Jesienią rzepakowi ozimemu zagraża wiele szkodników. Nastał czas na pułapki
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Jesienią rzepakowi ozimemu zagraża wiele szkodników. Nastał czas na pułapki

10.09.2022autor: Marek Kalinowski

Rzepakowi ozimemu zaraz po siewach zagraża cała armia jesiennych szkodników. W niektórych rejonach najgroźniejsze są ślimaki, w innych pchełki, a groźna wszędzie jest śmietka kapuściana.

Najlepszą metodą oceny zagrożenia, bo tanią i ogólnie dostępną, jest ustawianie na polach żółtych naczyń albo tablic lepowych i obserwacje odłowionych szkodników. Czas najwyższy przygotować i wystawić te pułapki.

r e k l a m a

Potencjalne szkodniki lepiej mieć pod kontrolą

Od wschodów rzepakowi zagrażają pierwsze jesienne szkodniki i trzeba zacząć je monitorować. Za pomocą żółtych naczyń możemy kontrolować progi szkodliwości chowacza galasówka i śmietki kapuścianej. Dobre rezultaty, zwłaszcza w przypadku płochliwych pchełek, można również osiągnąć korzystając z czerpakowania. Obserwacje odłowu szkodników trzeba uzupełnić codzienną obserwacją roślin.

Ocenę liczebności chrząszczy pchełki rzepakowej należy przeprowadzić analizując w różnych punktach pola odcinki po 1 metrze bieżącym rzędu roślin. Analizę przeprowadzić w 10–15 punktach pobierając losowo po 25 liści z ogonkami. Monitoring pchełek ziemnych prowadzimy zaraz po wschodach rzepaku w 5 losowo wybranych miejscach po 50 roślin idąc po przekątnej pola.

Kiedy i w jaki sposób analizować zagrożenia gnatarzem innych szkodników?

Zagrożenia roślin gnatarzem (i tantnisiem krzyżowiaczkiem) należy obserwować w różnych punktach pola, losowo wybierając po 25 roślin, licząc obecne na nich larwy lub gąsienice. W zależności od wielkości pola analizować 100–150 roślin pobieranych po 25 roślin w różnych losowo wybranych punktach. Duża liczebność tantnisia może doprowadzić do uszkodzeń blaszek liściowych nawet w 90%.

Do celów monitoringu ślimaków można stosować pułapki do ich odłowu (10 pułapek na 1 ha plantacji). Ważna jest też bezpośrednia obserwacja ilości uszkodzonych przez ślimaki siewek (analizujemy po 20 roślin w 1 rzędzie w kilkunastu miejscach na 1 ha).

Pamiętajmy o oglądaniu spodu liści i monitorowaniu mszyc. W ostatnich latach to właśnie wirus żółtaczki rzepy, którego wektorem są mszyce, wyrastał na jeden z najważniejszych problemów rzepaku.

Jakie jeszcze szkodniki mogą pojawić się w rzepaku?

Używając żółtych naczyń lub pułapek feromonowych możemy określić nalot muchówek śmietki kapuścianej na plantację, ale zagrożenie możemy też ocenić obserwując korzenie roślin (na plantacjach do 2 ha pobieramy 250 korzeni roślin wytypowanych losowo w 5 punktach po 50 sztuk. Na plantacjach wielohektarowych należy zwiększyć liczbę punktów obserwacyjnych o 1 (50 korzeni) na każdy kolejny hektar.

Za pomocą żółtych naczyń ocenimy także zagrożenie chowaczem galasówkiem. Warto jednak wesprzeć to obserwacjami roślin i liczeniem chowaczy na wybieranych losowo 1-metrowych odcinkach rzędów w różnych częściach pola. Analizować w ten sposób należy po 25 roślin w 10–15 punktach.

W celu ustalenia terminu początku lotu motyli rolnic (w rzepaku występuje głównie rolnica zbożówka, rolnica czopówka i rolnica gwoździówka) trzeba byłoby stosować pułapki feromonowe. Rozwój gąsienic należy monitorować lustrując 100–150 roślin (w różnych punktach po 25 roślin).

Żółte naczynia napełniamy wodą z dodatkiem kilku kropli płynu zmniejszającego napięcie powierzchniowe. Kontrola naczyń powinna się odbywać regularnie o tej samej godzinie i minimum dwa razy w tygodniu

  • Żółte naczynia napełniamy wodą z dodatkiem kilku kropli płynu zmniejszającego napięcie powierzchniowe. Kontrola naczyń powinna się odbywać regularnie o tej samej godzinie i minimum dwa razy w tygodniu

fot. Marek Kalinowski

Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 36/2022 na str. 29.  Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.

 

autor Marek Kalinowski

Marek Kalinowski

Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”

<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: medium; font-family: Cambria;">Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”.</p>

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

BlueN w rzepaku rekomendowany na jesień. Jak wypada uprawa po jego zastosowaniu?

W marcu br. mikrobiologiczny produkt BlueN był w Polsce szerzej prezentowany na konferencji firmy Chemirol. Od wiosny zaufało mu i zastosowało w uprawach wielu rolników. Kilka tygodni temu przedstawialiśmy pierwsze opinie Marcina Korzanowskiego, prowadzącego razem z ojcem Romanem Korzanowskim 130-hektarowe gospodarstwo, który zastosował BlueN wiosną w rzepaku, pszenicy i kukurydzy.

czytaj więcej

Czarne chmury nad rynkiem rzepaku w Polsce przegonione. Kontrowersyjne przepisy trafiły do kosza

Nie będzie drugiej Piątki Kaczyńskiego. Rząd wycofał się z kontrowersyjnej ustawy, która ograniczyłaby zapotrzebowanie na rzepak o milion ton rocznie. 

czytaj więcej

Jakimi sposobami walczyć ze zgnilizną twardzikową w rzepaku?

Przy powszechnej odporności najnowszych odmian rzepaku na suchą zgniliznę kapustnych, to zgnilizna twardzikowa wyrasta na główny problem.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)