Z artykułu dowiesz się
- Jak skutecznie uprawiać pszenicę?
- Jakie tematy były omawiane na szkoleniu organizowanym przez PZPRZ dla rolników?
- Na jakie biofungicydy zwrócić uwagę?
Z artykułu dowiesz się
Ale to nie wszystko. Ubywa substancji czynnych środków ochrony roślin. Drożeją nośniki energii i nawozy. Zmienia się klimat. Coraz częściej mamy problemy z wiosenną i letnią suszą. Rośnie odporność agrofagów, które dodatkowo zmieniają biologię rozwoju.
Jak uprawiać pszenicę w tych trudnych czasach? Na to pytanie w obliczu różnych wyzwań częściowe odpowiedzi uzyskali uczestnicy szkolenia „Nowoczesne technologie uprawy zbóż chlebowych z uwzględnieniem integrowanej ochrony roślin”, sfinansowanego z Funduszu Promocji Ziarna Zbóż i Przetworów Zbożowych, a które zorganizował Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych na SGGW w Warszawie. Odbyło się ono dzięki uprzejmości dr hab. Ireny Suwary, prof. SGGW, dziekan Wydziału Rolnictwa i Ekologii SGGW oraz dr. hab. Arkadiusza Artyszaka, prof. SGGW, kierownika Katedry Agronomi i Instytutu Rolnictwa SGGW. Nad sprawnym i merytorycznym przebiegiem szkolenia czuwali prezes PZPRZ mgr inż. Stanisław Kacperczyk oraz wiceprezes PZPRZ mgr inż. Marcin Gryn.
Program szkolenia był niezwykle ciekawy i wiele rad i informacji z wykładów będziemy prezentować w kilku następnych wydaniach „Tygodnika Poradnika Rolniczego”. Mgr inż. Marek Krzysztoforski z Centrum Doradztwa Rolniczego Radom rzeczowo omówił wszystkie ekoschematy zapisane w Krajowym Planie Strategicznym i o tym już za tydzień. Natomiast prof. dr. hab. Marek Korbas z IOR – PIB w Poznaniu przybliżył ochronę roślin w dobie trwającego wycofywania substancji czynnych i możliwości zwiększenia efektywności integrowanej ochrony pszenicy ozimej zgodnie z założeniami Europejskiego Zielonego Ładu.
Spotkanie prowadził prezes PZPRZ mgr inż. Stanisław Kacperczyk oraz wiceprezes mgr inż. Marcin Gryn. Podczas pierwszego dnia uczestnicy wysłuchali wykładu mgr inż. Marka Krzysztoforskiego z Centrum Doradztwa w Radomiu, który przybliżył zagadnienie „WPR – warunkowość. Ekoschematy nowe wyzwania dla rolników”. Jak zapowiedział w nowym okresie programowania proponuje się system nowej „zielonej architektury” składający się z wzajemnie uzupełniających się wymogów obowiązkowych (np. GAEC) oraz dodatkowych zachęt do stosowania praktyk rolniczych korzystnych dla środowiska i klimatu.
W swoich założeniach ta stosunkowo młoda koncepcja ochrony roślin uwzględnia wykorzystanie metody agrotechnicznej, hodowlanej, chemicznej, biologicznej, innych produktów wspomagających rozwój roślin jak biostymulatorów, ale także potencjału rolnictwa precyzyjnego i teledetekcji. Niezwykle istotnym elementem hybrydowej ochrony jest uprawa odmian odpornych na agrofagi. Czy takowe są? Oczywiście. Paleta takich odmian zmienia się oczywiście w czasie.
Z danych COBORU na 2020 r., które prezentował prof. dr hab. Marek Korbas wynika, że odmianami wyróżniającymi się odpornością na agrofagi są:
W hybrydowej ochronie zbóż ważne jest łączenie wszystkich metod ochrony, z priorytetem wyboru tych niechemicznych. Niezwykle istotne jest i będzie w przyszłości zastępowanie środków ochrony roślin biofungicydami i bioinsektycydami. Paleta tych środków nie jest duża, ale rozwija się. Niestety, barierą ich wykorzystania jest rachunek ekonomiczny. Są drogie, a w Polsce mimo pewnych środków zapisanych w ekoschemacie wsparcie na ich zakup jest zdecydowanie niższe niż proponowane i stosowane w wielu krajach UE.
Przykładami takich biofungicydów w rzepaku jest np. Contans WG na zgniliznę twardzikową i Integral Pro na suchą zgniliznę kapustnych. Te dwie jednostki chorobowe w rzepaku można ograniczać biofungicydem Polygreen Fungicide WP, który w pszenicy ozimej i jarej oraz w jęczmieniu jarym ogranicza fuzariozę kłosów.
Rizoktoniozę ziemniaka ogranicza w ziemniakach Proradix, Protexio i Serenade ASO, przy czym ten ostatni można stosować w rzepaku do ograniczania zgnilizny twardzikowej.
Spore zastosowanie ma biofungicyd Xilon – w kukurydzy ogranicza fuzaryjną zgniliznę i zgorzel podstawy łodyg oraz fuzariozę kolb, a w słoneczniku, soi i rzepaku ogranicza zgniliznę twardzikową.
W fungicydowej ochronie hybrydowej znaczenie mają możliwości poprawienia skuteczności ochrony chemicznej, jeśli musi być zastosowana. Tutaj olbrzymią rolę mogą odegrać dedykowane adiuwanty łagodzące np. niezgodność fizykochemiczą mieszanin, wpływ czynników zewnętrznych (temperatury, opadów, wiatru), czy nieodpowiedniej jakości wody (pH, zawartość żelaza itd.)
Prof. dr hab. Janusz Smagacz z Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – PIB w Puławach omówił nowe rozwiązania w uprawie roli pod zboża, także w kontekście Europejskiego Zielonego Ładu. Jednym z ważniejszych wyzwań uprawy jest ograniczenie strat glebowej materii organicznej, ograniczenie strat wody glebowej. Można to realizować różnymi działaniami, które przyczyniają się do wzrostu sekwestracji węgla. Dużą rolę odgrywają tu uproszczenia uprawy gleby, gdzie na czołowym miejscu jest tzw. uprawa konserwująca i dobre zmianowanie utrzymujące ciągłość okrywy roślinnej.
Ciekawy wykład wygłosił także prof. dr hab. Jerzy Grabiński (IUNG – PIB w Puławach) skupiając się na prawidłach nawożenia zbóż w kształtowaniu plonów ziarna, ale właśnie w warunkach dynamicznych zmian klimatycznych i ograniczeń wynikających chociażby z „Programu działań”.
Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 11/2023 na str. 16. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.
Marek Kalinowski
Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: medium; font-family: Cambria;">Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”.</p>
Najważniejsze tematy