Zaczyna się ruch w polskich portach. Na początku września w Gdyni załadowano pszenicą jeden 50-tysięcznik, obecnie kończy się załadunek dwóch panamaxów (statek o nośności do 65 tys. ton) wszystko wskazuje na to, że wrześniowy eksport pszenicy przekroczy 200 tys. ton.  Eksporterzy mają już na te statki zakupiony towar i myślą o kolejnych przetargach ogłaszanych przez Arabię Saudyjską. Wyniki jednego z nich, na 800 tys. ton dostarczanych sukcesywnie w listopadzie-styczniu mają być ogłoszone niebawem.

USDA zmniejszyło szacunki zbiorów pszenicy na sezon 2019/20

Amerykańscy eksperci w dalszym ciągu utrzymują, że zbiory w tym roku na świecie będą rekordowe, na poziomie 765,5 mln ton, ale jest to o 3,5 mln ton mniej niż w prognozie z ubiegłego miesiąca. Korygowane są prognozy zbiorów w Australii oraz Rosji i na Ukrainie, choć w tych dwóch ostatnich krajach nieznacznie. Wszędzie jednak zbiory rosną w porównaniu do roku ubiegłego. W Unii Europejskiej jest to wzrost o 14 mln ton, do wartości 151 mln. ton. 

W kraju obrót zbożem jest mniejszy

Ceny ustabilizowały się na niskich poziomach i po obu stronach lady brak jest wyraźnej chęci do zawierania transakcji. Rolnicy utrudzeni suszą, złożyli zboże do magazynów i nie chcą go sprzedawać po niskich cenach. Natomiast firmy przetwórcze nie widzą perspektyw do wzrostu cen i kupują tylko niewielkie partie na bieżąco. Jedynie firmy handlowe, chcąc kompensować należności za sprzedane środki do produkcji starają się rozruszać rynek. Natychmiast reagują na pojawiające się możliwości sprzedaży. Każda oferta kupna wystawiana przez zakłady paszowe i młyny bardzo szybko znajduje pokrycie kontraktem.

Pszenica konsumpcyjna najczęściej kupowana jest w cenach 630–650 zł/t.

Pszenica paszowa 600–640zł/t. Czasem jednak pojawiają się oferty nawet poniżej 600 zł/t, ale na te ceny przystają nieliczni.

Do portów pszenica o zawartości białka 12,5% kupowana jest w cenie 690–695 zł/t z dostawą Gdańsk/Gdynia.
Eksporterzy kupują spokojnie, brak jest tzw. okazji na sprzedaż z wyższą ceną pod właśnie ładowany statek.

Za pszenżyto najczęściej płaci się  540–580 zł/t. 

Ceny jęczmienia są także stabilne,  średnio kupowany jest on w cenach 580–600 zł/t.

Kupujący owies mają problem z  gęstością ziarna coraz powszechniej występuje wymaganie 48 kg/hl.
Ceny na rynku kształtują się na nieco wyższych niż ubiegłym tygodniu poziomach:  520–550 zł/t owsa. 

Pojawia się już coraz więcej ofert na kukurydzę mokrą, kupujący wypuszczają pierwsze cenniki z poziomami 400–430 zł/t za 30% wilgotności. 

Są też próby wystawiania cenników z bazą cenową 380 zł/t, ale i 450 zł/t mokrej kukurydzy.
Standardem rozliczeniowym jest wszędzie 30% wilgotności. Potrącenia i dopłaty są w cennikach bardzo różne. Najczęściej symetryczne +/– 10 zł/t/%. Ale funkcjonują także zdecydowanie niższe dopłaty +6 zł/t/% i wyższe potrącenia –12 zł/t/%. Tylko czy we wszystkich regionach kraju będzie co suszyć? W niektórych regionach Wielkopolski 50% zasiewów kukurydzy skoszono już na kiszonkę.

Wszystkie ceny skupu zobaczysz tutaj

Sprawdź też aktualne ceny rzepaku!
Juliusz Urban