Rolnicy z Mazowsza na balu farmsaat Polska oceniali plony kukurydzy

14 stycznia br. w Sali Weselnej Latowicz odbył się bal, który Krzysztof Dąbrowski farmpartner w firmie farmsaat Polska zorganizował dla swoich klientów. Przez całą noc grał zespół Live, a dodatkowo wystąpił zespół Top Girls. Imprezę uświetniła także lokalna grupa „Szwagry”.
W imprezie uczestniczyli między innymi Tomasz Krakowiak, członek zarządu farmsaat Polska i Dariusz Socha, kierownik regionalny centralnej Polski farmsaat Polska. Tomasz Krakowiak opowiedział nam o działaniach i planach hodowli farmsaat. Przedstawimy je w jednym z kolejnych numerów TPR.
Podczas imprezy rozmawialiśmy z plantatorami kukurydzy o minionym sezonie w uprawie tej rośliny. Niektórzy z nich stosowali pełną dawkę nawożenia mineralnego, ale część naszych rozmówców podkreślała, że zmniejszyła dawki, aby zaoszczędzić na drogich nawozach.

- Krzysztof Dąbrowski wspólnie z małżonką
W nowym sezonie nie będzie oszczędzania na nawozie przy kukurydzy
Rafał Osica podobnie jak większość plantatorów obecnych na spotkaniu podkreślał, że w najbliższym sezonie nie będzie oszczędzał na nawożeniu kukurydzy.
– Ostatni sezon w uprawie kukurydzy ziarnowej określiłbym jako słaby. Zasiałem 10 ha kukurydzy na kiszonkę, a na ziarno 19 ha i spodziewałem się lepszego plonu ziarna niż faktycznie zebrałem. Liczyłem na 10 t z ha mokrego ziarna, a było pomiędzy 8 a 9 t z ha. Prawdopodobnie przez okresowy niedobór wody kolby nie były w pełni zaziarnione. Najlepiej plonowały dwie odmiany z firmy farmsaat. Muszę zaznaczyć, że nawożenie plantacji było o około 1/3 mniejsze niż w poprzednich latach, co też na pewno wpłynęło na obniżenie plonu. W najbliższym sezonie wrócę do pełnego nawożenia kukurydzy – mówi Rafał Osica.
Rafał Osica wspólnie z żoną Ewą prowadzi w miejscowości Ptaki, gospodarstwo o powierzchni 100 ha. Stado krów mlecznych liczy 25 sztuk. Surowiec dostarczany jest do Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Woli Rębkowskiej. Gospodarze zostali laureatami konkursu „Rolnik – zawód wielkiej wagi” zorganizowanego przez Polskie Wydawnictwo Rolnicze, wydawcę m.in. „Tygodnika Poradnika Rolniczego”, w którym wygrali ładowarkę teleskopową Weidemann 1390. Zapytaliśmy pana Rafała jak sprawuje się nagroda.
– Jestem zadowolony z ładowarki. Przepracowałem nią już 100 godzin i nie wyobrażam sobie pracy w gospodarstwie bez tej maszyny. Jest to sprzęt wykorzystywany do wielu prac. Ładowarką można wjechać tam, gdzie nie mieścił się ciągnik. Atutem tej ładowarki jest też niskie spalanie. Maszyna jest super i obecnie płakałbym za nią – mówi ze śmiechem Rafał Osica.

- Ewa i Rafał Osicowie
Redukcja nawozów odbiła się niekorzystnie na roślinach
Dariusz Rybarczyk wspólnie z żoną Martą prowadzi w miejscowości Kolonia Izdebno gospodarstwo o powierzchni 45 ha specjalizujące się w hodowli bydła mlecznego. Gospodarze utrzymują 40 krów mlecznych, a surowiec dostarczany jest do Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej Garwolin.
– Ogólnie byłem zadowolony z plonu kukurydzy ziarnowej i na kiszonkę. U nas pogoda dopisała w momencie wykształcania się kolby i ziarna. Część ziarna zakisiliśmy dla bydła, a nadwyżkę sprzedaliśmy jeszcze po dobrej cenie, bo po 900 zł za tonę. W poprzednim sezonie zredukowaliśmy dawkę nawozów mineralnych o 30 do 40%, ale na organicznych nie oszczędzaliśmy. Myślę, że redukcja dawki nawozów mineralnych szczególnie potasowych odbiła się niekorzystnie na roślinach. W nadchodzącym sezonie pomimo wysokich cen nawozów nie będziemy oszczędzać. W naszym przypadku, gdzie mamy mało ziemi, chcąc zabezpieczyć produkcję odpowiedniej ilości paszy nawet w niesprzyjających warunkach, musimy zastosować odpowiednie dawki nawozów mineralnych – mówi Dariusz Rybarczyk.

- Marta i Dariusz Rybarczykowie
Koszty uprawy kukurydzy są duże, ale rolnicy zaoszczędzili, ponieważ nawóz kupili wcześniej
Michał Janisiewicz uprawia 25 ha kukurydzy, z czego w ostatnim sezonie 15 ha zebrał na kiszonkę, a 10 ha na ziarno. Hodowca wybiera odmiany o FAO od 240 do 260.
– W minionym sezonie nie mogliśmy narzekać na plon kukurydzy, gdyż wiemy, że w niektórych rejonach plantacje były o wiele gorsze. Plon suchego ziarna wyniósł około 11 t z ha. Kukurydza na kiszonkę też się udała, ale jeszcze nie badaliśmy jej parametrów. Na miniony sezon nawóz pod kukurydzę kupiliśmy wcześniej więc nie musieliśmy oszczędzać na jego dawkach. Koszty stałe przy uprawie kukurydzy są duże, więc trzeba ją odpowiednio nawozić, żeby zarobić na ziarnie – powiedział Michał Janisiewicz, który wspólnie z żoną Dominiką prowadzi w miejscowości Izdebno gospodarstwo mleczne o powierzchni 80 ha. Stado krów mlecznych liczy ponad 50 sztuk, a surowiec dostarczany jest do OSM Garwolin.

- Dominika i Michał Janisiewiczowie
BlueN to także oszczędność na nawożeniu
Daniel Śliński w ubiegłym sezonie zasiał 25 ha kukurydzy na kiszonkę i 10 ha na ziarno. W tym sezonie planuje zwiększyć udział kukurydzy ziarnowej.
– Plony kukurydzy na uprawianych przez nas polach były zróżnicowane w zależności od przeznaczenia i stanowiska. W uprawie na kiszonkę plony oceniam jako średnie lub nawet powyżej średnich. Zebraliśmy dużo masy o strawności powyżej 70%. Natomiast w uprawie na ziarno na połowie areału plony były przyzwoite, a na części niskie. Średnio uzyskaliśmy 9 t z ha suchego ziarna, więc jak na ten rok i poniesione nakłady był to wynik przyzwoity. W ubiegłym sezonie zastosowałem preparat BlueN, dzięki któremu zaoszczędziłem na nawożeniu azotowym i sumarycznie nawożenie kosztowało mnie taniej niż przy standardowym rozwiązaniu. Jednak w tym sezonie nie będę się na to decydował. Zastosuję pełną dawkę NPK, a później jeszcze nawożenie azotem dolistnie, żeby uzyskać jak najwyższy plon. Koszty stałe przy uprawie kukurydzy są znaczące, więc opłaca się zainwestować w uzyskanie dobrego plonu – tłumaczy Daniel Śliński, który wspólnie z żoną Urszulą prowadzi w miejscowości Brzegi, gospodarstwo mleczne o powierzchni około 60 ha. Stado krów liczy 35 sztuk, a surowiec dostarczany jest do Spółdzielni Mleczarskiej Ryki.

- Urszula i Daniel Ślińscy
12 t/ha kukurydzy w gospodarstwie mlecznym rolników z Leśnogóry
Marcin Boruc jest zadowolony z plonów kukurydzy zebranych w 2022 roku. 35 ha kukurydzy zebrał na kiszonkę i około 40 ha na ziarno.
– Średni plon mokrego ziarna kukurydzy wyniósł u mnie około 12 t z ha. Chciałem zaznaczyć, że dobrze wypadły odmiany z farmsaat zarówno na ziarno, jak i kiszonkę. Robiłem nawet porównania na jednej działce i wyszły one na korzyść mieszańców z farmsaat. Nawet kiszonkę sporządziłem na oddzielnej pryzmie i wypadła nieźle. Robiłem badania i zawartość skrobi w kiszonce z tej pryzmy wynosi 37 do 38% – mówi Marcin Boruc, który wspólnie z żoną Martą prowadzi w miejscowości Leśnogóra gospodarstwo mlecze o powierzchni blisko 240 ha. Stado krów mlecznych liczy około 140 sztuk, a surowiec dostarczany jest do Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Siedlcach.

- Marta i Marcin Borucowie
W imprezie uczestniczył także Stanisław Duszczyk, wójt gminy Siennica, Ryszard Szopa oraz sponsorzy: Piotr Ipochorski z Agrii Polska, Maciej Matejuk z grupy Azoty, Unilink agent ubezpieczeniowy Kamil Mazek.
for. Józef NuckowskiArtykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 7/2023 na str. 20. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.
Józef Nuckowski
dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Siedlec
dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Siedlec
Najważniejsze tematy