Rolnik spod Ostrowa: Koszty produkcji mleka spędzają nam sen z powiek, ale cieszy następca
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Rolnik spod Ostrowa: Koszty produkcji mleka spędzają nam sen z powiek, ale cieszy następca

08.08.2022autor: Andrzej Rutkowski

Paweł Męcel jest już trzecim pokoleniem dostawców mleka do spółdzielni w Nowych Skalmierzycach, która ma dość ciekawą historię. Od momentu powstania w roku 1929, nie zabrakło przekształceń czy zmian nazwy. Dziś Spółdzielczy Związek Grup Producentów Rolnych "Lazur" to nowoczesna firma, która dostarcza na rynek szlachetne sery pleśniowe o najwyższej jakości.

Z artykułu dowiesz się

  • Jak hodowca pozbył się ze swojego stada problemu cichych rui? 
  • Dlaczego zdaniem rolnika przy inseminacji lepiej sprawdza się lekarz weterynarii niż inseminator?
  • Jak bardzo podrożała ostatnimi czasy produkcja mleka?

Okólnik najlepszym lekarstwem na ciche ruje u krów

Nie kisimy naszych krów w oborze, które zaraz po porannym doju wychodzą na okólnik. Mamy oborę uwiąziową i ruch na świeżym powietrzu okazał się najlepszym lekarstwem na ciche ruje. Nawet jeśli krowa będąca w rui sama wyraźnie tego nie manifestuje, to inne sztuki ją obskakują. Nasze krowy cały rok, nawet zimą, wychodzą na okólnik – powiedział Paweł Męcel.

Krowy otrzymują kiszonkę z kukurydzy, sianokiszonkę oraz paszę treściwą, którą rolnik sam przygotowuje w swoim gospodarstwie.

Śrutujemy własne zboża, które następnie mieszamy z otrębami oraz koncentratami białkowymi, a także premiksami mineralno-witaminowymi. Na obecną chwilę jest to tańsza forma niż zakup gotowej paszy pełnoporcjowej. Ponadto sami decydujemy o składzie mieszanki treściwej i zawsze możemy dokonać jego korekty w razie potrzeby – podkreślił Paweł Męcel.

r e k l a m a

USG daje przewagę

Zabiegi inseminacji wykonuje lekarz weterynarii, a przed każdym kryciem krowa jest badana aparatem USG.

Znam wielu dobrych inseminatorów, jednak lekarz weterynarii widzi więcej z takiego prostego względu, że robi badanie USG. Dzięki temu łatwiej jest dopasować odpowiedni moment krycia. Jeśli jest zbyt wcześnie, to przekładamy krycie z rana na popołudnie lub z wieczora na rano. W ten sposób uzyskujemy lepszą skuteczność inseminacji. Nieraz jest tak, że u krowy występuje ruja, ale nie nadaje się do krycia, lecz do leczenia, bo ma np. cystę na jajniku i to też można łatwo wykryć podczas badania USG. Inaczej ponieślibyśmy koszty nasienia i usługi inseminacji, a krowa i tak by się nie pokryła – podkreślił Paweł Męcel, który do krycia dobiera zazwyczaj nasienie buhajów rasy hf, zarówno odmiany czarno-białej, jak i czerwono-białej.

W stadzie przeważają krowy rasy hf odmiany czarno-białej, ale jest też kilka czerwono-białych

  • W stadzie przeważają krowy rasy hf odmiany czarno-białej, ale jest też kilka czerwono-białych

Zatarły się już różnice pomiędzy hf-ami czarno-białymi i czerwono-białymi, wydajności mleczne mają na tym samym poziomie, podobnie jest z parametrami mleka. Przeciętna zawartość tłuszczu to 4,2% a białka 3,3%. Może sztuki czerwono-białe są nieco odporniejsze – dodał hodowca.

Zniechęcają koszty, cieszy następca

Ceny mleka w skupie rosną, ale te wzrosty cen nie cieszą tak rolników jak kiedyś, bo znacznie bardziej podrożały środki produkcji.

Sen z powiek spędzają nam ceny nawozów, paliwa, bardzo wysokie są też koszty dzierżawy, a dzierżawimy 8 hektarów z 20 uprawianych. Czynsze dzierżawne dochodzą do 2,5 tys. zł od ha. Wszak trzeba zapłacić 1,5 zł i dopłaty bierze właściciel. Jedno co nas cieszy, to chętny do pracy następca. Syn Mikołaj ma 16 lat i uczy się w technikum rolniczym w Opatówku. On swoją postawą mobilizuje nas do pracy, bo wiemy, że robimy to nie tylko dla siebie, ale i dla niego. Dla przykładu, teraz zgrabia siano, które popołudniu będziemy prasować – powiedział Paweł Męcel.

Ta pierwiastka ma bardzo dobre zawieszenie wymienia – znacznie powyżej stawu skokowego, to efekt nie tylko młodości, ale również postępu genetycznego i odpowiedniego doboru buhajów

  • Ta pierwiastka ma bardzo dobre zawieszenie wymienia – znacznie powyżej stawu skokowego, to efekt nie tylko młodości, ale również postępu genetycznego i odpowiedniego doboru buhajów

Rolnik skorzystał z dotacji unijnych na zakup maszyn i wymienił prawie cały park maszynowy począwszy od maszyn uprawowych, przez prasę i przyczepy, a kończąc na ciągniku Ursus 5714, który pracuje w gospodarstwie już 10 lat.

Mamy też 2 inne ciągniki, Ursusa C-330, którego zakupił jeszcze ojciec i Zetora 4340. Staram się kupować maszyny polskiej produkcji. Może nie są aż tak wydajne jak zachodnie, ale na nasze gospodarstwo wystarczają. Ponadto nie ma problemu z dostępnością części i każdy mechanik umie je naprawić – podkreślił Paweł Męcel.

Kosztowne dopłaty do loch

Pomimo bardzo trudnego okresu dla produkcji trzody chlewnej, trwającego już ponad 2 lata, Paweł Męcel nadal utrzymuje od 6 do 8 loch. Rolnik wyspecjalizował się w produkcji i sprzedaży prosiąt, w związku z czym sam nie prowadzi tuczu. Z jednej strony hodowca ma dobre doświadczenia z dofinansowaniem zakupu maszyn w ramach PROW, z drugiej sparzył się na dopłatach do loch.

Nie skorzystałem z ostatniego programu dopłat do loch, gdzie oferowano 1000 zł do każdej lochy, co miało uratować polską hodowlę. Sam pomysł może nie jest zły, jednak mam bardzo przykre doświadczenia co do samych dopłat. Raz już skorzystałem z dopłat dobrostanowych, otrzymując nieco ponad 300 zł do lochy i finał był taki, że musiałem zapłacić karę wyższą niż wyniosła w sumie cała dopłata. Chodziło o to, że sztuki dopłatowe powinny mieć specjalne niebieskie kolczyki, których nie można było nigdzie kupić, bo nie nadążano z ich produkcją. Kolczyki przysłano do nas zbyt późno i ukarano nas za to, na co nie mieliśmy żadnego wpływu – stwierdził Paweł Męcel.

Andrzej Rutkowski
Zdjęcia: Andrzej Rutkowski

Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 32/2022 na str. 49. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.

autor Andrzej Rutkowski

Andrzej Rutkowski

redaktor "Tygodnika Poradnika Rolniczego" oraz magazynu "Elita Dobry Hodowca", ekspertka w dziedzinie chowu i hodowli bydła oraz produkcji mleka

redaktor "Tygodnika Poradnika Rolniczego" oraz magazynu "Elita Dobry Hodowca", ekspertka w dziedzinie chowu i hodowli bydła oraz produkcji mleka

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Na fermie "Mlekoland" wydajność krów wzrosła do 12 tys. l mleka. Wszystko dzięki precyzyjnemu żywieniu i nowemu paszowozowi

Dobra genetyka zwierząt, wysokiej jakości pasze objętościowe, najwyższy dobrostan zwierząt to główne czynniki warunkujące wysoką wydajność mleczną. Ale niewystarczające. Konieczna jest też ogromna precyzja żywienia mlecznego stada, którą zapewnia m.in. dobry TMR.

czytaj więcej

Jakie kiedyś wyglądały żniwa w Polsce? [ZDJĘCIA]

Rolnictwo to jeden z najstarszych zawodów świata. Przeszło długą drogę od prostych narzędzi po skomputeryzowane maszyny, które pracują niemal samodzielnie. Wielu starszych rolników pamięta jeszcze czasy koszenia kosą, a młodsi fascynaci często chcą dowiedzieć się, jak wyglądały żniwa za czasów ich dziadków. Taką możliwość dało chętnym Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie.

czytaj więcej

W Australii spadła produkcja mleka

Produkcja mleka w Australii w pierwszych jedenastu miesiącach minionego roku rozliczeniowego była o 3,9% niższa niż w tym samym okresie roku poprzedniego.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)