilku punktach skupu obniżono ceny byków, jest ich znacznie więcej na rynku. Może to potrwać kilka tygodni, dopóki nie powróci ubój rytualny. 

czytaj więcej
Bydło mięsne

Ceny bydła w skupie: niewielkie zmiany, mimo zamieszania na rynku kontyngentem tureckim

Ceny skupu bydła rzeźnego utrzymują się na podobnym poziomie do ubiegłotygodniowego notowania stawek. Na rynku pojawiło się poruszenie związane z nowym kontyngentem na wołowinę, która miałaby trafić na rynek turecki. W czym tkwi problem?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)