Rolnicy sprzedają ziemniaki i jabłka za półdarmo. Nie mają na nawozy. „Za 30 ton jabłek kupię najwyżej tonę saletry” [FILM]
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Rolnicy sprzedają ziemniaki i jabłka za półdarmo. Nie mają na nawozy. „Za 30 ton jabłek kupię najwyżej tonę saletry” [FILM]

03.04.2022autor: Kamila Szałaj

Na Rynku Hurtowym w Broniszach zaskakująco wysokie ceny notują buraki i kapusty. Ale rolnicy podkreślają, że te przychody i tak nie pokryją drastycznych podwyżek nawozów czy paliwa. W najgorszej sytuacji są producenci jabłek i ziemniaków, bo oni swój towar sprzedają za półdarmo. - Za 30 ton jabłek mogę kupić najwyżej jedną tonę saletry - żali się sadownik z okolic Warki. Obejrzyj FILM pod artykułem!

Marchewka tańsza o 50 gr niż rok temu

Na Rynku Hurtowym w Broniszach ceny warzyw korzeniowych są niższe niż rok temu. Rolnicy są zawiedzeni, bo oczekiwali, że w końcu wiosną będą mogli trochę drożej sprzedać marchew i cebulę.

- Ceny tych warzyw kształtują się na poziomie 1 zł/kg. Rok temu marchew była dużo droższa, bo kosztowała 1,50 zł/kg - zaznacza Maciej Kmera, ekspert Rynku Hurtowego w Broniszach.

r e k l a m a

Ceny buraków czerwonych i kapust biją rekordy

Pozytywnie natomiast zaskakuje czerwona kapusta. Jej ceny dochodzą do 2,50 zł/kg. Wyjątkowo droga jest też kapusta pekińska.

- Stawki za kapustę pekińską są rzeczywiście wysokie. Wynoszą obecnie 4-4,50 zł/kg - wyjaśnia Maciej Kmera.

Sensacją ostatnich dni jest też cena buraka czerwonego. Waha się od 1,50 do 1,70 zł/kg.  Są nawet oferty po 1,80 zł/kg.

- Jeśli chodzi o buraka, jego cena wynika z dużego eksportu do Ukrainy. Jest on podstawą tamtejszej kuchni i spore ilości tego warzywa tam właśnie wyjechały – zaznacza ekspert.

Na Broniszach pojawiły się pierwsze oznaki wiosny - polskie nowalijki

Na Rynku Hurtowym w Broniszach pojawiły się już pierwsze polskie nowalijki. Wiosnę jako pierwsza zwiastuje rzodkiewka -  w cenie 2,60 zł za pęczek. Pojawił się także cienki szczypior - 2 zł za pęczek i szpinak - 8 zł/kg. Ciekawym zjawiskiem jest botwinka uzyskana ze starych buraków wysadzonych do ziemi. Kosztuje 4 zł.

W handlu ziemniakiem liczy się odmiana. "100 worków zawiozłem z powrotem do domu"

Nadal tanie są niestety ziemniaki. Za worek sprzedawcy otrzymują 10-12 zł. Narzekają jednak, że nie ma zbytu, zwłaszcza na odmianę czerwoną Ricardę.

- O Ricardę nikt nie pyta. Irysa i Catanie już sprzedałem, a z czerwonym ziemniakiem jest jakiś kłopot w tym roku – wyjaśnia nam Jerzy Koniec, rolnik z okolic Płońska. Dodaje, że bardzo zróżnicowany jest popyt na ziemniaki i cebulę.

- Zazwyczaj przywożę 300 worków. I czasem sprzeda już do godz. 15.00, a czasem stoję dwie doby. Było też i tak, że z powrotem do domu zawiozłem 100 worków – zaznacza rolnik.

Z handlu bardziej zadowolony jest hurtowy sprzedawca, który w ofercie posiada wszystkie gatunki warzyw. 

- Mam duże ilości dobrej jakości warzyw, więc zejście jest. Od 22 lat handluję na Broniszach i nie narzekam – wyjaśnia nasz rozmówca.

Ekspert: cena jabłka nie rośnie, tak jak powinna o tej porze roku

Największy powód do narzekań mają jednak sprzedawcy jabłek.  Nie dość, że brakuje chętnych na zakup tych owoców, to ich ceny są niskie i nie wzrastają, mimo oczekiwań sadowników.

- Ceny jabłek są nadal mocno zróżnicowane - od 1 zł/kg do 3,30 zł/kg w zależności od odmiany. Taka jest specyfika Bronisz, że tutaj każda odmiana ma swoją cenę. Jest wiele odmian, których nigdzie nie spotkamy, w żadnym markecie, np. Cortlanda czy Empire. Natomiast te marketowe odmiany kosztują na Broniszach około 20-25 zł za karton 15-kg - wyjaśnia Maciej Kmera, ekspert Rynku Hurtowego w Broniszach.  I dodaje, że cena nie rośnie tak jak powinna o tej porze.

- Gdyby popyt był większy, wzrosłaby także podaż jabłek i ich cena - zaznacza.

Handel jabłkiem nadal słaby. "Przez dwa dni sprzedałem tylko 40 skrzynek"

Sadownicy, z którymi rozmawialiśmy są załamani niskimi cenami i brakiem kupca.

- Niestety, stoję drugą dobę i sprzedałem raptem 40 skrzynek. Musiałem też opuścić cenę - do 24 zł za klatkę. A przecież mam dobrej jakości jabłka. Ale niestety, białoruskie embargo powoduje, że jabłka nie jadą na Wschód. Zostają na naszym rynku, który dusi się od ich nadmiaru. Stąd bardzo niskie ceny. Te czasy, gdy można było wyżyć z produkcji jabłek nie wrócą, dopóki nie zniknie jedna trzecia sadów w Polsce. Kiedyś sadownik to był gość. Z reguły jego gospodarstwo dobrze prosperowało, miał pracowników. Dziś kto ma sad ten jest dziad. Niestety, wykończył nas brak działań rządu w pozyskiwaniu nowych rynków zbyt, wykończyły nas markety i krwiopijcza polityka przetwórni - żali się nam sadownik z okolic Błędowa. 

"Za 30 ton jabłek mogę kupić najwyżej jedną tonę saletry". 

Sadownicy z dużym strachem podchodzą też do zaczynającego się właśnie sezonu. Przerażają ich przede wszystkim ogromne koszty produkcji, zwłaszcza nawozów i środków ochrony roślin. Wielu z nich przyznaje, że nie wysieje w tym roku pełnych dawek. W większości gospodarstw nawożenie będzie ograniczone do minimum. To oczywiście przełoży się na wysokość i jakość plonu. Ale trudno się dziwić takim decyzjom, skoro ceny saletry dochodzą nawet do 6300 zł/t (cena z 31.03. 22. u dystrybutora z okolic Grójca).

- Ja musiałem sprzedać jeden ze swoich ciągników, by kupić nawozy, m.in. saletrę i polifoskę. A i tak nie starczyło na pełne dawki. Wiem, że w tym roku będę miał niższe plony, ale co mam zrobić? Nerkę jeszcze sprzedać? Rząd nic nie robi, by nam pomóc, chociaż to my musimy wyżywić naród i uchodźców. Miały być dopłaty i jak zwykle nic z tych obietnic nie jest realizowane - mówi nam jeden z sadowników handlujących na podwarszawskich Broniszach.

- We wrześniu sypałem jabłka na przemysł po 20 gr/kg. To oznacza, że za 30 ton jabłek mogę kupić najwyżej jedną tonę saletry. Przecież to jakiś ponury żart. Dlatego w tym roku nie będę siał nawozów – dodaje inny producent jabłek z okolic Warki.  

A jakie są ceny warzyw i owoców na Rynku Hurtowym w Broniszach? O tym dowiesz się z filmu!

autor Kamila Szałaj

Kamila Szałaj

dziennikarka strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego

redaktor w zespole PWR Online, odpowiedzialna głównie za stronę www.tygodnik-rolniczy.pl

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Spadki cen warzyw i jabłek dobijają rolników. "Mam prawo jazdy kat. C, pójdę do pracy"

Na Rynku Hurtowym w Broniszach spadły ceny wszystkich warzyw. Spektakularną obniżkę zanotowała kapusta pekińska. W najgorszej sytuacji są jednak producenci jabłek i ziemniaków, bo oni nie mogą sprzedać swojego towaru nawet za półdarmo. - W ogóle nie ma kupca. Otworzę komorę i wysypię 200 ton jabłek na przemysł - żali się sadownik z okolic Warki. Obejrzyj FILM pod artykułem!

czytaj więcej

Czy czarny scenariusz na rynku nawozów się spełni? Możliwy brak nawozów i wzrost cen

Resort rolnictwa ocenia, że ceny nawozów mogą jeszcze wzrosnąć. Dużo mniejsza może być także ich dostępność, bo krajowa produkcja nawozów spadła o 15 proc. Poza tym nie kupujemy już nawozów z Rosji i Białorusi, a import z innych krajów też jest ograniczony. 

czytaj więcej

Rolnicy oddają ziemniaki i jabłka za bezcen. "Chyba rzucę to wszystko i zmienię zawód" [FILM]

Na Rynku Hurtowym w Broniszach drożeje większość warzyw. Ale rolników to nie cieszy, bo ten dochód i tak nie wystarczy im na kupno saletry po 3 tys. zł, czy glifosatu po 1,2 tys. zł. W dużo gorszej sytuacji są jednak producenci ziemniaka. Oni swój towar oddają za bezcen. Obejrzyj FILM pod artykułem!

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)