Z artykułu dowiesz się
- Jakie są wymagania do otrzymania środków unijnych?
- Normy Dobrej Kultury Rolnej 1-9
- Jak wywiązać się ze skomplikowanych wymagań?
- Odstępstwo od dobrej kultury rolnej w 2023 r.
Z artykułu dowiesz się
Dziewięć norm Dobrej Kultury Rolnej (DKR, albo z angielskiego GAEC) stanowi jedną ze składowych warunkowości, czyli zestawu wymagań, których przestrzeganie będzie warunkiem bezwzględnym do otrzymania jakiejkolwiek pomocy ze środków nowej Wspólnej Polityki Rolnej już od przyszłego roku. Co w nich wyjątkowego?
Pozostałe wymogi są określone przepisami prawa, czy to na poziomie unijnym, czy też krajowym, jednak w przypadku norm DKR określono jedynie ich ogólne brzmienie w rozporządzeniu dotyczącym planów strategicznych. Szczegółowe brzmienie każdej z dziewięciu norm określają kraje członkowskie w krajowych planach strategicznych.
Tak było i z naszą propozycją norm DKR, o której informowaliśmy Was wcześniej. Teraz jednak na ostatniej prostej zmieniło się nieco brzmienie niektórych z naszych propozycji, co jest pokłosiem ustaleń z Komisją Europejską. Pozornie niewielkie zmiany brzmienia przepisów mają jednak duże znaczenie dla rolników – głównie dlatego, że nakładają na nich nowe ograniczenia w produkcji i nowe wymagania co do ochrony środowiska.
Co kryje się zatem w normach DKR?
Utrzymywanie trwałych użytków zielonych w oparciu na proporcji trwałych użytków zielonych w stosunku do użytków rolnych. To wymóg znany z obecnego zazielenienia – nie jest więc nowością. Dla roku bazowego, którym jest 2018, ustalono wskaźnik udziału TUZ w ogólnej powierzchni gruntów rolnych – wynosi on 18,33%. Norma DKR 1. mówi, że w przypadku zmniejszenia wskaźnika TUZ o więcej niż 5%, przekształcanie trwałych użytków zielonych (np. w grunt orny) jest niedopuszczalne, a rolnicy, którzy przekształcili trwałe użytki zielone, będą zobowiązani do przywrócenia określonej powierzchni gruntu w TUZ lub odtworzenia TUZ na innym gruncie.
Ochrona torfowisk i terenów podmokłych. Ta norma jest na razie wielką zagadką – wiemy, że trwają prace nad wyznaczeniem obszarów podmokłych i torfowisk, które mają być objęte ochroną. Na czym ta ochrona będzie polegać? Tego nie wiadomo. Szczegóły mamy poznać do 2025 roku, od którego to norma DKR 2. będzie obowiązkowa.
Zakaz wypalania ściernisk. Ta norma nie jest nowością – co do zasady obowiązuje zakaz wypalania, chyba że jest ono konieczne (np. do zniszczenia choroby kwarantannowej na zlecenie PIORiN).
Ustanowienie stref buforowych wzdłuż cieków wodnych. Norma ta nakłada zakaz stosowania nawozów oraz środków ochrony roślin na gruntach rolnych w pobliżu wód powierzchniowych, w odległości wynoszącej co najmniej 3 m.
Za wody powierzchniowe są w tym przypadku uznawane:
Zarządzanie orką, przyczyniające się do zmniejszenia ryzyka degradacji i erozji gleby. Norma ta określa, że w przypadku gruntów ornych położonych na stokach o nachyleniu ≥ 14% nie można ich wykorzystywać pod uprawę roślin wymagających utrzymywania redlin wzdłuż stoku oraz nie mogą być utrzymywane jako ugór czarny w okresie jesienno-zimowym (od 1 listopada do 15 lutego).
Minimalne pokrycie gleby. I w tej normie mamy sporą zmianę. W najnowszej wersji mówi ona, że na powierzchni stanowiącej co najmniej 80% gruntów ornych wchodzących w skład gospodarstwa rolnego utrzymuje się okrywę ochronną gleby od 1 listopada do 15 lutego.
Za spełnienie wymogów normy uznaje się m.in.:Płodozmian na gruntach ornych. Norma ta ma dotyczyć gospodarstw posiadających powyżej 10 ha gruntów ornych (z pewnymi wyjątkami). I tu również mamy spore zaostrzenie wymagań. Odnoszą się one do dwóch zagadnień: zmianowania i dywersyfikacji upraw.
W zakresie zmianowania w nowej wersji przepisy będą wymagały, aby na powierzchni co najmniej 40% gruntów ornych w gospodarstwie w porównaniu z rokiem poprzednim, była prowadzona inna uprawa w plonie głównym. Z tego obowiązku będzie można się wywiązać także poprzez wprowadzenie uprawy wtórnej, tj. międzyplonu (ozimego lub ścierniskowego lub wsiewki poplonowej), utrzymywanego przez co najmniej 8 tygodni od terminu wysiewu.
To jednak nie wszystko – wraca przepis ograniczający możliwość uprawy tej samej rośliny po sobie do maks. 3 lat i tym razem dotyczy nie tylko zbóż, ale i innych upraw. I uwaga – tym razem forma jara i ozima będą uznawane za jedną i tę samą uprawę! Z obu tych ograniczeń mają być wyłączone rośliny bobowate, trawy i inne zielne rośliny pastewne, mieszanki bobowatych drobnonasiennych z trawami, grunty ugorowane oraz uprawy wieloletnie, ale na razie nie wiadomo, na jakich zasadach.
Druga część tej normy dotyczy dywersyfikacji upraw i zobowiązuje rolników do prowadzenia co najmniej 3 różnych upraw na gruntach ornych, przy czym uprawa główna nie może zajmować więcej niż 65% gruntów ornych, a dwie uprawy główne łącznie nie mogą zajmować więcej niż 90% gruntów ornych. To również znaczne zaostrzenie w porównaniu z obecnym zazielenieniem.
Minimalny udział powierzchni gruntów ornych przeznaczonych na obszary i elementy nieprodukcyjne. Ta norma również ma dotyczyć (z wyjątkami) gospodarstw posiadających pow. 10 ha gruntów ornych i jest dość skomplikowana.
Obejmuje dwa zagadnienia: po pierwsze mówi, że co najmniej 4% gruntów ornych na poziomie gospodarstwa musi być przeznaczone na obszary i elementy nieprodukcyjne, w tym grunty ugorowane (3% jeżeli rolnik będzie realizował ekoschemat dotyczący przeznaczenia 7% GO na cele nieprodukcyjne, 7% jeśli zaliczy do obszarów nieprodukcyjnych międzyplony i uprawy wiążące azot). Po drugie, norma wprowadza na wszystkich użytkach rolnych obowiązek zachowanie elementów krajobrazu (na razie nie sprecyzowano jakich) oraz zakaz ścinania żywopłotów i drzew podczas okresu lęgowego ptaków oraz wychowu młodych.
Zakaz przekształcania lub orania trwałych użytków zielonych wyznaczonych jako trwałe użytki zielone wrażliwe pod względem środowiskowym na obszarach należących do sieci Natura 2000. Ta norma nie jest akurat żadną nowością – znamy ją z obecnego zazielenienia.
To jak najbardziej zasadne pytanie. W nowym wydaniu normy DKR 6., DKR 7. i DKR 8. to istny labirynt zależności i ograniczeń. Łatwo będzie się w nim pogubić, a co dopiero wywiązać się z wymagań w sposób jak najmniej szkodliwy dla prowadzonej w gospodarstwie produkcji. Wbrew pozorom, najmocniej dotkną one gospodarstwa mniejsze i średnie, które borykają się i z brakiem gruntów, i z ogromnym rozdrobnieniem pól.
W przyszłym roku (2023) będziemy mogli włączyć do produkcji grunty ugorowane i nie przejmować się obowiązkiem zmianowania upraw – tak w skrócie można podsumować opublikowane 27 lipca rozporządzenie wykonawcze Komisji Europejskiej nr 2022/1317, ustanawiające odstępstwa od rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2021/2115 w odniesieniu do stosowania norm dobrej kultury rolnej zgodnej z ochroną środowiska (norm GAEC) 7. i 8. w odniesieniu do roku składania wniosków 2023.
Oznacza to, że podobnie jak w tym roku, grunty zadeklarowane jako ugór z uprawą będą zaliczały się do obszarów nieprodukcyjnych. Rozporządzenie zastrzega jednak, że na takich ugorach z uprawą nie będzie można prowadzić upraw kukurydzy czy soi oraz zagajników o krótkiej rotacji (wierzba, topola, brzoza).
W przyszłym roku nie będzie także obowiązywał przepis normy DKR 7. dotyczący konieczności zmianowania upraw.
ig
Grzegorz Ignaczewski
<p>redaktor „top agrar Polska”, ekonomista, specjalista w zakresie dopłat bezpośrednich, PROW i ekonomiki gospodarstw.</p>
Najważniejsze tematy