- Po co siać przewódki?
- Czy spadek potencjału plonowania z powodu opóźnionego siewu będzie na tyle duży, by rezygnować z opóźnionego siewu pszenicy ozimej na korzyść przewódkowej pszenicy jarej?
- Jaka jest graniczna data siewu zbóż ozimych ?
Potem z każdym dniem ryzyko niepowodzenia rośnie. Na siewy listopadowe i tak naprawdę przez całą zimę, także w grudniu i styczniu, alternatywnym i dobrym wyborem będą przewódkowe odmiany zbóż. Ich paleta gatunkowa i odmianowa jest spora. Znaleźć można rozwiązanie na każdą glebę, bo są to odmiany pszenicy jarej, pszenżyta jarego i żyta jarego.
Tolerują mróz, uciekają przed suszą
Warunkiem takiego późnojesiennego lub zimowego siewu jest oczywiście pogoda i stan gleby. Jeżeli temperatura jest na plusie, możemy doprawić glebę bez niszczenia jej struktury i możemy siać przewódki. Ale po co siać przewódki? Jedni uważają, że to gra nie warta świeczki, a inni przekonali się do przewódek w sezonach z posuchą wiosenną.
Sięgając pamięcią do kilku ostatnich sezonów, w większości występowały posuchy i susze. Plony zbóż jarych siane wiosną mocno zależą od warunków wilgotnościowych wiosną. Te idealne dla zbóż jarych zdarzają się raz na kilka lat, a i tak gatunki jare plonują o ok. 30% niżej od ozimych. Przy późnojesiennym siewie jarych odmian przewódkowych ryzyko wpływu posuchy na plonowanie jest znacznie mniejsze.
Przewódki siane późną jesienią dają zdecydowanie stabilniejszy i wyższy plon, często dorównujący wzorcom gatunków ozimych. W przypadku pszenic przewódkowych ważne jest i to, że jare pszenice mają lepsze parametry jakościowe ziarna od pszenicy ozimej. Takie gospodarstwa nastawione na sprzedaż ziarna jakościowego a w strukturze upraw mają buraki cukrowe i kukurydzę ziarnową, tym bardziej powinny przetestować technologię uprawy przewódek. Przewódki mogą przetestować także gospodarstwa uprawiające rzepak, bo te same odmiany zbóż jarych, ale przy siewie późnojesiennym szybciej schodzą z pola niż siane wiosną. Często przewódki wcześniej schodzą z pola niż odmiany ozime.
Są jare, ale zimotrwałe
Technologię uprawy odmian przewódkowych od wielu lat testuje w doświadczeniach i badaniach np. Hodowla Roślin Strzelce i Hodowla Roślin Smolice. Badania porównawcze plonowania odmian między mocno spóźnionym siewem pszenic ozimych a późnojesiennym siewem przewódkowych odmian pszenicy jarej prowadzi też COBORU. Co prawda opóźniony siew pszenicy ozimej nie ma istotnego wpływu na parametry jakościowe ziarna, ale ma za to duży wpływ na wysokość plonu.
Czy spadek potencjału plonowania z powodu opóźnionego siewu będzie na tyle duży, by rezygnować z opóźnionego siewu pszenicy ozimej na korzyść przewódkowej pszenicy jarej? Z badań wynika, że siew pszenicy ozimej w końcu października powoduje spadek plonu o 4–6 q na hektarze w stosunku do siewu w terminie optymalnym i w zasadzie koniec października to dla pszenicy ozimej graniczny termin siewu. Tylko w niektórych rejonach i sezonach pszenica ozima siana jeszcze w listopadzie potrafi plonować lepiej niż pszenica jara przewódkowa.
Każdy rolnik zawsze obawia się mroźnej zimy, ale nie mniej groźną sytuacją dla pszenic ozimych sianych bardzo późno jest zima bardzo łagodna. Wtedy zdecydowanie wygrywają jare odmiany przewódkowe, a chodzi oczywiście o plonotwórczą jarowizację, której formy ozime potrzebują w dużo większym stopniu niż pszenice jare przewódkowe. A jeżeli chodzi o wymarzanie, to tak naprawdę ryzyko dla form ozimych i przewódkowych jarych jest porównywalne. Odmiany o cechach przewódkowych mają bowiem geny zimotrwałości z form ozimych.
- Na zdjęciu ta sama odmiana pszenżyta jarego – Milewo. Z lewej z siewu późnojesiennego, z prawej z siewu w optymalnym terminie wiosną. Różnica wyraźna na korzyść uprawy odmiany, jako przewódki. Odmianą strzeleckiej hodowli o wyraźnie lepszych cechach przewódki jest Hugo
Przewódkowość sprawdzana w COBORU
Rozważamy jednak czy lepiej siać w listopadzie przewódki, czy mimo wszystko pszenicę ozimą. Jednoznacznej odpowiedzi i rekomendacji nikt nie udzieli. Ciekawie odnoszą się do tego dylematu doświadczenia prowadzone w ramach Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego i Rolniczego w SDOO w Przecławiu w woj. podkarpackim. Od lat bada się w tej stacji odporność odmian ozimych i jarych przewódkowych na niskie temperatury i na przymrozki wiosenne, a także zdolność do krzewienia późno sianych odmian ozimych na wiosnę.
Wyniki doświadczeń można odszukać na stronach SDOO. Np. doświadczenie w roku 2014 (zbiory w 2015 r.) zostało założone po zbiorze buraków cukrowych w dniu 19 listopada. Odmiany pszenicy jarej i ozimej zostały wysiane w trzech powtórzeniach i prowadzone na jednym przeciętnym poziomie agrotechniki. Wschody miały miejsce w okresie zimowym i bardzo w tym pomógł łagodny wtedy przebieg zimy z krótkotrwałymi spadkami temperatur. Pokrywa śniegowa również wystąpiła zaledwie przez kilka dni. Stan roślin po wschodach aż do zbioru określano jako bardzo dobry. Przy srogiej zimie, a taka w latach badań miała miejsce w 2016 r. niektóre odmiany jare (najmocniej Arabella) bardzo słabo przetrwały zimę i wyniki na niekorzyść późnego siewu były inne niż rok wcześniej. Z danych doświadczalnych wynika jednak, że plonowanie późno sianych odmian pszenicy ozimej i plonowanie sianych w tym samym czasie przewódek było porównywalne. A zatem, jeżeli ktoś wyłącznie ze względu na lepszą jakość ziarna pszenic jarych chce je uprawiać, to warto tym bardziej rozważyć siew przewódek późną jesienią. Plon jest wtedy porównywalny z formami ozimymi, a przecież przy siewie wiosennym odmian przewódkowych średnio byłby niższy o 30%.
Pamiętajmy, by szukać wyników takich doświadczeń realizowanych najbliżej od naszego gospodarstwa. Wykonywane są także w woj. pomorskim w SDOO w Radostowie. W tabeli pokazujemy próbkę wyników prowadzonych przez Stację doświadczeń w miejscowościach: Dębina, Karzniczka i Radostowo. W dwóch ostatnich lokalizacjach badania były finansowane ze środków własnych samorządu województwa pomorskiego. Do analizy tej tabeli dodam, że są to średnie dane z trzech lokalizacji. Uprawa była zatem prowadzona na różnych kompleksach rolniczych, ale wszędzie przedplonem był rzepak. Kolekcję odmian wszędzie wysiano w zagęszczeniu 400 ziaren/m2.
A termin siewu? Przykładowo, w 2019 r. odmiany ozime i jare przewódki (6 ostatnich odmian w tabeli) wysiano w miejscowości Dębina i Karzniczka 12 listopada a w Radostowie 3 grudnia.
Polskie odmiany: pszenicy, pszenżyta i żyta
Przewódki w porównaniu do typowych form zbóż ozimych charakteryzują się mniejszą mrozoodpornością i zimotrwałością. Wymagają jednak krótszego okresu jarowizacji, który przechodzą w wyższych temperaturach. Przewódki szybciej rozpoczynają wzrost i wcześniej niż formy ozime rozpoczynają kwitnienie. Odmiany te powinny być uprawiane raczej w rejonach o łagodnych zimach. Zaleca się, aby przy siewie późnojesiennym odmian przewódkowych zwiększyć ich normę wysiewu o ok. 50 ziaren/m2 (o ok. 10–15%) w stosunku do normy wysiewu w optymalnym terminie wiosną.
Przewódki powinny być siane ok. połowy listopada, ale jeżeli zima jest łagodna, gleba nie jest zamarznięta i jest możliwy wjazd w pole, można je siać przez całą zimę. Termin jest ważny i nie można przyspieszać siewu przewódek. Idealnie jest, kiedy przewódki w fazę spoczynku zimowego wchodzą w fazie szpilkowania, a co najwyżej w fazie dwóch liści. Bardziej zaawansowany rozwój zwiększa ryzyko wymarznięcia. Generalnie nic się nie stanie, jeżeli przed spoczynkiem tylko skiełkują albo jeżeli wschody będą miały miejsce dopiero po ruszeniu wiosennej wegetacji.
Jeżeli ktoś chce spróbować technologii uprawy przewódek pszenicy lub pszenżyta jeszcze w tym roku, zachęcam do kontaktu z firmami hodowlanymi mającymi w ofercie przewódki i sprawdzającymi je w doświadczeniach poletkowych i łanowych. Po wieloletnich doświadczeniach np. strzelecka hodowla do siewu listopadowego zbóż jarych proponuje swoje przewódkowe odmiany pszenicy jarej: Nawra, Koksa, Cytra i Nimfa (ta ostatnia to podobno najlepsza na rynku przewódka pszenicy jarej) oraz pszenżyta jarego: Andrus, Milewo, Milkaro, Kargo, Matejko i Hugo (w tym gatunku szczególnie polecana jest właśnie odmiana Hugo). Warto kontaktować się też z Hodowlą Roślin Smolice, której sztandarową odmianą przewódkową pszenicy jarej jest Ostka Smolicka. W starszych badaniach COBORU w komorach niskich temperatur i badaniach własnych HR Smolice Ostka Smolicka miała spośród odmian przewódkowych najwyższy procent roślin żywych. Z badań porównawczych wynika, że Ostka Smolicka w siewie późnojesiennym plonuje do 30% wyżej niż w siewie wiosennym w optymalnym terminie. Ważny jest jeszcze jeden atut odmiany – ości zniechęcają do odwiedzania pól przez zwierzynę z lasu. Dobrymi przewódkami z innych hodowli są pszenice jare: Tybalt, Arabella, Bombona, Waluta, a pszenżyta jarego: Dublet, Nagano i Mazur.
- Dla gospodarstw dysponujących słabymi glebami i np. po uprawianych tam późnych odmianach ziemniaków, ciekawą alternatywą dla żyta ozimego wrażliwego na siew opóźniony będzie przewódkowa odmiana żyta jarego – Bojko. To jedyna taka odmiana żyta o silnych cechach przewódkowych. Przechodzi jarowizację w temperaturze powyżej 1°C (ozime żyta potrzebują do jarowizacji temperatury ok. 2°C przez co najmniej 8 tygodni)
Marek Kalinowski
Zdjęcia: Marek Kalinowski