Rolnicy likwidują gospodarstwa, a branża mięsna z kosmicznymi zyskami
Branża mięsna osiągnęła w tym roku kosmiczne zyski. Nie przeszkodziły jej w tym ani wysokie koszty energii, ani ceny paliw. Tymczasem rolnicy z powodu braku opłacalności produkcji likwidują swoje stada.
Ten rok jest wyjątkowo trudny dla producentów żywca rzeźnego. Rosnące w zastraszającym tempie koszty produkcji obniżają opłacalność chowu. Szczególnie mocno wzrosły ceny pasz.
- Koszty żywienia tuczników w moim gospodarstwie wzrosły dwukrotnie, bo mocno zdrożało zboże, premiksy i koncentraty. Nie rozumiem, jak to możliwe, że śruta rzepakowa jest taka droga. Przecież to powinno być 30-40 proc. ceny rzepaku, a nie prawie 70 proc. Jak tucz świń ma być opłacalny, skoro koszty żywienia pochłaniają prawie wszystkie przychody?– tłumaczy nam pan Kamil, hodowca świń z woj. kujawsko-pomorskiego.
Rolnicy nie wytrzymują wzrostu kosztów. Likwidują gospodarstwa
Tak wysokich nakładów nie rekompensują rolnikom rekordowe ceny skupu, bo nie pokrywają wydatków na żywienie zwierząt, nawozy, paliwo czy prąd. W efekcie wielu z nich musiało zlikwidować swoje gospodarstwa. Tylko w tamtym roku codziennie ok. 100 rolników zamykało hodowlę świń.
- Co z tego, że tuczniki są po 7,50 zł/t, jak pasza kosztuje ponad 2000 zł, prąd zdrożał czterokrotnie, a za nawozy trzeba dać trzy razy tyle, co w zeszłym roku. Przecież ja praktycznie nie zarabiam. Wegetuję tylko, w nadziei, że coś się zmieni, ale jest coraz gorzej. Rok temu przy dużo niższych stawkach miałem lepszy zarobek jak teraz – mówi nam rolnik z woj. lubelskiego.
Jego słowa potwierdzają też dane GUS. Żeby kupić 1 tonę saletry rolnik w III kwartale 2022 r. musiał sprzedać 0,58 t żywca wieprzowego. Dla porównania rok temu w III kwartale, musiał sprzedać tylko 0,3 t żywca wieprzowego.
IERiGŻ: relacja cen trzody do cen żyta najwęższa od czasu przystąpienia Polski do UE
Z kolei z danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, w III kwartale 2022 r. relacja cen trzody do cen żyta wyniosła 1:5,7, a do cen jęczmienia 1:5,0.
- Tak wąskich relacji w trzecim kwartale nie było, co najmniej od czasu przystąpienia Polski do UE. Relacje te nie tylko nie pozwolą na odbudowę pogłowia, ale mogą doprowadzić do jeszcze większego spadku od obecnego – ocenia Instytut.
Branża mięsna z kosmicznym zyskiem!
Takich problemów nie ma za to branża mięsna. Choć oczywiście mocno dotknęły ją ceny prądu, gazu, transportu i samego surowca, to i tak wyszła na plus. I to mocny, mimo że udział materiałów, w tym energii w branży mięsnej wynosi ponad 70 proc. kosztów produkcji.
Z danych IERiGŻ opublikowanych pod koniec listopada wynika bowiem, że zakłady mięsne osiągnęły w tym roku rekordowe zyski.
IERiGŻ podaje, że I połowie 2022 r. wartość produkcji sprzedanej firm przemysłu mięsnego wyniosła 35,1 mld zł i była o 1/3 większa niż w I półroczu ubiegłego roku.
Jak tłumaczy IERiGŻ, było to wynikiem przede wszystkim wzrostu cen na poziomie producenta, a nie wzrostu wolumenu produkcji.
Instytut wylicza, że pomimo niekorzystnego otoczenia zewnętrznego, w pierwszej połowie 2022 r. firmy przemysłu mięsnego wypracowały rekordowy zysk netto 1,66 mld zł, poprawiając wszystkie wskaźniki rentowności.
- Bardzo dobre wyniki finansowe przemysłu mięsnego uzyskane w I półroczu tego roku, wskazują, że w całym 2022 r. zysk netto może przekroczyć 3,0 mld zł – ocenia IERiGŻ.
Patrząc na te dane, trudno się oprzeć wrażeniu, że zakłady mięsne przerzuciły na rolników ciężar kosztów produkcji, by poprawić swoją rentowność. I teraz to one cieszą się rekordowymi zyskami, a hodowcy liczą straty. Przypomina to sytuację na rynku nawozów. Ich producenci też odnotowali w tym roku ogromne zyski, podczas gdy rolnicy musieli ograniczać zakupy, bo nie było ich stać na pełne dawki.
Kamila Szałaj, fot. envato.com
Kamila Szałaj
dziennikarka strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
redaktor w zespole PWR Online, odpowiedzialna głównie za stronę www.tygodnik-rolniczy.pl
Najważniejsze tematy