- Jak przerwać spoczynek ziarniaków?
- Na co zwrócić szczególną uwagę przy metodzie gospodarskiej?
- Jak odbywa się zaprawianie przemysłowe materiału?
Od dawek zaprawy i innych wytycznych nie może być odstępstwa. Te receptury wynikają bowiem z licznych badań i każde odstępstwo skutkuje gorszą jakością zaprawiania. Do zaprawiania gospodarskiego materiał siewny musi być dobrze przygotowany. Na dobry początek musimy ocenić zdolność kiełkowania.
Najpierw oczyścić i odpylić swój materiał
W przypadku korzystania z materiału siewnego z własnego rozmnożenia musimy go najpierw dokładnie oczyścić i odpylić. To warunek, aby zaprawa przylegała do ziarniaków i dokładnie pokryła ich powierzchnię. Zanim jednak zaprawimy tak przygotowane ziarno warto sprawdzić domowym sposobem jego zdolności i siłę kiełkowania. Wystarczy pobrać dwie, trzy losowe próby po 100 ziaren, przygotować trzy podłoża wyłożone ligniną nasączoną wodą, umieścić na nich po 100 ziaren i czekać. Oczywiście ziarno musi być dojrzałe fizjologicznie, a to znaczy, że kiełkowanie próbki ziarna prosto spod kombajnu, nie będzie miarodajne. Ziarniaki w końcowym okresie dojrzewania wchodzą w spoczynek, co objawia się zahamowaniem ich zdolności kiełkowania. Ziano musi przejść w czasie przechowywania przez fazę dojrzewania pożniwnego i uzyskać pełną dojrzałość fizjologiczną.
Spoczynek ziarniaków można przerwać i trzeba to zrobić wykonując wspomniany test kiełkowania. Jak to zrobić? W międzynarodowych przepisach oceny nasion polecaną metodą przełamania spoczynku nasion jest ich wstępne chłodzenie do 7 dni w temperaturze od 5 do 10 st. C, w ciemności. W przypadku ziarna zbóż optymalne warunki na przerwanie spoczynku to chłodzenie przez 3 dni w temperaturze 7 st. C. Do tego chłodzenia ziarniaki umieszczamy na wilgotnym podłożu (ziarniaki umieszcza się między nasączonymi wodą warstwami bibuły), na którym będą potem kiełkowane w temp 20 st. C i przy świetle. Zdolność kiełkowania analizujemy po 8 dniach kiełkowania licząc siewki normalnie wykształcone.
Obserwowanie kiełkowania, jego równomierności i siły nie musi odbywać się zgodnie z procedurą laboratoryjną. Domowy test i przeliczenie po kilku dniach ziarniaków, które skiełkowały w jednakowym czasie, da nam wstępną odpowiedź, ile wart jest własny materiał siewny. Należy to wziąć pod uwagę przy określaniu normy wysiewu. Dopiero tak przygotowany i wstępnie oceniony materiał siewny powinniśmy zaprawić przed siewem.
- Ta aparatura do testu Heubacha pozwala zbadać jakość zaprawiania, czego miarą jest pylenie zaprawy wychwytywane przez specjalne filtry
Ziarno musi mieć mniej niż 16% wilgotności
Wykonując zaprawianie ziarna z własnego rozmnożenia w gospodarstwie poza przestrzeganiem receptury zaprawiania pamiętajmy o jego bardzo dokładnym oczyszczeniu i odpyleniu. Pył zalegający np. w bruździe ziarniaka zabezpieczy ją przed pokryciem zaprawą, a jest to doskonałe miejsce dla utrzymywania się zarodników grzybów. Przy zaprawianiu w warunkach gospodarskich nie mamy możliwości tak dokładnego odpylenia i uzyskamy gorszą jakość zaprawiania w porównaniu z zaprawianiem przemysłowym. Ale ta jakość gospodarskiego zaprawiania może być wysoka i satysfakcjonująca.
Z ważnych elementów poza ilością zaprawy i ewentualnie wody do zaprawienia np. 100 kg ziarna będących na każdej etykiecie zaprawy jest, że: zaprawiać można tylko dobrze oczyszczony materiał siewny, zaprawianie wykonać najlepiej bezpośrednio przed siewem, nie zaprawiać ziarna siewnego o wilgotności powyżej 16%, zaprawione nasiona pozostawić po zaprawieniu w otwartych workach do momentu przeschnięcia, zaprawione nasiona przechowywać w grubych papierowych, oznakowanych i szczelnie zamkniętych workach, w oddzielnych, chłodnych, suchych i dobrze wentylowanych pomieszczeniach, z dala od żywności i pasz.
Materiał kwalifikowany jest pewniejszy
Rolnicy muszą zdawać sobie sprawę z tego, że coraz więcej zapraw ma nowoczesną formulację i znacznie niższe dawki od zalecanych kiedyś. Zaprawienie 100 kg ziarna ilością 50 ml zaprawy nie jest możliwe w betoniarce. Teoretycznie można by zwiększyć dawkę zaprawy, ale jest to nieracjonalne z uwagi na koszt i szkodliwe dla ziarniaków. Zaprawa powinna być dozowana tylko w takich ilościach, jakie zaleca producent. Najrozsądniej jest – do czego zachęcam – odnawiać materiał nasienny i używać kwalifikaty zaprawione fabrycznie. Taki materiał niesie postęp, bo daje gwarancję zakupu dobrej odmiany, a normy stawiane kwalifikatom gwarantują nam konkretną jakość.
Zaprawianie przemysłowe kwalifikatu odbywa się bardzo precyzyjnie według dokładnych receptur uwzględniających rozwiązania techniczne zaprawiarek, gatunek roślin i właściwości zapraw. Te receptury są wynikiem przeprowadzonych testów z ilością zaprawy na określoną partię ziarna i z różnym czasem poddawania ziaren zaprawianiu. Wydaje się to mało skomplikowane, ale nie jest to łatwe. Ostateczna receptura często ustalana przez producenta zapraw we współpracy z firmą nasienną daje efekt w postaci maksymalnego, 100% pokrycia ziarniaków, wyeliminowania osypywania i pylenia zaprawy, a także poprawienia parametrów zsypnych ziarna zaprawionego.
Przy przemysłowym zaprawianiu dużych ilości materiału siewnego ważna jest szybkość zsypna nasion, od której zależy wydajność maszyn pakujących, ale także precyzja siewu w polu. Te parametry przez zmniejszenie tarcia między nasionami (ziarniakami) znacznie poprawiają stosowane fabrycznie polimery. Zabezpieczają one jednocześnie naniesione zaprawy przed pyleniem i sklejaniem się ziarniaków w czasie zaprawiania, transportu i siewu. Co ważne – producenci zapraw testują i skrupulatnie przygotowują receptury do technologii zaprawiania przemysłowego. Wykorzystuje się do formułowania takich receptur wiele testów na ewentualne pylenie i dokładność pokrycia ziarniaków zaprawą.
- To urządzenie do badania pokrycia powierzchni ziarniaków zaprawą. Składa się z dozownika ziarna i zaawansowanej trójwymiarowej fotokomórki robiącej zdjęcie każdemu ziarniakowi (20 zdjęć na sekundę), oceniającej powierzchnię pokrycia zaprawą
Marek Kalinowski
Zdjęcia: Marek Kalinowski