r e k l a m a
Partnerzy portalu
Jak przygotować kombajn do omłotu kukurydzy?
04.10.2019autor: Dawid Konieczka
Popularność kukurydzy uprawianej na ziarno rośnie w lawinowym tempie. Jednak zanim kombajn wyruszy w pole do zbioru tego gatunku trzeba go odpowiednio przygotować.
W zależności od marki i modelu kombajnu przygotowanie sprzętu do zbioru kukurydzy zajmuje jednej osobie około jednego dnia roboczego. Opis wszystkich czynności przygotowawczych rozpoczniemy od przodu kombajnu, czyli od wejścia masy na tyle maszyny kończąc.
W pierwszej kolejności należy zwiększyć szczelinę na przenośniku pochyłym, który transportuje do młocarni w zasadzie tylko kolby. W tym celu należy z lewej i prawej strony przenośnika poluzować śruby i obrócić do pionu kostki podtrzymujące wał napędowy przenośnika.
W dalszej kolejności należy zamontować specjalną blachę tuż przed młocarnią w miejscu chwytacza kamieni. Jeśli chwytacz zostanie otwarty tak jak na żniwa zbożowe istnieje ryzyko że kolby będą podawane do młocarni nierównomiernie. Po prostu będą się w nim gromadzić, a od czasu do czasu będzie podawana na klepisko ich większa ilość. Poza tym zgromadzone w początkowej fazie zbioru kolby na dnie chwytacza kamieni będą pleśnieć, co sprzyja korozji.
Kolejny element to klepisko. Do omłotu kukurydzy trzeba je wymienić na inne z większymi otworami. W przypadku maszyn Claas z systemem APS, czyli bębnem przyspieszającym wymienia się tylko klepisko pod pierwszym bębnem. W innych maszynach konieczna jest wymiana segmentów pod bębnem głównym.
Kolejny element to przygotowanie bębna młócącego. Większość nowszych kombajnów jest już fabrycznie przygotowana do zbioru kukurydzy. Chodzi tutaj o blachy montowane na obwodzie bębna pomiędzy cepami młócącymi. Ich zadaniem jest zapobiegnięcie przedostaniu się kolb do wnętrza bębna. Jeśli nie będzie ich na bębnie może dojść do gromadzenia kolb we wnętrzu bębna, co na skutek siły odśrodkowej wirującego elementu omłotowego powodować będzie bicie.
W kombajnach Claas tuż za bębnem warto zastąpić grzebień prętowy grzebieniem z blachy z wycięciami o znacznie większych rozmiarach. Zapobiega to gromadzeniu osadek pomiędzy prętami grzebienia wykorzystywanego podczas zbioru zbóż.
Kolejny element to kosz sitowy. Do omłotu kukurydzy należy zdemontować dolne sito i zamontować specjalne blachy, które zapobiegną przedostawaniu się materiału na przenośnik kłosowy. Jeśli do zbioru jest duża ilość kukurydzy zaleca się zdemontować łańcuch w przenośniku kłosowym, ponieważ przy omłocie kukurydzy bez dolnego sita zawsze pracuje „na pusto”.
Czujniki strat ziarna za sitami i na końcu wytrząsacza klawiszowego należy przestawić do pracy z nasionami o dużej masie. Pozostaje jeszcze rozdrabniacz słomy. Jeśli osadki wydostające się z wytrząsacza mają być rozdrabniane listwę przeciwnoży należy ustawić pod mniejszym katem jak do zbioru rzepaku. Zaleca się także zdemontować co drugi nóż na bębnie rozdrabniacza. Ważne aby demontować je parami, aby pracujący rozdrabniacz nie powodował bicia.
Jeśli kombajn wyposażony jest w rozrzutnik plew warto pozostawić go w pozycji roboczej. Umożliwi to rozrzucenie osadek wydostających się z kosza sitowego na szerokość przystawki.
Specjalny heder
Zadaniem hederu jest zerwanie kolb i dostarczenie ich do przenośnika pochyłego. Drugie równie istotne zadanie to rozdrobnienie łodyg kukurydzy. W tym celu noże rozdrabniające w przystawce muszą być w nienagannym stanie. Zapewnia to dokładne rozdrobnienie roślin, i co najważniejsze zmniejsza zapotrzebowanie na moc i obniża zużycie paliwa.
Ten rok to drugi z rzędu, w którym często zmieniać się będzie szczelinę nad walcami wciągającymi. Regulacja szczeliny odbywa się hydraulicznie z kabiny. Ważne aby mechanizm był sprawny, co zapewnia zbiór bez start. Na polach gdzie kukurydza była w dobrej kondycji, gdzie kolby są duże i dobrze wykształcone można pracować z większą szczeliną. Na plantacjach na glebach słabych, z niskim plonem i niewielkimi i nie wykształconymi kolbami należy zmniejszyć szczelinę. Jeśli mechanizm nie będzie sprawny niewielkie kolby nie zostaną oberwane i trafią pod przystawkę wprost pod noże rozdrabniające.
W wielu rejonach kraju deszczowa i wietrzna pogoda na przełomie września i października przyczyniła się do uszkodzeń kukurydzy. W połamanym łanie zbiór przebiega sprawniej jeśli na bokach przystawki pracują ślimaki wciągające.
Przy omłocie niektórych odmian może dochodzić do samoistnego opadanie kolb w czasie zbioru, zwłaszcza opóźnionego. W takich sytuacjach zaleca się zamontować ekrany na bokach przystawki, które zapobiegają spadaniu kolb poza heder. W takich warunkach zbioru duże znaczenie ma konstrukcja przystawki. Ważne aby pracowała ona pod jak najmniejszym kątem do pola.
Omłot w czasie deszczu
Często widać że kombajny zbierają kukurydzę nawet w czasie deszczu. Jest to możliwe, ponieważ twarda łupina ziaren kukurydzy zapobiega przedostawaniu się wody do wnętrza ziarna. Jednak woda z liści okrywających kolby i pojedynczych łodyg dostaje się do środka kombajnu, co w połączeniu z resztkami kuru, resztkami znamion żeńskich i plewkami tworzy plastyczną masę. Duża jej część osiada na podsiewaczu. Tak „oklejony” podsiewacz ma dużo większa masę, co przyspiesza zużycie tulei i sworzni mocujących podsiewacz.
W pierwszej kolejności należy zwiększyć szczelinę na przenośniku pochyłym, który transportuje do młocarni w zasadzie tylko kolby. W tym celu należy z lewej i prawej strony przenośnika poluzować śruby i obrócić do pionu kostki podtrzymujące wał napędowy przenośnika.
W dalszej kolejności należy zamontować specjalną blachę tuż przed młocarnią w miejscu chwytacza kamieni. Jeśli chwytacz zostanie otwarty tak jak na żniwa zbożowe istnieje ryzyko że kolby będą podawane do młocarni nierównomiernie. Po prostu będą się w nim gromadzić, a od czasu do czasu będzie podawana na klepisko ich większa ilość. Poza tym zgromadzone w początkowej fazie zbioru kolby na dnie chwytacza kamieni będą pleśnieć, co sprzyja korozji.
Kolejny element to klepisko. Do omłotu kukurydzy trzeba je wymienić na inne z większymi otworami. W przypadku maszyn Claas z systemem APS, czyli bębnem przyspieszającym wymienia się tylko klepisko pod pierwszym bębnem. W innych maszynach konieczna jest wymiana segmentów pod bębnem głównym.
Kolejny element to przygotowanie bębna młócącego. Większość nowszych kombajnów jest już fabrycznie przygotowana do zbioru kukurydzy. Chodzi tutaj o blachy montowane na obwodzie bębna pomiędzy cepami młócącymi. Ich zadaniem jest zapobiegnięcie przedostaniu się kolb do wnętrza bębna. Jeśli nie będzie ich na bębnie może dojść do gromadzenia kolb we wnętrzu bębna, co na skutek siły odśrodkowej wirującego elementu omłotowego powodować będzie bicie.
W kombajnach Claas tuż za bębnem warto zastąpić grzebień prętowy grzebieniem z blachy z wycięciami o znacznie większych rozmiarach. Zapobiega to gromadzeniu osadek pomiędzy prętami grzebienia wykorzystywanego podczas zbioru zbóż.
Kolejny element to kosz sitowy. Do omłotu kukurydzy należy zdemontować dolne sito i zamontować specjalne blachy, które zapobiegną przedostawaniu się materiału na przenośnik kłosowy. Jeśli do zbioru jest duża ilość kukurydzy zaleca się zdemontować łańcuch w przenośniku kłosowym, ponieważ przy omłocie kukurydzy bez dolnego sita zawsze pracuje „na pusto”.
Czujniki strat ziarna za sitami i na końcu wytrząsacza klawiszowego należy przestawić do pracy z nasionami o dużej masie. Pozostaje jeszcze rozdrabniacz słomy. Jeśli osadki wydostające się z wytrząsacza mają być rozdrabniane listwę przeciwnoży należy ustawić pod mniejszym katem jak do zbioru rzepaku. Zaleca się także zdemontować co drugi nóż na bębnie rozdrabniacza. Ważne aby demontować je parami, aby pracujący rozdrabniacz nie powodował bicia.
Jeśli kombajn wyposażony jest w rozrzutnik plew warto pozostawić go w pozycji roboczej. Umożliwi to rozrzucenie osadek wydostających się z kosza sitowego na szerokość przystawki.
Specjalny heder
Zadaniem hederu jest zerwanie kolb i dostarczenie ich do przenośnika pochyłego. Drugie równie istotne zadanie to rozdrobnienie łodyg kukurydzy. W tym celu noże rozdrabniające w przystawce muszą być w nienagannym stanie. Zapewnia to dokładne rozdrobnienie roślin, i co najważniejsze zmniejsza zapotrzebowanie na moc i obniża zużycie paliwa.
Ten rok to drugi z rzędu, w którym często zmieniać się będzie szczelinę nad walcami wciągającymi. Regulacja szczeliny odbywa się hydraulicznie z kabiny. Ważne aby mechanizm był sprawny, co zapewnia zbiór bez start. Na polach gdzie kukurydza była w dobrej kondycji, gdzie kolby są duże i dobrze wykształcone można pracować z większą szczeliną. Na plantacjach na glebach słabych, z niskim plonem i niewielkimi i nie wykształconymi kolbami należy zmniejszyć szczelinę. Jeśli mechanizm nie będzie sprawny niewielkie kolby nie zostaną oberwane i trafią pod przystawkę wprost pod noże rozdrabniające.
W wielu rejonach kraju deszczowa i wietrzna pogoda na przełomie września i października przyczyniła się do uszkodzeń kukurydzy. W połamanym łanie zbiór przebiega sprawniej jeśli na bokach przystawki pracują ślimaki wciągające.
Przy omłocie niektórych odmian może dochodzić do samoistnego opadanie kolb w czasie zbioru, zwłaszcza opóźnionego. W takich sytuacjach zaleca się zamontować ekrany na bokach przystawki, które zapobiegają spadaniu kolb poza heder. W takich warunkach zbioru duże znaczenie ma konstrukcja przystawki. Ważne aby pracowała ona pod jak najmniejszym kątem do pola.
Omłot w czasie deszczu
Często widać że kombajny zbierają kukurydzę nawet w czasie deszczu. Jest to możliwe, ponieważ twarda łupina ziaren kukurydzy zapobiega przedostawaniu się wody do wnętrza ziarna. Jednak woda z liści okrywających kolby i pojedynczych łodyg dostaje się do środka kombajnu, co w połączeniu z resztkami kuru, resztkami znamion żeńskich i plewkami tworzy plastyczną masę. Duża jej część osiada na podsiewaczu. Tak „oklejony” podsiewacz ma dużo większa masę, co przyspiesza zużycie tulei i sworzni mocujących podsiewacz.
Dawid Konieczka
<p>redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie techniki rolniczej.</p>
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a