Czy decyzja Danish Crown wpłynie na ceny polskich tuczników?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Czy decyzja Danish Crown wpłynie na ceny polskich tuczników?

06.02.2023autor: Dorota Kolasińska

  W ubiegłym tygodniu rynek europejski obiegła wiadomość o drastycznym ograniczeniu mocy ubojowych Danish Crown w Niemczech i Danii – jednego z większych przetwórców w Europie. Z jednej strony informacja jest niepokojąca, z drugiej napawa nadzieją. Jak tę informację komentuje Bartosz Czarniak, rzecznik prasowy Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej "Polsus". 

Z artykułu dowiesz się

  • czy ograniczenie mocy ubojowych Danish Crown wpłynie na polskie ceny tuczników?
  • czy będzie nadpodaż tuczników? 
  • jak sytuację ocenia "Polsus"? 

Osłabiony eksport do Chin i mniejsze zainteresowanie konsumentów mają duży wpływ na jednego z największych przetwórców mięsa w Europie. W związku z tym, że Danish Crown zamierza ograniczyć koszty, planowane są cięcia etatów. Jak informował topagrar.com wydajność ubojni trzody chlewnej w Essen (Dolna Saksonia) ma zostać zmniejszona o 40% do 1 maja 2023 r. Danish Crown jest w Niemczech na czwartym miejscu pod względem produkcji. W Danii zwolnionych będzie 100 pracowników. Firma szuka oszczędności w każdym dziale. Pisaliśmy o tym szerzej w ubiegłym tygodniu. Każda tego typu informacja rzutuje na rynek. Pytanie czy wpłynie na ceny tuczników?

Brak samowystarczalności

- W dzisiejszym Świecie, szczególnie w Unii Europejskiej rynek wieprzowy działa na zasadzie naczyń połączonych. Informacja o obniżeniu liczby ubojów w zakładach Danish Crown znajdujących się w Essen (Niemcy) o 40% do 1 maja 2023 jest bardzo niepokojąca, a zarazem napawa nadzieją. Na problem należy spojrzeć jednak wielopoziomowo. Zauważmy, że z każdym miesiącem, w Niemczech liczba ubojów spada, co związane jest ze spadkiem pogłowia w tamtym kraju – a przypominam, że przed wykryciem ASF na terenie Niemiec, były one jednym z liderów eksportu mięsa poza UE, obecnie ich produkcja oscyluje w okolicach samowystarczalności. Idąc zasadą, że rynek nie znosi próżni, tuczniki, które nie wyjadą do ubojni w Essen, pojadą do innych zakładów, które znajdują się w Niemczech, ewentualnie w Polsce, które również nie działają pełnią swoich mocy – tłumaczy Bartosz Czarniak. Dodaje, że należy pamiętać, że Polska nie jest samowystarczalna w zakresie produkcji wieprzowiny i prosiąt. Jesteśmy zmuszeni do importu, najwięcej mięsa i materiału do tuczu pochodzi z Belgii, Niemiec i Danii.

- Wolumen importu z tych trzech krajów stanowi ok. 70% ogółu importu mięsa. Zatem ta decyzja Danish Crown nie wpłynie długofalowo na cenę żywca, ponieważ to nie ilość zakładów decyduje o cenie, a zapotrzebowanie rynku na nie – wyjaśnia Czarniak i zaznacza, że wg danych z ZSRIR (MRiRW) w 2021 r. sprowadziliśmy do Polski od stycznia do listopada 165 635 ton wieprzowiny z Niemiec, co stanowiło ponad 25% importu mięsa.

Wysoki import wieprzowiny do Polski

- W ubiegłym roku w tym samym okresie z Niemiec sprowadziliśmy 152 741 tony wieprzowiny, co stanowiło ponad 22% importowanego mięsa. Czy to mięso przyjedzie w formie gotowego surowca, czy też żywca wieprzowego, moim zdaniem nie wpłynie znacznie na cenniki, dlatego, że mając świadomość zmniejszonego pogłowia trzody chlewnej nie tylko w Polsce, ale i w Niemczech jak i ogólnie w UE (poza nielicznymi wyjątkami), to i tak ostatecznie trafi ono do handlu, gdzie co raz bardziej odczuwana jest zmniejszona podaż surowca. Pytanie, czy taka forma importu będzie opłacalna dla producentów zza Odry?...a może jest to szansa dla polskiej produkcji aby się odrodzić? Czy zakłady przetwórcze będą szukały surowca wśród polskich rolników czy też poszukiwały innych źródeł importu? Czy producenci świń podejmą ryzyko produkcyjne w ciągle niepewnych warunkach gospodarowania? – zastanawia się rzecznik POLSUS i podkreśla, że zakłady przetwórcze powinny zadbać o swoje własne zaplecze surowcowe i zawierać z rolnikami umowy - z odniesieniem do ceny, bo w praktyce funkcjonują takie mechanizmy.

r e k l a m a
- W ten sposób jedna i druga strona będzie czuła się bezpieczniej – z jednej strony producent świń będzie miał zagwarantowany zbyt po przewidywalnej cenie, a z drugiej przetwórnie będą miały zapewniony surowiec do przetwórstwa. Prawda jest taka i my rolnicy, hodowcy, producenci trzody chlewnej, oraz zakłady przetwórcze jedziemy na tym samym wózku, tyle że w przeciwległych jego końcach i to od Naszej współpracy zależy, czy ten wózek będzie w stanie dalej jechać, rozwijać się, konkurować z surowcem zagranicznym. Dlatego ważne są wspólne inicjatywy nad promocją patriotyzmu konsumenckiego oraz promocji wieprzowiny, która została wyprodukowana w Polsce – podsumowuje Czarniak.

dkol/POLSUS/topagrar.com

Fot. Envato Elements

autor Dorota Kolasińska

Dorota Kolasińska

<p>redaktor portalu topagrar.pl i działu top bydło, zootechnik, specjalista w zakresie hodowli bydła mięsnego i mlecznego</p>

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Rynek świń

Ceny tuczników znowu do góry - nawet 10,4 zł/kg w wbc! Który zakład płaci najwięcej?

Wzrosty cen tuczników w UE, na małej i dużej giełdzie niemieckiej pociągnęły za sobą podwyżki w polskich skupach trzody chlewnej rzędu kilkudziesięciu groszy. Który zakład w Twojej okolicy płaci najwięcej? 

czytaj więcej
Rynek świń

Danish Crown ogranicza ubój o 40%. Jak to wpłynie na krajowy rynek?

  Największa europejska firma z sektora przetwórstwa mięsa drastycznie ogranicza swoją działalność w Niemczech. Takie decyzje niestety wpływają na cały rynek europejski. Jak to może wpłynąć na krajowe ceny tuczników?

czytaj więcej
Rynek świń

Ceny tuczników: wreszcie podwyżki!

W ubiegłym tygodniu ubojnie płaciły nieco powyżej 9 zł/kg w wbc. Dzięki ożywieniu na małej giełdzie w Niemczech i niewielkich podwyżkach, pozytywnie zareagowała również duża giełda, a ku zaskoczeniu również polskie zakłady! Podwyżki sięgają kilkadziesiąt gr/kg w wbc!

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)