Lovenda Kujawska, czyli jak rzemieślniczo i dochodowo uprawiać lawendę?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Lovenda Kujawska, czyli jak rzemieślniczo i dochodowo uprawiać lawendę?

18.09.2020

Niewielkie liczące 10 ha gospodarstwo we wsi Leszcze, znajdujące się w gminie Złotniki Kujawskie w powiecie inowrocławskim, prowadzi specjalistyczną uprawę na lekkich i dosyć piaszczystych gruntach. Większość prac i zabiegów wykonywana jest ręcznie i przy wykorzystaniu znikomej ilości środków ochrony. Zbierany surowiec jest przetwarzany i sprzedawany w ramach systemu dystrybucji detalicznej. Dzięki temu cała marża handlowa pozostaje w gospodarstwie. Areał specjalistycznej uprawy liczy zaś jedynie 0,7 ha. Co to za uprawa? To lawenda.

Z artykułu dowiesz się

  • Jak rzemieślniczo i dochodowo uprawiać lawendę?
  • Dlaczego warto postawić na uprawę lawendy ?
  • Jakie chwasty są niebezpieczne dla lawendy ?
Gospodarstwo prowadzi największą na Kujawach i jedną z większych w kraju plantacje lawendy. Ten wonny półkrzew i bylina dekoracyjna pochodzi z regionów śródziemnomorskich i nie przepada za wilgocią. Dostępne odmiany lawendy świetnie sprawdzają się w polskich warunkach klimatycznych, zwłaszcza tam, gdzie nie występują częste opady deszczu a gleby są lekkie i przepuszczalne. Lawenda jest ozdobą w przydomowych ogródkach. Suszone kwiaty można wykorzystać na wiele sposobów.

Pierwsze poletko powstało w 2013 roku

– Kilkanaście lat temu kupiliśmy 10 ha gospodarstwo wraz z zabudowaniami. Wcześniej mieszkaliśmy w Złotnikach Kujawskich. Nie mieliśmy nic wspólnego z rolnictwem i uprawą ziemi. Po zakupie gospodarstwa problem dla nas stanowił brak podstawowych maszyn do uprawy ziemi. Zależało nam, aby prowadzić produkcję. Z racji warunków szukaliśmy działu specjalistycznego, który gwarantowałby opłacalność i nie wymagałby dużych nakładów. Pomysły były różne. Rozważaliśmy między innymi produkcję ślimaków jadalnych. Lawendę zawsze lubiłam. Kiedy w naszym kraju zaczęły powstawać pierwsze większe poletka tej rośliny postanowiłam, że jej uprawą zajmę się sama – mówi Karolina Grontkowska, założycielka i właścicielka gospodarstwa Lovenda Kujawska.

Pierwsze poletko powstało w 2013 r. W warunkach klimatycznych naszego kraju do uprawy nadają się odmiany lawendy wąskolistnej, które są odporne na niskie temperatury i nie wymarzają zimą. Lawenda to roślina wieloletnia. Pierwszą w gospodarstwie zastosowaną odmianą była Hidcote Blue Strain.

r e k l a m a
– Po latach nazwałam ją lawendą pancerną, bo to na niej uczyłam się uprawy i niejedno ze mną przeżyła. W drugim roku postanowiliśmy cały obszar przy domu obsadzić lawendami różnych odmian. Pojawiły się odmiany Grosso, Blue Scent Early, Munstead Strain, Lavance Purple i kilka odmian lawendy białej i różowej – wymienia Karolina Grontkowska.

Lawenda to krzewinka o wąskich ozdobnych srebrzystych listkach i kwiatach zebranych w kłosy. Lovendowe Gospodarstwo w miejscowości Leszcze prowadzi na areale ok. 0,7 ha uprawę kilku odmian
  • Lawenda to krzewinka o wąskich ozdobnych srebrzystych listkach i kwiatach zebranych w kłosy. Lovendowe Gospodarstwo w miejscowości Leszcze prowadzi na areale ok. 0,7 ha uprawę kilku odmian 

Lawenda nie ma dużych wymagań pokarmowych

Odmiany od siebie różnią się terminem kwitnienia, wielkością krzewu, kolorem kwiatów, liści oraz zapachem. Lawenda nie ma dużych wymagań pokarmowych. Najlepiej rośnie na glebach lekkich przepuszczalnych oraz zasadowych. Optymalne pH powinno być powyżej 7. Roślinie tej nie przeszkadza także kamieniste podłoże. Lawenda lubi grunty, gdzie nie ma zbyt dużej ilości wilgoci, bo jej korzenie nie mogą długo przebywać w wodzie. Jeśli uprawia się ją na ziemiach mokrych, trzeba zapewnić dobry system odprowadzający nadmiar wody. Preferowane są zbocza, pagórki oraz tereny ze skłonami. Duże ilości wilgoci sprzyjają rozwojowi chorób grzybowych, zwłaszcza szarej pleśni.

– Pogoda w tym roku nie jest zbyt korzystna dla lawendy. Suchy kwiecień był sprzyjający, ale potem przyszły obfite deszcze. Roślina ta bardzo dobrze znosi suche lata na lekkich i piaszczystych glebach. W zeszłym roku były upały i prawie w ogóle nie padało. Lawenda trochę cierpiała, ale i tak wyglądała znacznie lepiej niż klasyczne rolnicze gatunki roślin – mówi Karolina Grontkowska.

Lawenda sadzona była w tym gospodarstwie zarówno na wiosnę, jak i w środku lata. Najlepsza pora to przełom maja i czerwca. Wtedy jest największy wybór odmian. Mają one w tym okresie dobre warunki do właściwego ukorzenienia oraz wzrostu.

Karolina Grontkowska jest założycielką gospodarstwa Lovenda Kujawska. Zlokalizowane jest we wsi Leszcze w gminie Złotniki Kujawskie. Specjalizuje się ono w uprawie, przetwórstwie i sprzedaży produktów z lawendy. W gospodarstwie prowadzona jest także tematyczna działalność agroturystyczna. Dostępne są lawendowe pokoje dla gości oraz organizowane są warsztaty oraz szkolenia.  Karolina Grontkowska, założycielka i właścicielka Lovendy Kujawskiej zajmuje się uprawą, przetwórstwem i sprzedażą produktów z lawendy. Promuje tę roślinę organizując dla gości szkolenia i warsztaty z cyklu „zmysłowym szlakiem  lawendy”
  • Karolina Grontkowska jest założycielką gospodarstwa Lovenda Kujawska. Zlokalizowane jest we wsi Leszcze w gminie Złotniki Kujawskie. Specjalizuje się ono w uprawie, przetwórstwie i sprzedaży produktów z lawendy. W gospodarstwie prowadzona jest także tematyczna działalność agroturystyczna. Dostępne są lawendowe pokoje dla gości oraz organizowane są warsztaty oraz szkolenia.

Chwasty usuwa się ręcznie

– Uważam, że nie należy się bać sadzić lawendy w ciągu roku. Z rośliną tą jest trochę jak z zakładaniem trawnika, które można robić praktycznie przez cały sezon wegetacyjny. Dla lawendy pole było przyorane, agregat wyrównał grunt. Potem zastosowana była agrowłóknina. Lawenda była zasadzona rzędowo w dziurach wycinanych w agrowłókninie. Agrowłóknina to sposób na chwasty, które bardzo utrudniają wzrost lawendy, ale i tak trzeba potem pielić. Od początku stawialiśmy na ograniczanie stosowania środków ochrony roślin. Nie korzystamy z herbicydów. Chwasty są usuwane ręcznie, co jednak wymaga dużych nakładów pracy. Ja zalecam sadzenie lawendy po 15 maja, kiedy nie ma już ryzyka wystąpienia wiosennych przymrozków – radzi Karolina Grontkowska.


Sadzonki lawendy swoją docelową wielość osiągają w trzecim roku i przez cały czas są narażone na konkurencję chwastów. Są herbicydy mające rejestrację do zwalczania chwastów w plantacjach lawendy, ale w tym gospodarstwie nie są używane. Nawet perz, który dał o sobie znać po kilku latach od założenia plantacji, jest usuwany ręcznie. Po kilku latach od założenia plantacji okazało się też, że agrowłóknina nie jest najlepszym rozwiązaniem i trzeba było ją usunąć.

Ograniczała chwasty, ale stwarzała niestety barierę dla odpływu wody, przez co rosła presja chorób grzybowych.

Rolnik chce podwoić ilość plantacji

Na Kujawach lawendowa plantacja odwiedzana jest przez turystów. Rośliny zostały posadzone gęsto w ilości 4 szt. na m2. W drugim roku po założeniu uprawy na przełomie marca i kwietnia konieczne było przeprowadzenie zabiegu przycięcia nawet do 2/3 długości roślin. Pozwoliło to lepiej im się zagęścić i nabrać charakterystycznego kształtu kulki. Plonem lawendy są pędy kwiatowe z kwiatostanami.

– My zbieramy trochę lawendy na pęczki, sprzedajemy też świeże bukiety. To, co nam zostanie ścinamy piłą mechaniczną. Kwiaty na bukiety tniemy małymi sierpami. Zbierane kwiaty są następnie suszone i okruszane, materiał jest odsiewany na wialni. Z naszej plantacji 0,7 ha czystego materiału samych kwiatów lawendy w zeszłym roku zebraliśmy 10 worków drelichowych. Kwiaty mają dużą objętość więc w każdym z nich zmieściło się nieco ponad 10 kg. Gdybyśmy wyprodukowanego materiału nie przetwarzali sami w naszym gospodarstwie, produkcja kwiatów lawendy byłaby zupełnie nieopłacalna. Tworzymy rękodzieło – mówi Karolina Grontkowska.

Plantacja została założona siedem lat temu, a lawendowe żniwa odbywają się od pięciu sezonów. Zwykle kwiaty zbierane są na przełomie maja i czerwca. Obfite opady deszczu i umiarkowane temperatury powietrza spowodowały, że w tym roku zbiór rozpoczął się po 15 lipca. Lawenda po zbiorze drugi raz zakwita na jesieni. Kwiatów jest jednak mniej i w gospodarstwie kolejny zbiór nie jest prowadzony. Produkcja Kujawskiej Lovendy, to w większości ręczna praca przy pieleniu i zbiorze. W tej chwili plantacja liczy 7 tys. szt. krzewów. Planowana ich ilość ma być zwiększona o kolejnych 6 tys. szt.

– Mamy sporo zamówień, zainteresowanie klientów na nasze produkty jest coraz większe. W przyszłości po zwiększeniu areału plantacji prawdopodobnie zmuszeni będziemy do zmechanizowania niektórych prac. Zwiększymy odstępy między rzędami tak, aby mógł wjechać traktor. Prace będzie można dzięki temu wykonywać szybciej i przy zaangażowaniu maszyn. Nasze początki były bardzo eksperymentalne. Uprawa miała charakter warsztatowy i stosowaliśmy ręczną technologię wykonywania zabiegów na plantacji. Teraz chcemy założyć kolejną, która będzie prowadzona w sposób bardziej produkcyjny – zapowiada Karolina Grontkowska.

Kwiaty lawendy w gospodarstwie są przetwarzane. Gotowe produkty są dystrybuowane w oparciu o sprzedaż detaliczną
  • Kwiaty lawendy w gospodarstwie są przetwarzane. Gotowe produkty są dystrybuowane w oparciu o sprzedaż detaliczną

Festiwal lawendy na Kujawach

Z odpowiednio przetworzonych kwiatów lawendy wyrabiany jest między innymi eteryczny lawendowy olejek. Posiada on szereg właściwości antybiotycznych, antyseptycznych, antywirusowych, antygrzybicznych i upiększających. Można stosować go bezpośrednio na skórę, do kąpieli lub aromaterapii nawet małych dzieci. W ofercie znajduje się także „Naturalna woda” hydrolat lawendowy, powstały w procesie destylacji olejku lawendowego. Zawiera wszystkie składniki aktywne lawendy o właściwościach antyseptycznych, łagodzących i pielęgnacyjnych, do stosowania na włosy, skórę twarzy i ciała (także dla dzieci), po goleniu i depilacji. W gospodarstwie można zamówić także lawendową sól do kąpieli oraz szereg przedmiotów zapachowych. Przed zbiorami lawendy w gospodarstwie organizowany był „Festiwal lawendy na Kujawach”. W tym roku z oczywistych względów został odwołany.

– W zamian proponujemy lawendowe niedziele. Są to dni otwarte. Można wziąć udział w warsztatach. Czynny jest sklepik i kawiarnia. Podczas warsztatów pokazujemy, co można zrobić z lawendy. Pleciemy wianki, robimy lawendowe wrzeciona, czyli pałeczki zapachowe. Opowiadam i oprowadzam po plantacji i odmianach, robimy woreczki z lawendą, ukorzeniamy sadzonkę. Przygotowywany jest poczęstunek i napój. Robimy i sprzedajemy w ramach rolniczego handlu detalicznego lawendowy syrop. Wytwarzany jest z cukru, wody i lawendy kulinarnej. Ta ostatnia produkowana jest ze specjalnie przetworzonych kwiatów. Przecieramy je ręcznie na sitach i na stojakach suszymy. Kwiaty pochodzą ze specjalnej odmiany, która ma słodki, kwiatowy i delikatny zapach – wymienia Karolina Grontkowska.

Gospodarstwo Lovenda Kujawska zajmuje się także agroturystyką. Dysponuje kilkoma pokojami urządzonymi w lawendowym stylu. Przyjeżdżają do niego turyści nie tylko z największych miast województwa kujawsko-pomorskiego. Na Kujawy docierają goście z całego kraju. Uprawa lawendy na areale niespełna 1 ha przyniosłaby zaledwie kilka tys. zł przychodu. Przetwarzanie kwiatów i produkcja lawendowych wyrobów spowodowała, że cała marża handlowa może być zatrzymana w gospodarstwie. Uprawa lawendy zaś nie wymaga dużych nakładów i pozwala na zapewnienie odpowiednich dochodów z niewielkiego areału.


Tomasz Ślęzak
Zdjęcia: Tomasz Ślęzak, Lovenda Kujawska

r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Izba Pamięci w Nowej Wsi Grodziskiej gromadzi unikatowe narzędzia

Miastowym trzeba dziś już pokazywać nie tylko, jak wygląda krowa, koń czy kura, ale także sprzęty, jakimi jeszcze niedawno posługiwali się rolnicy. Dla młodego pokolenia z blokowisk, które dziś zna tylko kombajny i drony, to już zamierzchła historia.

czytaj więcej

Dlaczego warto uprawiać sorgo?

Sorgo to w Polsce wciąż uprawa niszowa i mało znana. Ale ponieważ do odważnych świat należy, to nie brakuje rolników, którzy eksperymentują z tą rośliną. To np. producenci sorgo na ziarno szukający alternatywy dla zbóż na słabszych glebach, a także hodowcy, którzy do skarmiania zwierząt w polskich warunkach przeznaczają kiszonkę z sorgo.

czytaj więcej

Uprawy bobowatych w skali makroregionu. Jakie są tego zalety?

Wieloletni program rozwoju produkcji białka roślinnego w Polsce zapoczątkowany został w 2011 roku i miał trwać do roku 2015. W 2016 roku nastąpiła reedycja, czyli druga część programu, która wg planów i założeń kończy się w bieżącym roku.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)