- Ile nowych odmian zostało wpisanych do Krajowego Rejestru ?
- Czym warto nawozić pola kukurydzy ?
- Jak zwalczać chwasty w kukurydzy ?
Już teraz wielu rolników miało problem z doborem odpowiedniej odmiany. Najczęściej sieją kilka różnych odmian kukurydzy, bo tak jest bezpieczniej, bo jeżeli jedna odmiana nie sprawdzi się w danym roku, to druga i trzecia plonuje rekordowo i można uzyskać zadowalający średni plon z hektara.
Ta sama odmiana od 6 lat
W gospodarstwie Jarosława Zabornego w miejscowości Świdry (pow. giżycki), jest zupełnie inaczej. Oczywiście jak każdy młody rolnik śledzi pojawiające się nowości i stara się być na bieżąco, ale jeżeli chodzi o kukurydzę, to ma pewne zasady. W tym roku po raz 6 będzie siał tę samą odmianę kukurydzy na całym przeznaczonym pod kukurydzę areale. Kukurydza, z którą hodowca nie chce się rozstać to odmiana Danubio hodowli Saatbau, może być uprawiana zarówno na ziarno, jak i na kiszonkę. Dlaczego przy tak dużym wyborze odmian, wciąż ta sama odmiana?
– Dlatego, że co roku osiągam rekordowe, powtarzalne plony zielonki, rośliny są zdrowe, masywne i wysokie, osiągają wysokość 4 metrów, a nawet ponad 4 metry. Odmiana Danubio o FAO 240 ma długie, idealnie zaziarnione kolby i jest ich naprawdę dużo, więc później uzyskuję kiszonkę o bardzo wysokiej wartości energetycznej. Nawet żywieniowcy odwiedzający gospodarstwo badali próbki kiszonki z kukurydzy i badania potwierdzały bardzo wysokie parametry, poza tym ja to widzę w zbiorniku na mleko – uśmiecha się właściciel gospodarstwa.
Ale jest coś, co rolnik zmienia co roku przy uprawie kukurydzy. Co roku kukurydza uprawiana jest na innym polu, nigdy w monokulturze. Hodowca jest przekonany, że taka zmiana stanowiska i bogate nawożenie organiczne w największym stopniu przyczyniają się do wysokich plonów kukurydzy. Ostatnie suche lata nie spowodowały zniżki plonów, w ubiegłym roku kukurydza u pana Jarosława plonowała na poziomie ok. 70 t zielonej masy z 1 hektara. W tym przypadku mają znaczenie również cechy odmianowe, ponieważ ta odmiana doskonale radzi sobie na słabszych stanowiskach i dobrze znosi okresowe niedobory wody.
- Rolnik sieje zawsze kukurydzę zaprawioną Mesurolem, który chroni kukurydzę po zasiewie nie tylko przed ptakami, ale również przed wczesnym uszkodzeniem przez ploniarkę zbożówkę
Pod kukurydze warto dać obornik i gnojowicę
Hodowca sieje kukurydzę na glebach klasy IV b, a nawet V, siew rozpoczyna zwykle pod koniec kwietnia. Co ciekawe, sieje kukurydzę bardzo gęsto, bo w ilości 100 tys. ziaren na hektar i jak widać uzyskuje pożądane efekty. Choć wskazania dotyczące obsady mówią, że na glebach słabszych, mniej zasobnych i przy okresowych niedoborach wody najwyższe plony uzyskuje się przy niższych obsadach. Natomiast na glebach ciężkich, bardziej zasobnych i uwilgotnionych, obsada powinna być wyższa.
– W tym roku przygotowujemy pod kukurydzę 10 ha, w pracach w gospodarstwie pomagają mi rodzice mama Danuta i tata Zdzisław. Pod kukurydzę zawsze dajemy obornik i gnojowicę. Po dwudziestym marca woziliśmy obornik i najważniejsze, żeby go w ten sam dzień przyorać, żeby nie leżał i nie wysychał. Mamy to tak zorganizowane i dograne z tatą, że jeden zestaw wozi, drugi od razu z tyłu orze, później stosujemy jeszcze gnojowicę – wyjaśnia Jarosław Zaborny. Jeżeli chodzi o nawożenie, to przed siewem rozsiewany jest mocznik w dawce 150 kg/ha i przed siewem pójdzie jeszcze sól potasowa również w dawce 150 kg/ha, później bronowanie i siew. – Postanowiłem w tym roku po raz pierwszy zastosować sól potasową przedsiewnie w kukurydzy, w zbożach, czy trawach sypię sól w dawce 150 kg/ha co roku wczesną wiosną, bo sól utrzymuje wilgoć – mówi rolnik.
- Tak wyglądało pole z kukurydzą w gospodarstwie w Świdrach w ubiegłym roku i rolnik mówi, że tak to wygląda co roku
Nie należy stosować niektórych herbicydów
Siew kukurydzy odbywa się punktowo, do siewnika rolnik stosuje od kilku lat ten sam sprawdzony nawóz Eurofertil TOP 49 NPS firmy Timac Agro w dawce 300 kg/ha. Jest to nawóz, który oprócz azotu, fosforu, siarki i boru zawiera również szybko działający wapń Mezocalc i opatentowany ekstrakt z alg morskich Physio+. – Myślę, że zastosowana w nawozie technologia ochrony fosforu TOP-PHOS, rzeczywiście powoduje to, że fosfor nie ulega uwstecznieniu i cały podany fosfor jest dostępny dla roślin i pobierany bez względu na warunki, to znaczy nawet przy nieuregulowanym pH gleby – mówi hodowca. Wysiewana w gospodarstwie kukurydza jest zawsze zaprawiona Mesurolem, dzięki temu kukurydza po siewie jest chroniona nie tylko przed ptakami, ale również przed wczesnym uszkodzeniem przez ploniarkę zbożówkę. Hodowca mówi, że na szczęście z dzikami nie ma problemów, bo jakoś jest ich ostatnio mniej i są dobrze dopilnowane przez myśliwych.
– Jeżeli chodzi o zwalczanie chwastów to jestem zwolennikiem zwalczania powschodowego. W ostatnich suchych latach środki stosowane bezpośrednio po siewie nie do końca dają sobie radę, bo jednak jak stosuje się taki środek, trochę wilgoci musi być na polach. U mnie powschodowo sprawdza się Elumis 105 OD – podpowiada rozmówca. Warto pamiętać, że nie należy stosować niektórych herbicydów przy występowaniu dużych różnic temperatur między dniem i nocą, nawet jeżeli aplikujemy środek w maju. – Polecam, żeby dokładnie czytać etykiety – dodaje hodowca.
W glebie znajduje się wiele składników pokarmowych, z których roślina może korzystać
Rolnik dokarmia kukurydzę dolistnie tylko raz w fazie około 5–6 liści, stosuje płynny nawóz wieloskładnikowy Plonvit kukurydza w dawce 3 l/ha. Nawóz ma tak skomponowany skład, by szybko i skutecznie dostarczyć kukurydzy wszelkich mikroelementów zalecanych do jej rozwoju. Dlatego w składzie dominuje cynk i siarka, poza tym znajdziemy w nawozie bor, żelazo, mangan, magnez. Jak kukurydza, to wiadomo musi być cynk, ale warto przypomnieć, jak duże znaczenie w kukurydzy odgrywa bor. Bor odpowiada za gospodarkę wodną w sezonie wegetacyjnym, czyli rośliny odpowiednio zaopatrzone w bor, racjonalniej wykorzystują zasoby wody glebowej, co w okresach suszy ma bardzo duże znaczenie.
– Obserwuję kukurydzę w początkowych fazach, czy nie pojawiają się jakieś niedobory, czy nie trzeba jej zasilić, ale zawsze jest dobrze, myślę, że dużo załatwia nawożenie organiczne. W glebie naprawdę jest dużo składników pokarmowych, z których roślina może korzystać – wyjaśnia rozmówca. Poza tym pamiętajcie, co roku kukurydza jest na nowym stanowisku.
– Niektórzy pytają dlaczego nic nie zmieniam, ta sama odmiana, ten sam nawóz, ta sama technologia! Nie zmieniam, bo mam co roku ten sam wysoki plon, gdyby było inaczej z pewnością szukałbym czegoś innego. A dopóki nie mam problemów z paszami i zawsze mam jakiś zapas, to nie będę nic kombinował – podsumowuje Jarosław Zaborny
- Gospodarstwo rolne Jarosława Zabornego (na zdjęciu) znajduje się w miejscowości Świdry (pow. giżycki). Całkowity areał gospodarstwa to ok. 80 ha, cała produkcja roślinna przeznaczona jest pod potrzeby zwierząt. Zboża zajmują 25 ha, w tym m.in. pszenica ozima, pszenżyto, pszenica jara, owies, 10 ha zajmuje kukurydza, lucerna w czystym siewie i w mieszance to w sumie 3 ha, pozostały areał to użytki zielone. Produkcja zwierzęca stanowi drugi profil działalności, w gospodarstwie przebywa stado trzody ok. 60 szt., rolnik prowadzi sprzedaż prosiąt. Jest też stado bydła mlecznego – 60 szt., w tym 30 krów. Mleko odbiera Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Giżycku.
Dr inż. Monika Kopaczel-Radziulewicz
Zdjęcia: Dr inż. Monika Kopaczel-Radziulewicz
Zdjęcie Główne: Pixabay