- Która produkcja, zdaniem hodowcy, jest najbardziej opłacalna
- Co jest dodatkowym środkiem dochodu, które zwiększa opłacalność hodowli krów
- Jakie inwestycje są kluczowe dla gospodarstwa
Mleko, trzoda chlewna i uprawy polowe, produkcja roślinna, to trzy równolegle prowadzone kierunki w gospodarstwie. I chociaż mleko było tu od pokoleń, to zwiększający się areał stworzył możliwości dodatkowego dochodu z produkcji roślinnej i trzody chlewnej. Na pytanie, co przynosi obecnie największy dochód w gospodarstwie Andrzej Pawlak przyznał, że gdyby nie susza, to produkcja roślinna okazuje się być najbardziej opłacalna.
Susza dała się we znaki rolnikom
– Wszystko zależy jednak od aury i koniunktury na rynku. I chociażby dlatego warto prowadzić gospodarstwo wielokierunkowe – stwierdził gospodarz, ubolewając jak bardzo tegoroczna susza dała się we znaki.
– Plony żyta były nawet o 80% mniejsze. Rośliny praktycznie zaschły i z hektara udało nam się zebrać tylko około tony ziarna. Jedyne co dobre to fakt, że jest dużo słomy, której w naszych hodowlach potrzebujemy bardzo dużo. Tylko ziarna żal, bo i sprzedawać nie ma co, a przecież i pasze treściwe dla bydła mlecznego wykonujemy we własnym zakresie. Dla trzody kupujemy bowiem gotowy granulat.
Podobnie kiepska sytuacja była na plantacjach kukurydzy. Kiedy odwiedziliśmy gospodarstwo, a było to około 20 sierpnia, rośliny sięgały zaledwie do pasa dorosłego człowieka. Nieco lepiej wyglądały odmiany ziarnowe.
- Andrzej Pawlak, wspólnie z synem Adrianem, prowadzi gospodarstwo mleczne w miejscowości Lubonieczek, w gminie Zaniemyśl. Rolnicy uprawiają łącznie 160 ha gruntów, w tym 120 ha dzierżawionych.
– Pokutuje też w kukurydzy ubiegłoroczna susza, kiedy to zebraliśmy zaledwie ok. 5 ton ziarna z hektara co ledwo pokryło koszty uprawy i dzierżaw – tłumaczył hodowca. – Jedyne co nas ratuje, to dorodny pierwszy pokos traw, który zapewnił zapas sianokiszonek. Wiele zależy teraz od buraków cukrowych, bowiem dla naszego stada kupujemy duże ilości wysłodków oraz młóta browarnianego, którego cena niestety nie przekłada się na ilość produkowanego mleka. Młóto ma jednak te walory, że posiada białko trawione w jelicie cienkim i bardzo dobrze wiąże TMR. Reasumując, wszystko jest dziś kwestią przetrawiania. Na zyski z produkcji mleka już nawet nie liczymy.
- Tucz 500 sztuk trzody chlewnej, to drugi kierunek produkcji zwierzęcej prowadzonej w gospodarstwie
Odchowują każde cielę
Minęła prawie dekada, od kiedy w gospodarstwie Andrzeja i Adriana Pawlaków wyrosła nowa obora, a wraz z nią zdecydowanie większa skala produkcji mleka. Z 12 krów stado zwiększyło się do 40 sztuk i tyleż samo młodzieży oraz 20 sztuk bydła opasowego.
– Odchowujemy każde urodzone w gospodarstwie cielę – potwierdził Andrzej Pawlak. – Mamy pomieszczenia, dostatek paszy, możemy więc sobie na to pozwolić, niestety, tylko zarobione środki ciągle są w obrocie, zamiast na naszych kontach – dodał gospodarz z uśmiechem. – Ciągle bowiem trzeba inwestować m.in. w sprzęt, który musi być coraz wydajniejszy, a to w związku z coraz większym areałem uprawianej ziemi i oczywiście zwiększającym się pogłowiem zwierząt w gospodarstwie.
Stado bydła mlecznego objęte jest oceną użytkowości mlecznej, a jego średnia wydajność wynosi obecnie blisko 8800 kg mleka od krowy. W żywieniu stada hodowcy wykorzystują wóz paszowy o pojemności 8,5m3, firmy Strautmann. To już druga taka maszyna w gospodarstwie, która zastąpiła użytkowaną wcześniej, ale zdecydowanie mniejszą.
- Wybudowana przed prawie 10 laty obora, to obiekt uwięziowy z drewnianą więźbą dachową, która – zdaniem hodowcy – ma swoje zalety m.in. tę, że przy dobrym zabezpieczeniu jest odporna na agresywne czynniki środowiska i dobrze absorbuje wilgoć z budynku
W planach obora wolnostanowiskowa
Gospodarz przyznał, że sam już nie planuje inwestycji w produkcję mleka. Takowe bowiem i to nie małe ma jednak syn, któremu marzy się nowy bezuwięziowy obiekt i zamierza wykorzystać do tego celu programy pomocowe. Kolejną inwestycją, do której przymierza się Adrian Pawlak jest nawadnianie upraw.
Beata Dąbrowska
Zdjęcia: Beata Dąbrowska