Domowe sposoby na świąd odbytu
Świąd odbytu – przypadłość, która każdego z nas dotyka przynajmniej kilka razy w życiu, a niektórym doskwiera regularnie. Co może wywołać ten wstydliwy dla wielu problem zdrowotny? Jak go zwalczyć?
Świąd odbytu jest skutkiem podrażnienia skóry w miejscu, w którym z kanału odbytu wydostaje się stolec. Swędzenie może być wywołane przez substancje znajdujące się w samym kale. Jednak zwykle wskazuje na toczący się proces zapalny w tej okolicy. Taka przypadłość to, niestety, samonapędzająca się machina. Świąd wywołuje potrzebę drapania. Ale ono tylko bardziej uszkadza skórę i intensyfikuje stan zapalny. Dzieje się to tym łatwiej, że w tej okolicy jest raczej wilgotno i dlatego odczucia dość szybko przekształcają się w pieczenie czy nawet obolałość.
Różne przyczyny świądu: po przyprawach, antybiotykach i w cukrzycy
Swędzenie odbytu może mieć bardzo różne przyczyny. Jedną z częstych jest skład kału. Dolegliwość może pojawić się, jeśli zjedliśmy pewne potrawy, na przykład coś mocno przyprawionego, ostry sos czy choćby paprykę. Może mieć charakter przewlekły, jeśli w naszym menu często goszczą takie składniki.
Świąd odbytu jest też często skutkiem podrażnienia skóry w tej okolicy wynikającego z nadmiernej wilgoci. Dzieje się tak, jeśli często zdarzają się nam luźne stolce, biegunki albo cierpimy na tzw. nietrzymanie kału. Z wiekiem u wszystkich spada szczelność kanału odbytu – często ma to związek z chorobą hemoroidalną. Regularna „ucieczka” niewielkich ilości kału też może podrażniać tę okolicę.
Wilgoć w tej okolicy sprzyja też różnym infekcjom, w tym drożdżakowym. Zdarzają się one często osobom cierpiącym na cukrzycę i zakażonym wirusem HIV.
U ciebie czy dziecka pojawiło się swędzenie odbytu? A czy jakiś czas temu któreś z was nie skończyło kuracji antybiotykami? Antybiotykoterapia bardzo często prowadzi do zakażenia drożdżami, a to kończy się świądem.
Czy to wina hemoroidów, a może papieru?
Świąd tej okolicy występuje też w przebiegu łuszczycy, a także w różnego rodzaju zaburzeniach pracy tarczycy. Ale także w chorobie Leśniowskiego-Crohna, w której przetoki pojawiające się w jelicie cienkim i okrężnicy sprawiają, że do odbytnicy spływa więcej podrażniających płynów. Rzadko natomiast przyczyną świądu są guzy, w tym rak odbytu.
Swędzenie odbytu może mieć też bardziej prozaiczne przyczyny, jak choćby owsiki. Te pasożyty jednak to głównie przypadłość wieku dziecięcego. U starszych swędzenie wywołuje postępująca choroba hemoroidalna. Ale też zwykłe uszkodzenia skóry w tym miejscu albo miękkie brodawki na skórze. Być może jeszcze bardziej prozaicznie zabrzmi hasło „nawyki higieniczne”. Swędzenie odbytu bowiem może być efektem niedomywania się, ale też zbyt intensywnego mycia tej okolicy, zwłaszcza jeśli używamy preparatu, który nas uczula. Przyczyna może być jednak nawet tak błaha, jak zbyt intensywne wycieranie okolic odbytu po wypróżnieniu albo też używanie niewłaściwego papieru toaletowego, na przykład zapachowego. Jeśli doskwiera nam ostatnio świąd, spróbujmy najpierw zmienić papier toaletowy.
Uczucie swędzenia, bez względu na przyczynę, zwykle zwiększa się w trakcie wypróżnień i po nich. Dolegliwości mogą też towarzyszyć drobne krwawienia.
Wizyta u lekarza może wiele wyjaśnić
Do kogo zgłosić się z niewygodnym problemem? Pomocą może nam służyć lekarz rodzinny albo internista, a jeszcze lepiej, jeśli jest to proktolog albo ewentualnie gastroenterolog. Dokładna ocena przyczyn świądu może wymagać badania per rectum. Odbytnicę lekarz może badać palcem lub użyć do tego rektoskopu, czyli wziernika. Lekarz może też zlecić test na owsiki.
Leczenie świądu odbytu zaczyna się od zmiany preparatów, którymi się myjemy, i poprawy higieny tego miejsca, polegającej przede wszystkim na dokładnym umyciu i osuszeniu tej okolicy, tak by nie pozostawały tam resztki mydła czy żelu. Specjaliści sugerują, by po wypróżnieniu wycierać się nie papierem, a raczej chusteczkami nawilżanymi, najlepiej takimi dla niemowląt, albo też nawilżanym papierem toaletowym. Pamiętajmy, że nie wszystkie te produkty nadają się do wrzucenia do muszli i spłukania. Myjąc okolicę odbytu, unikajmy mocnego pocierania.
Jeśli doskwiera nam nietrzymanie kału, konieczne może się okazać czyszczenie wspomnianymi produktami okolic odbytu także między wypróżnieniami.
W aptekach znajdziemy wiele preparatów łagodzących świąd i radzących sobie z jego przyczynami sprzedawanych bez recepty. To maści, kremy, żele, wkładki czy czopki. Pamiętajmy! Maści i kremy należy nakładać bardzo cienką warstwą. Jeśli preparat ma być użyty w odbycie, należy do jego włożenia użyć rękawiczek dermatologicznych albo osłony na palec wskazujący.
Jeśli stosujemy preparat, który ma uśmierzyć ból czy złagodzić swędzenie i pieczenie, używajmy go wyłącznie w okolicy odbytu i płytko w odbytnicy. Preparaty znieczulające mogą powodować alergie, dlatego zrezygnujmy z nich, jeśli tylko świąd się nasili.
Jeśli przyczyną świądu są hemoroidy, czyli żylaki odbytu, na wczesnym etapie choroby pomogą nam czopki i maści, które leczą stany zapalne i goją rany w odbytnicy.
Domowe sposoby, czyli jakie?
Świąd, zanim zdiagnozujemy jego przyczyny u lekarza, możemy łagodzić także domowymi sposobami. Pomóc mogą nasiadówki i kąpiele z dodatkiem sody oczyszczonej, którymi możemy łagodzić podrażnienia skóry. Do kąpieli albo nasiadówki dodajmy 1/4 szklanki sody. Możemy też z tej ilości z odrobiną wody sporządzić pastę, posmarować nią podrażnioną okolicę i zmyć po kilku minutach.
Do kąpieli możemy również użyć pół szklanki octu jabłkowego rozpuszczonego w wodzie. W podrażnioną skórę możemy wetrzeć kilka kropli oleju kokosowego.
Jeśli przyczyną świądu jest zaburzenie równowagi w mikrobiocie jelitowej, pomoże nam modyfikacja diety. Jedzmy produkty, które wspierają wzrost dobrych bakterii, w tym kapustę kiszoną, jogurt czy kombuchę, czyli fermentowany napój herbaciany. Z diety wyłączmy na jakiś czas kawę, colę, alkohol, owoce cytrusowe, czekoladę, pomidory, ostro przyprawione potrawy. Oszczędniej stosujmy leki rozluźniające stolec. Włączmy do diety pokarmy bogate w błonnik – pieczywo pełnoziarniste, płatki żytnie, owoce i warzywa, ziarna słonecznika, pestki dyni.
Unikajmy ciasnej bielizny, a postawmy raczej na luźniejszą z białej bawełny.
- W łagodzeniu swędzenia okolic intymnych może pomóc zmiana diety. Podstawą jest ta bogata w błon
Karolina Kasperek
Zdjęcie: Pixabay
Karolina Kasperek
redaktorka "dział "Wieś i Rodzina"
Karolina Kasperek w "Tygodniku Poradniku Rolniczym" prowadzi dział "Wieś i Rodzina". Specjalizuje się w tematach społecznych, w tym poradach dla KGW.
Najważniejsze tematy