W jaki sposób już teraz ograniczyć przyszłoroczną populację omacnicy w kukurydzy?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

W jaki sposób już teraz ograniczyć przyszłoroczną populację omacnicy w kukurydzy?

21.10.2022autor: Marek Kalinowski

Omacnica była, jest i będzie problemem w uprawie kukurydzy. Do jej ograniczania dostępne są wszystkie metody zgodne z integrowaną ochroną roślin. Faktem jest, że przyzwyczailiśmy się do jej obecności i w uprawie kukurydzy na kiszonkę bagatelizujemy ten problem.

Z artykułu dowiesz się

  • Jak ograniczyć przyszłe populacje omacnicy prosowianki?
  • Jakie zagrożenia niesie za sobą omacnica prosowianka w kukurydzy?
  • Jak rozwija się omacnica prosowianka?

Nie ograniczając omacnicy prosowianki sprzyjamy rozrastaniu się jej populacji. A że była szkodliwa w tym roku, pokazują obserwacje IOR – PIB. W tym roku 8 czerwca w okolicach Rzeszowa rozpoczął się nalot pierwszych motyli samic omacnicy. 16 czerwca początek nalotów obserwowano na Podkarpaciu w okolicach Przeworska. Presja była rozciągnięta w czasie, bo np. w okolicach Iławy 3 sierpnia rozpoczął się drugi szczyt nalotu motyli omacnicy prosowianki na kukurydzę.

r e k l a m a
Z końcem wegetacji kukurydzy dorosłe gąsienice drążą kanał w kierunku nasadowej części łodygi na wysokości ok. 10 cm od ziemi i tam zimują w specjalnym oprzędzie

  • Z końcem wegetacji kukurydzy dorosłe gąsienice drążą kanał w kierunku nasadowej części łodygi na wysokości ok. 10 cm od ziemi i tam zimują w specjalnym oprzędzie

Jak ograniczyć przyszłe populacje omacnicy prosowianki?

W okresie wegetacji kukurydzy, omacnica prosowianka jest szkodnikiem bardzo trudnym do zwalczenia. Jednak teraz po zbiorze kukurydzy mamy możliwość znacznego ograniczenia jej przyszłorocznej populacji.

Stadium zimującym omacnicy są gąsienice ukryte w resztkach pożniwnych, które w maju następnego roku przędą kokony i przepoczwarczają się, a od połowy czerwca i dalej przez ok. 8 tygodni wylatują motyle. Po żniwach kukurydzy trzeba maksymalnie wykorzystać możliwości mechanicznego niszczenia larw przesuwających się na zimowanie do pierwszych międzywęźli. Agrotechnika pożniwna uzupełniona orką zimową bardzo efektywnie redukuje populację szkodnika.

W publikacjach poświęconych omacnicy prosowiance można znaleźć wyniki badań na temat skuteczności agrotechniki w jej ograniczaniu. Jeżeli zaraz po zbiorze kukurydzy na ziarno użyjemy mulczera rozbijającego łodygi i wykonamy głęboką orkę, możemy zredukować populację larw szkodnika nawet o 95%. Skuteczność może być bardzo wysoka, pod warunkiem, że nie będziemy zwlekać z pożniwną agrotechniką, a zbiór ziarnowej kukurydzy będzie wczesny. Wynika to z faktu, że jesienią z każdym dniem larwy przesuwają się w łodydze coraz niżej i mulczer nie wszystkie dosięgnie.

Z rozbijaniem łodyg mulczerem nie można zwlekać

Omacnica prosowianka, jak każdy szkodnik, ma swój rytm rozwoju dopasowany do faz wegetacji rośliny, lecz sterowany głównie temperaturą. Larwy omacnicy żerują w wiechach, kolbach i łodygach, dążąc do przetrwania gatunku, jesienią systematycznie przesuwają się drążonym w łodydze kanałem w dół, na zimowanie. Docelowo przesuwają się w miejsce na ok.10 cm od ziemi. Dlatego z rozbijaniem łodyg mulczerem nie można zwlekać, bo larwy im są w łodydze wyżej, tym efektywność ich zniszczenia będzie większa. Ograniczenie omacnicy w uprawie orkowej powinna dopełnić głęboka orka zimowa.

W systemach uproszczonych bez orki, po rozbiciu łodyg mulczerem dobrze byłoby uzupełnić taką antyomacnicową agrotechnikę wiosennym talerzowaniem stanowiska, szczególnie przy uprawie kukurydzy w monokulturze. Innym rozwiązaniem może być wykonanie wałowania resztek pożniwnych wałem gładkim. Idealnie byłoby to wykonać w warunkach po mrozie, kiedy nie ma oczywiście śniegu. Wtedy łodygi kukurydzy z larwami będą między zamarzniętą glebą a wałem, jak w imadle.

W jednym z badań stwierdzono, że uprawa kukurydzy w systemie bezorkowym i w monokulturze, z pozostawieniem nierozbitych łodyg po jej zbiorze daje omacnicy idealne schronienie i może spowodować 7–10-krotne zwiększenie populacji.

Orka zimowa jak najgłębsza

Omacnica ma większą swobodę w kukurydzy uprawianej na ziarno. Jednak mimo że kukurydzę na kiszonkę zbieramy wcześniej i wiele larw ginie w sieczkarni, to nie można rezygnować w pożniwnej agrotechnice z głębokiej orki. Przy niskim koszeniu kukurydzy na kiszonkę mulczer nie będzie potrzebny. W systemie orkowym powinniśmy starać się wykonać wtedy orkę zimową jak najgłębiej, bo ilość resztek pożniwnych po kukurydzy kiszonkowej jest niewielka.

Jednak wielu rolników mających coraz bardziej wydajne krowy będzie kosić kukurydzę wysoko (kiszonka bardziej energetyczna) lub bardzo wysoko (zbiór na tzw. LKS). W tym przypadku wysokie ściernisko trzeba rozbić mulczerem.

Wracając na chwilę do kukurydzy ziarnowej i agrotechniki ograniczającej omacnicę pamiętajmy, że warto w takiej sytuacji na rozbite mulczerem resztki stosować preparaty przyspieszające ich rozkład, bo przy dużej masie resztek głęboka orka nie jest wskazana. Bardzo głęboka orka spowodowałaby spowolnienie rozkładu resztek pożniwnych i stworzyłaby słomianą matę uniemożliwiającą podsiąk wody dla rośliny następczej. Warto zwracać uwagę na takie szczegóły i ograniczać populację omacnicy w sposób racjonalny.

Wskazane jest przyoranie resztek po zbiorze kukurydzy. Przy zbiorze na kiszonkę, najlepiej jest wykonać orkę jak najgłębiej. Przy zbiorze na ziarno, z dużą masą resztek, z głębokością orki nie można przesadzać. Do rozkładu resztek mikroorganizmy potrzebują tlenu

  • Wskazane jest przyoranie resztek po zbiorze kukurydzy. Przy zbiorze na kiszonkę, najlepiej jest wykonać orkę jak najgłębiej. Przy zbiorze na ziarno, z dużą masą resztek, z głębokością orki nie można przesadzać. Do rozkładu resztek mikroorganizmy potrzebują tlenu

fot. Marek Kalinowski

Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 42/2022 na str. 23. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.

autor Marek Kalinowski

Marek Kalinowski

Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”

<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: medium; font-family: Cambria;">Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”.</p>

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Jaka jest tajemnica wzrostu 4-metrowej kukurydzy?

"Dzień kukurydzy" organizowany przez firmy KSW Polska oraz Polmais w gospodarstwie Anny i Ireneusza Charążków z Woli Kałkowej, w gminie Bedlno, na stałe wpisał się w kalendarz jesiennych spotkań polowych. Już od 9 lat na poletku pokazowym spotykają się producenci kukurydzy, ale głównie tej kiszonkowej z przeznaczeniem na paszę dla krów mlecznych.

czytaj więcej

Kolekcja odmian kukurydzy w Wilkowicach: 1,6 ha, 120 odmian i 18 firm

W Wilkowicach na polach Przedsiębiorstwa Rolnego Długie Stare sp. z o.o., 22 kwietnia 2022 r. na powierzchni 1,6 ha wysiano 120 odmian kukurydzy 18 firm hodowlano-nasiennych i dystrybucyjnych. Wszystkie można było oglądać 6 września br. podczas tegorocznego spotkania organizowanego w ramach Krajowych Dni Kukurydzy.

czytaj więcej

Jakimi sposobami walczyć ze zgnilizną twardzikową w rzepaku?

Przy powszechnej odporności najnowszych odmian rzepaku na suchą zgniliznę kapustnych, to zgnilizna twardzikowa wyrasta na główny problem.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)