Giełdy w górę! USDA prognozuje spadek amerykańskich zapasów soi do krytycznego poziomu poniżej 4 mln ton
Amerykańscy eksperci zwracają szczególną uwagę na redukcję produkcji oleistych w sezonie 2020/21 w USA. Istotne zmiany nastąpią w bilansie soi.
USDA prognozuje się, że ceny soi i produktów sojowych będą w tym miesiącu jeszcze wyższe. Amerykańskie zbiory soi spadną, w porównaniu do grudniowego raportu o 1,25 mln t i są szacowane na 122,4 mln t. Spadek nastąpi w wyniku spodziewanej redukcji w Minnesocie, Iowa i Kansas. Przewiduje się, że amerykańskie zapasy skurczą się w stosunku do poprzedniego sezonu o 10 mln t i wyniosą jedyne 3,8 mln ton.
Na całym świecie produkcja soi została obniżona o 1 mln do 361 mln t i jest o 24,5 mln ton wyższa od zbiorów w roku poprzednim, i na podobnym poziomie jak to miało miejsce w sezonie 2018/19 ton. O 2 mln ton pod wpływem niekorzystnych warunków suszowych w grudniu i na początku stycznia, spadają szacunki zbiorów soi w Argentynie, do 48 milionów ton Argentynie. odzwierciedlając suche warunki pogodowe w Grudzień i początek stycznia. Za to na podstawie ostatnich chińskich danych rządowych, USDA szacuje o 2,1 mln t wzrost produkcji soi w Chinach, do 19,6 mln t w Chinach.
Globalne zapotrzebowanie na soję praktycznie się nie zmienia, bowiem eksperci prognozują w dalszym ciągu jej zużycie w ilościach 369,8 mln t, co jest ilością wyższą od poprzedniego sezonu o ponad 15 mln ton, a w stosunku do sezonu 2018/19 jest to o 26 mln ton więcej. Najwięcej soi tradycyjnie już zużyją Chiny, jest to tylko 0,3 mln t więcej niż w ostatniej prognozie, chińskie zapotrzebowanie wyniesie 117,7 mln ton. Za to USA zredukują wykorzystanie soi o 0,2 mln t do 63,29 mln t.
Rozmiary globalnego eksportu soi jeszcze nieznacznie rosną (o, 0,5 mln t) do 169,1 mln t, o 4,5 mln ton więcej niż w ubiegłym sezonie. Staje się to głównie przy stałym udziale Brazylii i rosnącym USA. Brazylia wyeksportuje w tym sezonie w dalszym ciągu 85 mln ton. Natomiast amerykański eksport ma wzrosnąć do 60,69 mln ton (+ 0,5 mln msc/msc). Przy tych ilościach, planowany w dalszym ciągu na 7 mln t eksport Argentyny, która jest trzecim eksporterem soi na świecie, wygląda mizernie. Głównym kierunkiem eksportowym będą oczywiście Chiny, które zamierzają zakupić w tym sezonie okrągłą liczbę 100 mln ton soi, bo 99 mln ton zamierzają u siebie przerobić.
Mniejsze zbiory przy stałym zużyciu powodują, że światowy zapas soi się kurczy. Tym razem zasoby końcowe sezonu 2020/21 zostały obniżone o 1,3 mln t, do 84,3 mln t. Najbardziej kurczą się zapasy w Argentynie (–2 mln t msc/msc), do 25,6 mln t. Ale to nie Argentyna ma tak największy problem, bowiem zapasy w USA kurczą się do wręcz niebezpiecznie niskich poziomów. Kraj produkujący 112,5 mln t, na zapasie będzie miał niecałe 4 mln t, a Chińczycy, którzy produkują nieco ponad 19,5 mln t zwiększą stoki soi o 1,8 mln t, do 28,6 mln t.
Dlatego zaraz po opublikowaniu raportu soja na amerykańskiej giełdzie wzrosła o 0,5 dolara, do 14,21 USD/korzec (ok. 505 dolarów za tonę) osiągając nowy 7–letni szczyt. Te dane wpłynęły także na europejskie giełdy i ceny rzepaku zaliczyły kolejne wzrosty.
Juliusz Urban fot. Daleszyński
dr Juliusz Urban
ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Najważniejsze tematy