Światowa produkcja zbóż gruboziarnistych prognozowana jest przez FAO w bieżącym sezonie, na poziomie 1,43 mld ton. Oznacza to wzrost o 2,5 mln ton w porównaniu z poprzednim raportem. Rosnące oczekiwania opierają się głównie na lepszych szacunkach zbiorów jęczmienia i właśnie kukurydzy, szczególnie w Brazylii, gdzie zbiory drugiego etapu tegorocznych żniw są na ukończeniu.

Pomimo trochę wyższych niż wcześniejsze prognozy ilości w Stanach Zjednoczonych, światowe zapasy kukurydzy odnotują znaczny spadek w sezonie 2019/20, spadając do 4-letniego minimum 337 milionów ton. Wynika to głównie z przewidywanego gwałtownego obniżenia zapasów w Chinach, co stanowi prawie 70% prognozowanego spadku rok do roku.

Planowany jest znaczny wzrost popytu na kukurydzę do zastosowań przemysłowych, jednak prognoza wykorzystania kukurydzy na paszę została obniżona, o około 5 milionów ton w stosunku do poprzedniego raportu, do 648 milionów ton. Zmiana w dużej mierze wynika z korekt zużycia kukurydzy do celów paszowych w Chinach i UE.
Całkowity handel kukurydzą w sezonie 2019/20 ma wynieść około 161 milionów ton, spadając jedynie o 4 miliony ton w stosunku do szczytu zarejestrowanego w sezonie 2018/2019. Poziom ten nadal byłby drugim najwyższym rekordem w historii. Z punktu widzenia eksporterów kukurydzy przewiduje się, że dostawy ze Stanów Zjednoczonych i Ukrainy gwałtownie spadną, a sprzedaż z Argentyny i Brazylii może osiągnąć niemal rekordowy poziom.
W Brazylii, gdzie kukurydzę zbiera się dwa razy w roku, po rekordowej ubiegłorocznej produkcji, aktualne siewy na wiosenny zbiór 2020, postępują w najbardziej sprzyjających warunkach pogodowych, a ustalona przez rząd podwyżka ceny minimalnej kukurydzy, może spowodować wzrost powierzchni. FAO szacuje, że wyższe ceny na międzynarodowym rynku rok do roku mogą zainicjować także wzrost zasiewów w Afryce Południowej.

Co ciekawe także w Polsce, powoli rozkręca się eksport kukurydzy. Sucha kukurydza kupowana jest w porcie w cenach 640–650 zł/t. Te ceny mają znaczenie głównie dla rynku lokalnego i są alternatywą dla tych, którzy w swej najbliższej okolicy mają tylko płacących mało. Ponieważ w kraju poziomy cen skupu suchego ziarna kształtują się od 580 do 645 zł/t, to wykładnią opłacalności sprzedaży na eksport jest koszt transportu do portu. Na razie zaawansowanie żniw kukurydzianych w Polsce szacuje się na poniżej 10%, ziarno jest jeszcze zbyt wilgotne. Zaczynają się jednak pierwsze przymrozki, miejmy nadzieję, że niskie temperatury spowodują szybsze wysychanie ziarna i obniżą się koszty suszenia.

Juliusz Urban