Wiosną największe zagrożenie dla rzepaku ozimego stanowią chowacze łodygowe, głównie brukwiaczek i czterozębny, a krótko po nich słodyszek rzepakowy. Z kolei okres kwitnienia i zawiązywania łuszczyn to czas pojawienia się szkodników łuszczynowych – chowacza podobnika i pryszczarka kapustnika. Grupa ta może powodować znaczne straty plonu, zarówno ilościowe, jak i jakościowe. Zwykle są też one potęgowane przez sprawców chorób wnikających przez uszkodzone tkanki roślin.
Zagrożenie ze strony szkodników rzepaku w poszczególnych latach i rejonach kraju jest zmienne. Zależy w głównej mierze od przebiegu warunków pogodowych w całym sezonie uprawy oraz lokalnej presji każdego z tych gatunków.
Chowacze łodygowe - termin pierwszego pojawienia się chrząszczy
Chowacze łodygowe w sprzyjających warunkach mogą pojawiać się na chwilę nawet już w styczniu, co wydarzyło się już w tym roku, po rekordowych jak na ten miesiąc temperaturach. Te ważne gospodarczo szkodniki mogą być przyczyną spadku plonu nawet powyżej 30%. Zimują jako chrząszcze w ściółce lub wierzchniej warstwie gleby, zwykle na plantacjach, na których wcześniej uprawiano rzepak lub w ich pobliżu. Termin pierwszego pojawienia się chrząszczy na uprawach zależy od warunków pogodowych – głównie temperatury.
- Najwcześniej spotkać można chowacza granatka, który najliczniej występuje w południowych rejonach kraju. Jego samice składają jaja u nasady roślin, a larwy żerują wewnątrz pędów i szyjki korzeniowej.
- Wzrost temperatury gleby do 5–7°C zwiastuje pojawienie się chowacza brukwiaczka. Kulminacyjny moment jego nalotu zwykle ma miejsce przy wzroście temperatury powietrza do 10–12°C. Samice brukwiaczka składają jaja do otworów wygryzionych w młodych łodygach u podstawy stożka wzrostu. Larwa żeruje wewnątrz łodygi przez ok. 40 dni, co powoduje jej wolniejszy wzrost i charakterystyczne wygięcie w kształcie litery S. Chowacz brukwiaczek występuje powszechnie na terenie całego kraju, ale obecnie największe szkody powoduje w rejonach zachodnich.
- Kilka dni później na uprawach rzepaku pojawia się chowacz czterozębny, którego samice składają jaja głównie do ogonków liściowych, a larwy początkowo żerują wewnątrz nerwów, z czasem przedostając się do łodygi, w której drążą chodnik w kierunku korzenia. Pomimo podobnego jak u brukwiaczka charakteru uszkodzeń, łodyga rośnie cały czas prosto.
Rodzaj chowaczy jest dość mocno zróżnicowany, nie tylko anatomicznie. Pierwszy na wiosnę, jako szkodnik łodygowy, pojawia się na plantacjach rzepaku chowacz granatek (pierwszy z lewej) i jest w tym gronie najmniejszy. Zwykle pod koniec marca lub na początku kwietnia można też spotkać chowacza czterozębnego (w środku, z białą plamką na grzbiecie). W tym czasie pojawia się także chowacz brukwiaczek (największy z nich, z prawej). fot. Tomasz Klejdysz.
Wydrążone przez grupę larw chowaczy łodygi znacznie osłabiają roślinę, która często łamie się pod naporem silniejszego deszczu i wiatru, a uszkodzenia mogą być dodatkowo porażane przez sprawców chorób.