Z artykułu dowiesz się
- Ile resztek pożniwnych można utrzymać po zbiorze kukurydzy na ziarno?
- Dlaczego warto upraszczać uprawę?
- Jakie ilości organizmów znajdują się w glebie?
Z artykułu dowiesz się
Jak pisaliśmy w nr. 30-31 TPR w artykule „Zyska gleba i rośliny następcze”, tempo rozkładu resztek pożniwnych zależy od pożniwnej agrotechniki i uwilgotnienia gleby. Ten proces można kontrolować i wspomagać.
Po żniwach rzepaku i zbóż mamy sporo czasu na różne działania wspomagające rozkład resztek pożniwnych. Rośliną, która po zbiorze pozostawia znacznie więcej słomy jest kukurydza zbierana na ziarno. Jej resztki przez dużą biomasę są trudniejsze do zagospodarowania, bo po zbiorze ziarna, na hektarze może pozostać nawet 12 ton słomy i łodyg.
Aby resztki po zbiorze kukurydzy ziarnowej rozłożyły się szybko, kluczowe jest ich dobre rozdrobnienie i wspomaganie rozkładu – najlepiej preparatami mikrobiologicznymi, co nie spowoduje zużycia azotu N-mineralnego. Oczywiście mając w gospodarstwie do dyspozycji naturalne nawozy płynne można je wykorzystać do dokarmienia azotem bakterii glebowych.
Rozdrobnienie słomy i łodyg kukurydzianych np. tzw. kosiarkami bijakowymi ułatwia potem mieszanie resztek z glebą i ich przyoranie, ale ma też kluczowe znaczenie w ograniczaniu populacji omacnicy prosowianki. Podałem przykład 12 ton resztek, ale ich ilość jest trudna do oszacowania. Wg badań Kubiaka z 1992 r., po zbiorze kukurydzy na ziarno pozostaje na hektarze 88 q/ha suchej masy resztek słomy ścierniska i korzeni, a po zbiorze kukurydzy na kiszonkę 27,3 q/ha.
Przyorując resztki po zbiorze na ziarno zwracamy glebie w tej masie pożniwnej aż 78,1 kg/ha azotu, ale bilans dostępnego wówczas azotu teoretycznie wynosi aż minus 80,3 kg/ha. Ze ścierniskiem po zbiorze kukurydzy na kiszonkę zwracamy do gleby znacznie mniej, bo 20,4 kg N/ha, ale również powstaje w tej sytuacji ujemny bilans azotu na poziomie minus 28,6 kg/ha. Oznacza to, że aby szybko rozłożyć tak dużą ilość resztek pożniwnych, po kukurydzy powinniśmy zastosować równoważącą ten deficyt dawkę azotu.
Już tydzień temu opisując różne możliwości przyspieszania rozkładu słomy zwracałem uwagę, że aplikacja bardzo drogiego azotu powinna odejść do lamusa, chyba że mamy wspomniane nawozy naturalne, które i tak musimy zagospodarować. Natomiast informacje o tym, że bez azotu bakterie glebowe zużyją azot N-mineralny, też trzeba zweryfikować. Producenci preparatów biologicznych do rozkładu słomy pokazują, że te wyselekcjonowane szczepy bakterii działają i odżywiają się inaczej. Wcale nie mają tak dużego apetytu na azot, a rozkładają celulozę wyjątkowo skutecznie.
Trzeba wiedzieć, że życie biologiczne gleby jest bogate i nie powinniśmy go niszczyć nadgorliwą uprawą. Najwięcej pożytecznych mikroorganizmów znajduje się w warstwie ornej i próchnicznej gleby. Dlatego pożniwne uprawki zaburzające ich życie nie powinny być zbyt głębokie. Do najważniejszych, najbardziej znanych i widocznych gołym okiem organizmów o najbardziej korzystnym oddziaływaniu na glebę należą: dżdżownice, wazonkowce, nicienie, stawonogi i ślimaki. Te największe organizmy spulchniają glebę, napowietrzają ją oraz roznoszą i przemieszczają substancję organiczną gleby.
Liczba organizmów pracujących nieustannie na korzyść kultury i urodzajności gleby jest niewyobrażalna. W glebach nieuprawianych (uprawa ogranicza populację) żyją miliardy organizmów: od 2,5 do 20 tys./g gleby pierwotniaków, od 30 tys. do 11,5 mln/ha dżdżownic, ok. 600 mln/ha wazonkowców, od 7 do 37 mld/ha nicieni. W 1 g humusu biologicznego znajduje się ok. 2 mld kolonii bakteryjnych. Bakterie są niezbędne w cyklach przemian substancji organicznej, węgla, azotu i fosforu i uczestniczą w rozpuszczaniu składników mineralnych. Grzyby natomiast rozkładają martwą substancję organiczną i biorą udział w powstawaniu próchnicy. Grzyby mikoryzowe odgrywają też ważną rolę w odżywianiu rośliny.
fot. Marek Kalinowski
Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 33/2022 na str. 33. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.
Marek Kalinowski
Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: medium; font-family: Cambria;">Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”.</p>
Najważniejsze tematy