Po wysiewie rzepaku czas na lustrację szkodników
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Po wysiewie rzepaku czas na lustrację szkodników

31.08.2021autor: Marek Kalinowski

Podejmowanie decyzji o ewentualnych zabiegach insektycydowych powinny być przemyślane i uzasadnione ekonomicznie na podstawie progów szkodliwości. Najlepszą metodą oceny zagrożenia, bo tanią i ogólnie dostępną, jest ustawianie na polach żółtych naczyń albo tablic lepowych i obserwacje odłowionych szkodników.

Szkodniki w innych uprawach można monitorować za pomocą pułapek feromonowych, ale w rzepaku najlepszym sposobem monitorowania nalotów i aktywności szkodników rzepaku są żółte naczynia. A rzepakowi ozimemu zaraz po siewach zagraża cała armia jesiennych szkodników. W niektórych rejonach najgroźniejsze są ślimaki, w innych pchełki, a wszędzie groźna jest śmietka kapuściana.
r e k l a m a

Zagrożenie rzepaku jesiennymi szkodnikami wzrasta

Dokładna ocena zagrożenia szkodnikami nie jest łatwa. Ponadto umowne progi szkodliwości przedstawione w tabeli dają pewną orientację i są pomocne, ale tak naprawdę trzeba byłoby ustalić je dla konkretnego pola (potencjał plonowania zależy przecież od stanowiska) i preparatu, którym planujemy wykonać zabieg (koszt ochrony może różnić się nawet o 100%). Należy brać pod uwagę sygnały o rosnącym znaczeniu niektórych szkodników, a tak jest np. ze wzrostem liczebności szkodników jesiennych: pchełki ziemnej i pchełki rzepakowej, śmietki kapuścianej (mocny wzrost populacji), chowacza galasówka (wzrost na południu Polski), gnatarza rzepakowca (wyjątkowa jest jego predyspozycja do pojawów gradacyjnych, czyli nagłych i licznych) i tantnisia krzyżowiaczka.
 
Te dwa ostatnie gatunki (gnatarz rzepakowiec i tantniś krzyżowiaczek) można łatwo zwalczyć w formie larwalnej. Pozostałe szkodniki jesienne trzeba zwalczać w momencie nalotu owadów dorosłych. To ich zwalczanie jest największą trudnością i niezbędne jest prowadzenie ciągłego systematycznego ich monitoringu.
 
Zagrożenie rzepaku jesiennymi szkodnikami wzrasta, ale trzeba też zdawać sobie sprawę, że w skali kraju zagrożenie może być skrajnie różne. Inne problemy mają rolnicy w Wielkopolsce, inne na Lubelszczyźnie, jeszcze inne na Dolnym Śląsku. Są też przypadki bardzo lokalnych, ale silnych gradacji niektórych szkodników. Np. na Opolszczyźnie dużym stałym i chyba najpoważniejszym zagrożeniem są ślimaki potrafiące zjeść całą plantację w kilka dni, czego praktycznie nie doświadczają plantatorzy w Polsce Północno-Wschodniej.

Monitoring pchełek ziemnych prowadzimy zaraz po wschodach rzepaku

Prowadzenie monitoringu szkodników jest najważniejsze. Nie tylko wiosną, ale i jesienią należy wystawić w rzepaku żółte naczynia. Z ich pomocą progi szkodliwości możemy wyznaczyć jesienią dla chowacza galasówka i śmietki kapuścianej. Dobre rezultaty, zwłaszcza w przypadku płochliwych pchełek, można również osiągnąć korzystając z czerpakowania. Obserwacje odłowu szkodników koniecznie trzeba uzupełnić lustracją i obserwacją roślin.
 
Ocenę liczebności chrząszczy pchełki rzepakowej należy przeprowadzić analizując w różnych punktach pola odcinki po 1 metrze bieżącym rzędu roślin. W zależności od wielkości plantacji analizę przeprowadzić w 10–15 punktach. Do analizy pobrać losowo w różnych punktach po 25 liści z ogonkami. Monitoring pchełek ziemnych prowadzimy zaraz po wschodach rzepaku w 5 losowo wybranych miejscach po 50 roślin idąc po przekątnej pola.
 
Obserwacje zagrożenia roślin gnatarzem (i tantnisiem krzyżowiaczkiem) należy prowadzić w różnych punktach pola, losowo wybierając po 25 roślin, licząc obecne na nich larwy lub gąsienice. W zależności od wielkości pola analizować 100–150 roślin pobieranych po 25 roślin w różnych losowo wybranych punktach. Warto dodać, że duża liczebność tantnisia może doprowadzić do uszkodzeń blaszek liściowych nawet w 90%. Nasileniu zagrożenia sprzyjają pozostawione samosiewy rzepaku i chwasty z rodziny krzyżowych.
 
Do celów monitoringu ślimaków można stosować pułapki do ich odłowu (10 pułapek na 1 ha plantacji). Ważna jest też bezpośrednia obserwacja ilości uszkodzonych przez ślimaki siewek (analizujemy po 20 roślin w 1 rzędzie w kilkunastu miejscach na 1 ha).
 
Pamiętajmy oczywiście o zaglądaniu pod spodnie strony liści i monitorowaniu mszyc. W ostatnich latach to właśnie wirus żółtaczki rzepy, którego wektorem są mszyce, wyrastał na jeden z najważniejszych problemów rzepaku. Niedawno o tym pisaliśmy i przypominaliśmy, że lokalnie w ostatnich latach presja mszyc i tej groźnej choroby wirusowej były tak duże, że rzepaki trzeba było przesiewać.

.

Najtańsze i najlepsze – żółte naczynia

Używając żółtych naczyń lub pułapek feromonowych możemy określić nalot muchówek śmietki kapuścianej na plantację, ale zagrożenie możemy też ocenić obserwując korzenie roślin (na plantacjach do 2 ha pobieramy 250 korzeni roślin wytypowanych losowo w 5 punktach po 50 sztuk. Na plantacjach wielohektarowych należy zwiększyć liczbę punktów obserwacyjnych o 1 (50 korzeni) na każdy kolejny hektar.
 
Z pomocą żółtych naczyń ocenimy także zagrożenie chowaczem galasówkiem. Warto jednak wesprzeć to obserwacjami roślin i liczeniem chowaczy na wybieranych losowo 1-metrowych odcinkach rzędów w różnych częściach pola. Analizować w ten sposób należy po 25 roślin w 10–15 punktach.
 
W celu ustalenia terminu początku lotu motyli rolnic (w rzepaku występuje głównie rolnica zbożówka, rolnica czopówka i rolnica gwoździówka) trzeba byłoby stosować pułapki feromonowe. Rozwój gąsienic należy monitorować lustrując 100–150 roślin (w różnych punktach po 25 roślin).
 
Zanim sięgniemy po insektycyd powinniśmy wykorzystać maksymalnie agrotechnikę. Np. w przypadku pchełek ziemnych i pchełki rzepakowej sprawdza się staranna uprawa, wczesny siew i izolacja przestrzenna od kapustowatych. W warunkach sprzyjających pojawieniu się pchełek (ma to miejsce po suchym i upalnym lecie) zaleca się zwiększenie normy wysiewu rzepaku.

Żółte naczynia napełniamy wodą z dodatkiem kilku kropli płynu zmniejszającego napięcie powierzchniowe. Kontrola naczyń powinna się odbywać regularnie o tej samej godzinie i minimum dwa razy w tygodniu. Wygodną alternatywą dla żółtych naczyń są barwne tablice lepowe
  • Żółte naczynia napełniamy wodą z dodatkiem kilku kropli płynu zmniejszającego napięcie powierzchniowe. Kontrola naczyń powinna się odbywać regularnie o tej samej godzinie i minimum dwa razy w tygodniu. Wygodną alternatywą dla żółtych naczyń są barwne tablice lepowe

Zagrożenie trzeba oceniać kompleksowo

Decyzje o zabiegach insektycydowych powinny być przemyślane i uzasadnione ekonomicznie na podstawie progów szkodliwości. Dziś przypominamy, kiedy należy prowadzić ich obserwacje, w jakich fazach rozwojowych w skali BBCH i jakie są progi ich szkodliwości określone przez specjalistów z IOR – PIB w Poznaniu (tabela).
 
Zagrożenie trzeba oceniać kompleksowo biorąc pod uwagę to na przykład, czy plantacji zagraża jeden, dwa, czy więcej szkodników. Ważna jest też prognoza pogody na kilka najbliższych dni i tendencja długookresowa. Niezwykle istotny jest w końcu dobór takiego insektycydu, który najlepiej zadziała w danych warunkach pogodowych (temperatura i wilgotność powietrza).


Marek Kalinowski
Zdjęcia: Marek Kalinowski

autor Marek Kalinowski

Marek Kalinowski

Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”

<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: medium; font-family: Cambria;">Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”.</p>

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

O czym pamiętać w jesiennej uprawie rzepaku?

Każda jesień jest inna a to w ochronie rzepaku i jesiennym regulowaniu wzrostu roślin wymaga elastyczności. Na przestrzeni lat nigdy nie powtórzył się taki sam przebieg warunków pogodowych. W związku z tym jakimi wyzwaniami muszą mierzyć się rolnicy?

czytaj więcej

Dlaczego warto rozumieć gospodarkę hormonalną rzepaku?

W regulowaniu rzepaku stosujemy fitohormony albo substancje, które wywierają wpływ na ich poziom w roślinach. Hormony roślinne działają na zasadzie równowagi. Wszelkie zakłócenia w biosyntezie jednego z nich aktywują lub dezaktywują funkcjonowanie innego hormonu.

czytaj więcej

Przez wirusa żółtaczki rzepy trzeba było zaorać rzepak. Jak walczyć z TuYV?

Ostatnie sezony pokazały, że ciepła jesień i masowe naloty mszyc mogą się przyczynić do dużych strat w plonach rzepaku. Powodem strat i problemów był wirus żółtaczki rzepy (Turnip yellow virus, TuYV). Czy w tym roku można spodziewać zagrożenia żółtaczki rzepy?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)