r e k l a m a
Partnerzy portalu
Strona główna>Artykuły>Finanse>Dopłaty, PROW i VAT>100 mln euro z PROW dla rolników poszkodowanych przez koronawirusa
100 mln euro z PROW dla rolników poszkodowanych przez koronawirusa
06.05.2020autor: wk
Tylko 100 mln euro z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich może być przeznaczone na pomoc dla rolników poszkodowanych przez epidemię koronawirusa. Od czwartku rusza też unijna interwencja na rynkach rolnych. Wnioski będzie można składać do wyczerpania dostępnych limitów. Problem w tym, że nasi przedsiębiorcy wciąż nie mają wzorów wniosków.
- Sytuacja w rolnictwie jest dosyć rozchwiana. Pandemia zachwiała rynkiem. Na początku mieliśmy panikę związaną z niedoborami żywności. Ale teraz ani w Europie ani w Polsce nie obserwuje się takiego zjawiska. Polska jak wiemy jest krajem nadwyżkowym w wielu produktach. Stąd nasz podstawowy problem od początku polegał na tym jak zagospodarujemy nadwyżki – mówił w Senacie wiceminister rolnictwa Ryszard Kamiński.
W pierwszej kolejności dotknięte zostały branże, które są mocno uzależnione od eksportu, czyli branża mięsa wołowego i mięsa drobiowego. Problemy logistyczne związane z eksportem natychmiast odbiły się na sytuacji cenowej na rynku. Polski rząd od razu wystąpił z listem do komisarza Janusza Wojciechowskiego z prośbą o różnego rodzaju przesunięcia funduszy, które można by skierować do poszkodowanych przez Covid-19 oraz z wnioskami o interwencje rynkowe.
– Chcieliśmy wygospodarować 1 mld euro z obecnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. W ubiegłym tygodniu przyszła z Komisji Europejskiej informacja, że jest zgoda na taką spec-regulację, która dotyczy tylko 1% PROW, czyli 100 mln euro. I tak jesteśmy w dobrej sytuacji, bo mamy jeszcze środki w PROW. Są kraje, które już wszystko wydały. Ale 100 mln zł dla wszystkich polskich rolników! Od kilku dni siedzimy i zastanawiamy się jak je wydać. Nie wiadomo kogo i w jakim stopniu wspierać – mówił w Senacie wiceminister Ryszard Kamiński.
Polska wnioskowała także do Komisji Europejskiej do interwencje na poszczególnych rynkach. To efekt naszych starań jest dużo lepszy. Dzisiaj weszły w życie unijne akty prawne, które uruchamiają dopłaty do prywatnego przechowalnictwa. Oznacza to, że od jutra przedsiębiorcy będą mogli składać wnioski. Bruksela uruchomiła taką możliwość dla OMP, masła i serów oraz mięsa wołowego, jagnięciny i koziny. Sprawą priorytetową jest teraz opracowanie wzorów takich wniosków, które nie są jeszcze gotowe. Tymczasem cała interwencja odbywa się na zasadzie kto pierwszy ten lepszy.
– Na wszystkie mechanizmy, poza serem, są przydzielone kwoty globalne dla całej Unii Europejskiej. Ci, którzy będą sprawniejsi i szybsi w składaniu wniosków mają większe szanse na uzyskanie pomocy – mówił Michał Wójciak, Dyrektor Departamentu Interwencji Rynkowych w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa, który przestrzegał, że skala zainteresowania może być tak duża, że limity skończą się w dwa dni.
Przedstawiciel KOWR zadeklarował również, że jeżeli przedsiębiorcy będą mieli jakiekolwiek problemy mogą dzwonić do odpowiednich specjalistów, którzy będą im pomagać z wypełnieniem tych wniosków.
wk
Fot. pixabay
W pierwszej kolejności dotknięte zostały branże, które są mocno uzależnione od eksportu, czyli branża mięsa wołowego i mięsa drobiowego. Problemy logistyczne związane z eksportem natychmiast odbiły się na sytuacji cenowej na rynku. Polski rząd od razu wystąpił z listem do komisarza Janusza Wojciechowskiego z prośbą o różnego rodzaju przesunięcia funduszy, które można by skierować do poszkodowanych przez Covid-19 oraz z wnioskami o interwencje rynkowe.
– Chcieliśmy wygospodarować 1 mld euro z obecnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. W ubiegłym tygodniu przyszła z Komisji Europejskiej informacja, że jest zgoda na taką spec-regulację, która dotyczy tylko 1% PROW, czyli 100 mln euro. I tak jesteśmy w dobrej sytuacji, bo mamy jeszcze środki w PROW. Są kraje, które już wszystko wydały. Ale 100 mln zł dla wszystkich polskich rolników! Od kilku dni siedzimy i zastanawiamy się jak je wydać. Nie wiadomo kogo i w jakim stopniu wspierać – mówił w Senacie wiceminister Ryszard Kamiński.
r e k l a m a
– Na wszystkie mechanizmy, poza serem, są przydzielone kwoty globalne dla całej Unii Europejskiej. Ci, którzy będą sprawniejsi i szybsi w składaniu wniosków mają większe szanse na uzyskanie pomocy – mówił Michał Wójciak, Dyrektor Departamentu Interwencji Rynkowych w Krajowym Ośrodku Wsparcia Rolnictwa, który przestrzegał, że skala zainteresowania może być tak duża, że limity skończą się w dwa dni.
Przedstawiciel KOWR zadeklarował również, że jeżeli przedsiębiorcy będą mieli jakiekolwiek problemy mogą dzwonić do odpowiednich specjalistów, którzy będą im pomagać z wypełnieniem tych wniosków.
wk
Fot. pixabay
Masz pytania?
Zadaj pytanie redakcjir e k l a m a
r e k l a m a
Najważniejsze tematy
r e k l a m a