- Jakie nowe technologie były prezentowane na Wirtualnych Dniach Pola ?
- Jak plonowały odmiany InVigor chronione od A do Z kompletnymi produktami BASF ?
- Jakie były wyniki zestawienia pokazujące opłacalność ochrony fungicydowej w trzech różnych lokalizacjach ?
Na Wirtualnych Dniach Pola BASF były prezentowane nowe technologie i innowacyjne dotyczące ochrony roślin. Każdy z zainteresowanych wiedzą z Centrów Kompetencji BASF bez trudu znajdzie na stronach firmy zapisy filmów Wirtualnych Dni Pola. Warto, bo detale dotyczące np. nowych odmian InVigor, jesiennej regulacji, ochrony i odchwaszczania rzepaku są aktualne.
Ważna jest praktyczna wiedza
Eksperci BASF w czasie tych webinaryjnych spotkań omawiali rozwiązania w regulacji wzrostu roślin, skuteczne technologie w ochronie fungicydowej i herbicydowej, rzepaku, zbóż i innych roślin. Podczas spotkań online, nie zabrakło konkretnych pytań rolników i konkretnych odpowiedzi i rad ekspertów. A jeżeli ktoś chce powrócić na Wirtualne Dni Pola BASF, może to zrobić – linki do filmów są na stronie internetowej firmy.
Wiedzą dotyczącą nowych odmian rzepaku, sprawdzających się w trudnych warunkach klimatyczno-glebowych, efektywnych rozwiązań związanych z ochroną herbicydową oraz przygotowania rzepaku na długą jesień i zimę dzielili się z uczestnikami Wirtualnych Dni Pola eksperci BASF, m.in Marcin Chojecki, Tomasz Kowal, Kamil Szpak i Miłosz Piotrowski.
- W tym roku były tylko Wirtualne Dni Pola, a tak prezentował się zespół marketingu i doradców technicznych w ubr. w Centrum Kompetencji w Pągowie. Niech to zdjęcie przypomni atmosferę spotkań polowych, do których z całą pewnością wrócimy w przyszłym roku
Omawiano problemy agrotechniczne
W czasie Wirtualnych Dni Pola omawiano problemy agrotechniczne sezonu. Rośliny były w zaawansowanych fazach rozwoju z doskonałym rokowaniem potencjału plonowania. Jak to się skończyło? Jak plonowały odmiany InVigor chronione od A do Z kompletnymi produktami BASF? Są już wyniki z Centrum Kompetencji BASF w Pągowie, Pamiątkowie i Szwarcenowie. Zacznijmy od zastosowanej ochrony fungicydowej. Jesienią i wiosną stosowany był do regulacji rzepaku odmian InVigora i jego ochrony przed suchą zgnilizną kapustnych dobrze znany i sztandarowy produkt firmy – Caryx 240 SL. Do zwalczania groźnych chorób okresu kwitnienia (zgnilizna twardzikowa, czerń krzyżowych, szara pleśń) zastosowano drugi z fungicydów BASF - Pictor 400 SC. Oczywiście pełna ochrona obejmowała odchwaszczanie i zwalczanie szkodników.
- W ofercie BASF przybywa nowych mieszańców rzepaku InVigor. Wszystko na ich temat wie Tomasz Kowal (z prawej) i Marcin Czech. Wiele pytań na temat odmian zadawali uczestnicy webinarium, a odpowiedzi można oczywiście znaleźć w dostępnych zapisach filmowych z tego spotkania
Zyskowny program ochrony
Skupmy się na chwilę tylko na ochronie fungicydowej, bo po zbiorze rzepaku w tych trzech lokalizacjach firma zrobiła zestawienie pokazujące opłacalność ochrony fungicydowej w porównaniu do plonów z poletek kontrolnych:
- Pągów: plon z niechronionej kontroli 34,1 q/ha, plon z pola chronionego 45,0, różnica w plonie
- +10,9 q/ha; - Pamiątkowo: plon z niechronionej kontroli 47,8 q/ha, plon z pola chronionego 54,8, różnica w plonie - +7,0 q/ha;
- Szwarcenowo: plon z niechronionej kontroli 33,5 q/ha, plon z pola chronionego 42,2, różnica w plonie - +8,7 q/ha.
Wzrost plonowania wyraźny, ale jak każdy rolnik wie, nie zawsze bicie rekordów jest opłacalne. Jaki jest zatem zysk stosowania takiej technologii ochrony fungicydowej? Firma do obliczenia tych korzyści przyjęła średnie ceny fungicydów i cenę rzepaku z dnia 24 lipca br. z ZT Kruszwica – 1670 zł/t. Zysk ekstra z hektara (wartość uratowanego plonu pomniejszona o koszt ochrony) wyniósł w CK w Pągowie 1404 zł, w CL w Pamiątkowie 731 zł, a w CK w Szwarcenowie 1027 zł. Przedstawiamy ostateczny, dobry efekt ochrony fungicydowej. Wiadomo, w technologii liczą się detale, a te omawiali eksperci na webinarium. Zachęcam do pogłębienia wiedzy informacjami z pierwszej ręki, tj. do odtworzenia dostępnych zapisów tych spotkań.
Marek Kalinowski
Zdjęcia: Marek Kalinowski