- Relacja człowiek-zwierzę
- Przyczyny mastitis
- Stres a zdrowie wymienia
- 30 gospodarstw do badania
- Rys. 1. Co wpływa na kondycję wymion?
- Krowy lubią rutynę
- Liczba lks u krów nieśmiałych
- Relacja człowiek – zwierzę a zdrowie wymienia
- Spokojna rutyna w obsłudze
- To, co najważniejsze
Relacja człowiek-zwierzę
W hodowli bydła mlecznego relacja człowiek–zwierzę jest bliska i wyjątkowa i zupełnie odmienna niż w przypadku innych zwierząt gospodarskich. Dzieje się tak, choćby z powodu codziennego kontaktu podczas doju. Przynajmniej tak było przez lata. Dziś ten bezpośredni kontakt zmniejsza się przez automatyzację i mechanizację. Jednak sposób, w jaki zwierzęta są traktowane na co dzień, jakość relacji między nimi a człowiekiem wciąż mają większe znaczenie niż wielkość stada czy automatyzacja.
Dotychczasowe doświadczenia i odkrycia naukowe wskazują, że zarówno ludzie, jak i krowy mogą skorzystać na tych relacjach. Dobry kontakt człowiek-zwierzę może poprawić zdrowie i wydajność zwierząt hodowlanych. Taki projekt badawczy zrealizowano ostatnio na Uniwersytecie Kassel w odniesieniu do zdrowotności wymion.
Przyczyny mastitis
Przyczyny mastitis i jego przebieg różnią się znacznie w zależności od gospodarstwa. Niemniej jednak czynniki ryzyka mastitis daje się dość prosto zidentyfikować – aby wymię znalazło się w stanie zapalnym, potrzeba dwóch składowych – czynnika infekcyjnego, czyli patogenu z jednej strony i oraz reakcji systemu immunologicznego krowy z drugiej strony.
Wiadomo, że w ćwiartkach wymion zdrowych jest nie więcej niż 100 tys. komórek somatycznych na 1 ml mleka. U krowy ze zdrowym wymieniem, jeśli nawet dojdzie do sytuacji stresowej dla zwierzęcia, a nie ma odpowiedniej liczby komórek patogenu, liczba komórek somatycznych nie wzrośnie. Z kolei krowy, które wcześniej miały poniżej 100 tys. komórek/ml mleka, narażone na dużą presję patogenów, wprawdzie nie manifestują stanu zapalnego, ale reagują wzrostem liczby komórek somatycznych i często potem nie wracają już do tej samej niskiej somatyki.
Stres a zdrowie wymienia
Kiedy więc do utajonej infekcji dodamy stresor, patogen spowoduje krótkotrwałe osłabienie układu odpornościowego. Stresory mogą być różne – są to zarówno problemy metaboliczne charakterystyczne dla początku laktacji, jak i walka o hierarchię w stadzie, jeśli przykładowo nie ma wystarczającej liczby miejsc do leżenia, czy krowy mają ograniczony dostęp do stołu paszowego. Również kontakty z ludźmi mogą wywoływać stres – dój, przewożenie i załadunek, zabiegi zootechniczno-weterynaryjne – to trudne dla zwierzęcia sytuacje, które niewłaściwie wykonywane, stają się jeszcze bardziej stresujące.
Ważnym elementem profilaktyki mastitis jest minimalizacja liczby nowych zakażeń, np. poprzez dobrą higienę doju. Minimalizacja, bo nie można im zapobiec całkowicie, podobnie jak krótkotrwałym czynnikom stresowym. Kluczowa jest kwestia – jak krowy sobie z nimi poradzą? To z kolei zależy od kondycji ich układu odpornościowego, który powinien sam zwalczyć infekcje.
Czy istnieje zatem związek między postępowaniem ze zwierzętami, ich stresem a zdrowiem ich wymion?
30 gospodarstw do badania
Aby odpowiedzieć na to pytanie, naukowcy badali związek pomiędzy zarządzaniem, postawą i zachowaniem hodowcy, zachowaniem zwierząt, poziomem stresu fizjologicznego u krów, a zdrowiem wymienia. Praktyczne badanie objęło 25 ekologicznych gospodarstw mlecznych w Niemczech oraz pięć gospodarstw duńskich. Wielkość stada wahała się od 29 do 215 krów, średnia wydajność mleczna wynosiła 7219 kg mleka/krowę rocznie (z rozpiętością od 4144 do 11 899 kg mleka/krowę). Niektóre gospodarstwa dysponowały robotami udojowymi, w innych dojono metodami konwencjonalnymi. 12 z 25 niemieckich gospodarstw utrzymywało krowy rogate, reszta była pozbawiona rogów (mechanicznie i/lub genetycznie).
Naukowcy opisali zdrowotność wymion za pomocą różnych wskaźników: po pierwsze, wyznaczyli ćwiartki z lks mniejszą niż 100 tys./ml oraz oraz te z lks ≥100 tys./ml. Kolejnym krokiem była analiza wydajności mlecznej (WM) w ostatnich dwunastu miesiącach. Następnie obliczono dla stada średnią lks, częstość występowania podwyższonej lks oraz wskaźnik samowyleczenia mastitis.
Wskaźnik samowyleczenia to uzyskanie wartości lks poniżej 100 tys. /ml w trzech kolejnych udojach po okresie znacznie podwyższonych wartości lks (powyżej 200 tys./ml) w ciągu jednej laktacji. Nie oceniano wyleczenia po antybiotyku podawanym w czasie laktacji.
Ponadto badacze pobrali próbki kału cztery razy w odstępach około dziesięciu dni, by oznaczyć produkty rozpadu hormonu stresu – kortyzolu. Wynik tego badania pozwala na oszacowanie średniego poziomu stresu.
Wśród czynników związanych ze stadem i zarządzaniem wzięto pod uwagę m.in. liczebność stada, system legowisk, ograniczenia podczas karmienia, oraz zarządzanie dojem. Dla każdego stada naukowcy przeprowadzili cztery różne testy behawioralne, które pozwoliły na wyciągnięcie wniosków na temat zachowania zwierząt – nieśmiałe/ufne wobec ludzi. Zapytali również opiekunów zwierząt o ich osobisty stosunek do podopiecznych i obserwowali proces doju w gospodarstwach z konwencjonalnymi systemami.
Naukowcy zarejestrowali również liczbę krów przypadających na jedną osobę z obsługi, czas kontaktu ze zwierzętami (krowami i cielętami), aktywne przyzwyczajanie jałówek do ludzi i do doju, uznanie indywidualności krowy i częstość kontaktu ze stadem poza rutynową pracą.
Krowy lubią rutynę
Niższy średni poziom stresu zaobserwowano w oborach z głęboką ściółką, gdzie był też lepszy stosunek liczby legowisk do liczby krów. Krowy w oborach z głębokimi boksami radziły sobie lepiej niż krowy w oborach z wydzielonymi legowiskami. Ponadto w stadach, w których czas kontaktu ze zwierzętami podczas rutynowych prac był wyższy, w kale było mniej hormonu stresu – kortyzolu. Na plus działały wszelkie prace w oborze, kontrolny obchód, obserwacja stada oraz wszelkie rutynowe czynności, takie jak ścielenie legowisk, podgarnianie paszy czy dój. Pozytywne nastawienie wobec zwierząt i dłuższy czas kontaktu z nimi podczas rutynowych prac, stabilne warunki doju (ewentualnie z niewielkimi zmianami w rutynie) skutkowały lepszą zdrowotnością wymion i niższą lks.
Wyższa lks u krów nieśmiałych
Stada, które były bardziej nieśmiałe wobec ludzi, miały wyższą lks. I odwrotnie – krowy spokojniejsze, bardziej ufne miały niższą lks oraz lepszy wskaźnik samowyleczenia mastitis.
Ciekawym odkryciem był fakt, że wprawdzie zwiększony fizjologicznie poziom stresu u zwierząt nie był związany z gorszą zdrowotnością wymion, jednak w tych przypadkach wskaźnik samowyleczeń był niższy.
Badania przeprowadzone przez naukowców Uniwersytetu w Kassel potwierdziły również pozytywny wpływ środków higieny i prawidłowe zarządzanie higieną doju na zdrowie wymienia i to zarówno na lks podczas całej rocznej laktacji, jak i również na bakteriologiczne wyniki poszczególnych ćwiartek. Zaobserwowano szczególnie pozytywny wpływ użycia czystego materiału do czyszczenia strzyków przed dojem – w wielu gospodarstwach wprowadzenie tej praktyki dało zadziwiająco pozytywne efekty.
W badaniu potwierdziła się też zasadność zadawania świeżej paszy lub podgarniania jej zaraz po doju tak, by krowy przetrzymać przy stole paszowym do momentu zamknięcia kanału strzyka i tym samym zmniejszyć ryzyko wystąpienia mastitis.
Spokojna rutyna w obsłudze
Podczas pracy z krowami, hodowcy i ich pracownicy powinni mieć świadomość, że poziom stresu i obchodzenie się ze zwierzętami są czynnikami ryzyka dla mastitis. Warto więc krytycznie spojrzeć, jak zwierzęta są obsługiwane i nie tolerować szorstkiego czy brutalnego obchodzenia się z nimi.
Naukowcy potwierdzili, że w stadach, w których człowiek często miał kontakt ze zwierzętami, np. podczas rutynowej pracy, zwierzęta były mniej zestresowane.
Spokojne i opanowane zachowanie jest kluczowe dla zwierząt, a codzienne czynności, takie jak dój, zadawanie paszy czy wypas powinna cechować rutyna i powtarzalność. Krótkie pozytywne kontakty człowiek–zwierzę należy zintegrować z codzienną pracą, by nie wymagały one dodatkowego wysiłku czy nakładów pracy. Powyższe wskazówki dotyczą nie tylko krów dojnych, ale również młodzieży i cieląt – przykładowo – nerwowe i przemocowe postępowanie z cielętami sprawia, że później krowy cechują lękowe zachowania wobec ludzi.
To, co najważniejsze
- Projekt badawczy Uniwersytetu w Kassel zbadał wpływ stresu, zarządzania i nastawienia obsługi na zdrowie wymion krów mlecznych.
- Naukowcy potwierdzili, że na zdrowie wymion wpływa dój, zarządzanie stadem, ale również bezstresowa relacja człowiek–zwierzę.
- Kiedy poziom stresu jest wysoki, szybkość samowyleczenia mastitis u krów spada.
- Hodowcy powinni na co dzień zadbać o pozytywne kontakty wszystkich osób z obsługi ze zwierzętami.
dr Silvia Ivemeyer, Universität Kassel