Rolnik zamiast obory chce postawić halą namiotową dla krów. Ile na tym oszczędzi?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Rolnik zamiast obory chce postawić halą namiotową dla krów. Ile na tym oszczędzi?

11.03.2023autor: Ireneusz Oleszczyński

Wojciech Sekuła, rolnik z woj. dolnośląskiego zamienił opasy na krowy mleczne. – Nie zdawałem sobie sprawy jak duże różnice występują w żywieniu i rozrodzie bydła mięsnego i mlecznego – wspomina Wojciech Sekuła. Jednak najwidoczniej szybko zdobywa wiedzę, gdyż wydajność mleczna przekracza już 9 tys. litrów. Rolnik w poszukiwania opłacalności produkcji postanowił nie budować nowej obory, tylko chce zainwestować w halę namiotową, która jest zdecydowanie tańsza. O ile?

Z artykułu dowiesz się

  • Skąd rolnik czerpie wiedzę o produkcji mleka?
  • Jak jest przygotowywany TMR?
  • Ile rolnik oszczędzi wybierając hale namiotową zamiast obory?
  • Co stanowi największe koszty w produkcji mleka w gospodarstwie?

Wojciech Sekuła przez wiele lat zajmował się produkcją trzody chlewnej, później żywca wołowego, by ostatecznie – w 2021 roku – zdecydować się na produkcję mleka uznając, że ten kierunek zapewni gospodarstwu najwyższy, a co najważniejsze, systematyczny dochód.

r e k l a m a

Duże różnice w rozrodzie i żywieniu krów mlecznych i bydła mięsnego

– Początek nie był lekki, szczególnie, że nie miałem żadnego doświadczenia w produkcji mleka czy żywieniu bydła mlecznego. Nie zdawałem sobie sprawy jak duże różnice występują w żywieniu i rozrodzie bydła mięsnego i mlecznego – wspomina Wojciech Sekuła, który dwa lata temu zakupił używaną halę udojową (autotandem 2 x 4 plus 1 stanowisko) i zaczął przerabiać dotychczas użytkowany budynek na potrzeby bydła mlecznego.

– W tym samym czasie kupiliśmy 35 wysoko cielnych jałówek z gospodarstwa rolnego Agrominrol z Mokrzeszowa oraz 15 sztuk od dwóch indywidualnych rolników. Wszystkie hf-ki w czystej rasie.

Rolnik czerpie wiedzę o opłacalności produkcji mleka m.in. z Tygodnika Poradnika Rolniczego

Wraz z inwestycją w mleczny kierunek pan Wojciech rozpoczął intensywną edukację dotyczącą hodowli bydła mlecznego i produkcji mleka. Jak przyznaje, proces ten potrwa jeszcze długo i prawdopodobnie nigdy się nie zakończy, bo zmieniają się same zwierzęta jak i wykorzystywane technologie.

Gospodarz zapytany skąd czerpie wiedzę odpowiedział:

– Oczywiście z fachowej literatury, ale też specjalistycznej prasy takiej, jak chociażby „Tygodnik Poradnik Rolniczy”. Często uczestniczę w szkoleniach, ale najbardziej cenię sobie rozmowy z innymi, doświadczonymi hodowcami bydła mlecznego.

Rolnik chciałby powiększyć stado do 80 krów mlecznych, ale może mu nie wystarczyć paszy

Stado Sekułów liczy 54 krowy dojne oraz 30 zacielonych jałówek.

– Wydawać by się mogło, że w przyszłym roku stado powinno liczyć ponad 80 krów, ale z pewnością tak nie będzie. Po pierwsze, nie będę w stanie wykarmić tak licznego pogłowia, a po drugie, muszę przeprowadzić selekcję. Pomimo że uprawiamy ok. 100 ha, ale są to słabe, położone w górzystym terenie grunty. Mamy więc spore problemy ze zgromadzeniem odpowiedniej ilości paszy – informuje rolnik.

Przy wyborze buhajów do rozrodu, priorytetową dla gospodarza cechą jest długowieczność ich córek.

Rolnik szybko osiągnął wydajność powyżej 9 tys. l mleka

– Owszem, wydajność jest bardzo istotna i w rasie hf nie trudna do osiągnięcia. Obecnie w moim gospodarstwie przekracza ona 9 tys. l, co w zupełności mnie satysfakcjonuje. Uważam, że teraz należy znaleźć kompromis pomiędzy wydajnością a długowiecznością. W grudniu ub.r. wyprodukowaliśmy 30 tys. l mleka, styczeń zaś zamknął się na poziomie 40 tys. l. W miarę wchodzenia kolejnych sztuk do doju, ilość ta powinna systematycznie rosnąć – mówi pan Wojciech.

Jak jest przygotowywane TMR w gospodarstwie rolnym w Ścinawce Dolnej

Żywienie w gospodarstwie Sekułów oparte jest na technologii TMR.

Używany dwuślimakowy wóz paszowy firmy Faresin o poj. 10 m3 pojawił się w gospodarstwie, gdy prowadziłem hodowlę opasów. Sporządzając dawkę TMR wykorzystujemy: sianokiszonki, w przeważającej ilości z lucerny, kiszonkę z kukurydzy, śrutę sojową, zamiast rzepaczanej stosuję makuch, śrutę zbożową, dodajemy też miks witamin, kredę oraz bufor. By ułatwiać sobie proces żywienia, stosujemy jedną dawkę pokarmową. By wprowadzić dwie grupy żywieniowe musiałbym rozbudować stół paszowy lub zakupić stację paszową, a obecnie na takie inwestycje się nie zdecyduję – mówi hodowca.

Rolnik zamiast obory chce postawić hale namiotową. Ile na tym oszczędzi?

W gospodarstwie Wojciecha Sekuły trudno szukać typowej obory, stado przebywa bowiem pod wiatą.

– Staramy się, by bydło miało przede wszystkim sucho, co jest ważne w przypadku hodowli bydła mlecznego. Nigdy nie myślałem o budowie nowej obory, planujemy bowiem inwestycję w halę namiotową, która jest zdecydowanie tańsza. W obecnych realiach budowa obory na 100 sztuk bydła to koszt 3–4 mln zł, postawienie hali namiotowej to 200–300 tys. zł. Dodatkowo planuję przygotowanie zadaszonego miejsca dla jałówek – informuje gospodarz, który zapytany o opłacalność mlecznego kierunku produkcji odpowiedział:

Koszty produkcji rolniczej znacznie wzrosły, a dopłaty bezpośrednie straciły na wartości

– Dzisiaj wszyscy rolnicy, bez względu na prowadzony kierunek produkcji mają wysokie koszty utrzymania gospodarstwa. Wpływają na to ceny paliwa, nawozów, środków ochrony roślin i pasz. Zajmujemy się tylko produkcją mleka, więc nie mamy z czego do tego kierunku produkcji dokładać. Nawet dopłaty nie pomagają. Do niedawna biorąc 100 tys. zł dopłat mogłem „powojować”, coś kupić, zainwestować. Dziś zadaję sobie pytanie, gdzie są te pieniądze? Dopłaty straciły bardzo na wartości. W naszym gospodarstwie najwyższy koszt przy produkcji mleka stanowi paliwo, którego skromnie licząc zużywamy miesięcznie 2 tys. l, na drugim miejscu są koszty utrzymania parku maszynowego, na trzecim ceny pasz. Mam jednak nadzieję, że niebawem sytuacja ulegnie poprawie i produkcja mleka znów zacznie przynosić przyzwoity dochód – mówi na zakończenie rolnik.

Gospodarstwo rolne Wojciecha Sekuły ma ponad 100 ha i produkuje 400 tys. l mleka

We wsi Ścinawka Dolna, gmina Radków, swoje 100-hektarowe (w tym 40 ha dzierżaw) gospodarstwo prowadzi Wojciech Sekuła. Areał ten zajmują w połowie grunty orne i w drugiej – trwałe użytki zielone. Na gruntach ornych rolnik sieje lucernę, mieszankę gorzowską oraz kukurydzę, której uprawa z roku na rok zwiększa się wraz z rosnącym pogłowiem bydła. Roczna produkcja mleka – na poziomie 400 tys. l – odbierana jest przez Okręgową Spółdzielnię Mleczarską w Kole – zakład w Grodkowie. Na zdjęciu pan Wojciech z synem Maciejem.

Ireneusz Oleszczyński

autor Ireneusz Oleszczyński

Ireneusz Oleszczyński

dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego"

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Eksperci: latem ceny skupu mleka spadną poniżej 2 zł/l

Analitycy rynkowi nie mają dobrych informacji dla polskich producentów mleka. Ich zdaniem cena skupu białego surowca nadal będzie spadać. Latem mleczarnie mogą oferować stawki nawet poniżej 2 zł/l. A jaka będzie cena mleka w 2023 i w 2024 roku?

czytaj więcej

Młody rolnik chce wybudować nową oborę na 40 krów. Inwestycje hamują spadające ceny mleka

Kamil Małecki dwa lata temu przejął gospodarstwo po rodzicach. Gospodarz podkreśla, że ze względu na niepewną sytuację na rynku inwestycje stara się przeprowadzać bardzo ostrożne. Szykuje się do realizacji większego przedsięwzięcia, jakim jest rozbudowa obory, ale nie jest jeszcze w stanie określić, kiedy dokładnie powstanie nowy budynek. Jego zdaniem, załamanie na rynku mleka wpłynie na przesunięcie w czasie planowanej inwestycji.

czytaj więcej

Rolnik z Mazowsza produkuje koszerne mleko. O ile ma wyższą cenę?

Średnia wydajność laktacyjna na przestrzeni roku spadła z ponad 11 tys. kg mleka do 10 tys. kg, ale były też lata, że sięgała nawet 12 tys. kg. Przyczyn takiej sytuacji Jarosław Jastrzębski upatruje w spasaniu mniej zasobnej w energię kiszonki z kukurydzy. Jednak rolnik się nie poddaje i szuka rekompensaty w postaci premii, jaką może przynieść mu sprzedaż mleka koszernego do Izraela za pośrednictwem swojej mleczarni.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)