r e k l a m a
Partnerzy portalu
Czy minister rolnictwa uelastyczni termin stosowania dawki startowej azotu?
08.12.2020autor: Marek Kalinowski
Nie czy, ale kiedy, bo każdy rolnik na to liczy. Tegoroczna decyzja, która umożliwiła stosowanie azotu od 15 lutego uratowała niejedną plantację rzepaku ozimego i zbóż ozimych. Kto zastosował azot właśnie 15 lutego, ten umożliwił oziminom regenerację i przetrwanie wiosennej suszy.
Tyle tytułem przypomnienia. Azot można było zastosować wcześniej dzięki staraniom rolników, a zwłaszcza oficjalnym apelom Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych reprezentowanego przez Stanisława Kacperczyka. Dlatego zasadny apel PZPRZ ponowił 26 listopada br. i skierował do Grzegorza Pudy – Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Rolnicy apelują o wsparcie
To apel o wparcie działań Związku, zmierzających do wprowadzenia stałych zmian lub czasowych odstępstw w przepisach dotyczących dopuszczalnych terminów stosowania nawozów w rolnictwie w okresach przed- i pozimowych na terenie Polski. Chodzi o przepisy związane z obowiązującym w Polsce „Programem działań mających na celu zmniejszenie zanieczyszczenia wód azotanami pochodzącymi ze źródeł rolniczych oraz zapobieganie dalszemu zanieczyszczaniu”. W apelu podpisanym przez Stanisława Kacperczyka czytamy:
r e k l a m a
Nie daty a sprzyjająca pogoda powinna decydować o zastosowaniu nawozów
W opinii rolników i ekspertów Związku, to nie daty zapisane w ww. rozporządzeniu powinny decydować o ich zastosowaniu, a sprzyjająca pogoda. Z uwagi na zmieniający się klimat, w wielu rejonach Polski już w połowie lutego, ze względu na właściwe warunki agrotechniczne, wskazane jest zastosowanie nawozu azotowego, tymczasem przepis zakazujący tej praktyki przed 1 marca powoduje, że rolnicy tracą cenny czas i wodę z gleby, która spełnia kluczową rolę w prawidłowym przyswojeniu tego składnika przez rośliny, co może mieć nie tylko niekorzystne skutki produkcyjne, ale także ekologiczne.
Również jesienny termin powinien, zdaniem Związku, z podobnych względów zostać wyeliminowany z Programu. Uzasadnieniem dla tej propozycji są powtarzające się w ostatnich latach duże braki wilgoci w glebie także jesienią, uniemożliwiające terminowe zastosowanie nawozów mineralnych, naturalnych, płynnych i stałych. PZPRZ uważa zatem, że wymieniona data powinna zostać z tego przepisu usunięta. I najlepiej byłoby zastąpić ją określeniem warunkującym stosowanie nawozów naturalnych na gruntach ornych, uprawach trwałych i użytkach zielonych brakiem zamarznięcia gleby i brakiem okrywy śniegowej.Reasumując – zdaniem Związku – przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 5 czerwca 2018 r. w sprawie przyjęcia „Programu działań mających na celu zmniejszenie zanieczyszczenia wód azotanami pochodzącymi ze źródeł rolniczych oraz zapobieganie dalszemu ich zanieczyszczaniu” w obliczu zmieniających się warunków klimatycznych w naszym kraju – szkodzą polskiemu rolnictwu i są wręcz niemożliwe do realizacji.
PZPRZ prosi o czasowe odstępstwa w przepisach
Na początku bieżącego roku dzięki wielokrotnym, wcześniejszym apelom kierowanym przez Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych do Jana Krzysztofa Ardanowskiego – Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Marka Gróbarczyka – Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, Mateusza Morawieckiego – premiera, a także do Janusza Wojciechowskiego – komisarza UE ds. rolnictwa – gdzie przedstawiliśmy liczne argumenty merytoryczne przemawiające za zmianą obowiązujących przepisów – rząd przyjął rozporządzenie zezwalające na stosowanie nawozów azotowych przez rolników już od 15 lutego. Było to jednak jednorazowe odstępstwo – zgoda została wydana tylko na okres wiosny 2020 r.
Zgodnie z tym odstępstwem, stosowanie nawozów zawierających azot na gruntach ornych z uprawami ozimymi, uprawach trwałych, uprawach wieloletnich oraz trwałych użytkach zielonych tj. dla gruntów, które pokryte są roślinami od 15 lutego było możliwe, jeżeli gleba nie była zamarznięta, zalana wodą lub pokryta śniegiem.Dlatego też przed kolejnym, rolniczym sezonem wiosennym, PZPRZ wnosi do pana ministra o wprowadzenie stałych zmian lub ponownie, podobnych jak wiosną br., czasowych odstępstw w ww. przepisach dotyczących dopuszczalnych terminów stosowania nawozów w rolnictwie w okresach przed- i pozimowych na terenie Polski.
Razem z Polskim Związkiem Producentów Roślin Zbożowych i naszymi Czytelnikami liczymy na pomyślną i szybką decyzję.
Marek Kalinowski
Zdjęcie: Pixabay
Marek Kalinowski
Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”
<p class="MsoNormal" style="margin: 0cm 0cm 0.0001pt; font-size: medium; font-family: Cambria;">Zastępca redaktora naczelnego „Tygodnika Poradnika Rolniczego” i szef działu „Agroporady”.</p>
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a