Jakie kiedyś wyglądały żniwa w Polsce? [ZDJĘCIA]
Rolnictwo to jeden z najstarszych zawodów świata. Przeszło długą drogę od prostych narzędzi po skomputeryzowane maszyny, które pracują niemal samodzielnie. Wielu starszych rolników pamięta jeszcze czasy koszenia kosą, a młodsi fascynaci często chcą dowiedzieć się, jak wyglądały żniwa za czasów ich dziadków. Taką możliwość dało chętnym Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie.
Pokazy dawnego rolnictwa przyciągnęły turystów do Lublina
Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie zorganizowało wydarzenie, podczas którego wszyscy zainteresowani mogli na własne oczy zobaczyć, jak wyglądały żniwa jeszcze sto lat temu. “Żniwowanie w skansenie” odbyło się 24 lipca i cieszyło się ogromnym zainteresowaniem nie tylko wśród osób z ziemi lubelskiej, ale także turystów.
W ramach promocji tego wydarzenia, Muzeum Wsi Lubelskiej publikowało na swoim profilu na Facebooku ciekawostki, dotyczące między innymi przygotowań do żniw czy związanych z tym czasem przesądów.
Jakie przesądy towarzyszyły żniwom?
Z publikowanych przez Muzeum Wsi Lubelskiej informacji fani rolnictwa mogli się dowiedzieć między innymi tego, jak ważne były przesądy, towarzyszące porze zbiorów, i czego dotyczyły. Żniw nie rozpoczynano w poniedziałki ani w piątki, ale najczęściej w soboty, z kolei zwózkę zboża do stodół najlepiej było przeprowadzić po 20 lipca, dniu wspomnieniu świętego Eliasza, albo po 6 sierpnia, święcie Przemienienia Pańskiego.
W ramach przygotowań, rolnicy musieli najpierw uprzątnąć stodoły i spichrze, a następnie zadbać o to, by narzędzia, służące podczas żniw, były w dobrym stanie. Każdy żniwiarz musiał mieć kosę, młotek, babkę (rodzaj żelaznego kowadełka do klepania kosy) oraz osełkę.
Co można było zobaczyć podczas wydarzenia w Lublinie?
Zaproponowane przez Muzeum Wsi Lubelskiej pokazy były niezwykle interesujące nie tylko dla mieszkańców Lublina, ale także młodych rolników, którzy mieli okazję zobaczyć, w jakich warunkach na roli pracowali ich dziadkowie.
Wśród atrakcji znalazły się pokazy żęcia sierpem, koszenia kosą oraz młócenia cepem – niektórzy spośród starszych mieszkańców wsi z pewnością pamiętają te prace ze swojego dzieciństwa. Turyści mogli zobaczyć, jak skręcano powrósła, wiązano snopki i jak je zestawiano. Muzeum zaproponowało także odwiedzającym pokaz wypieku podpłomyków oraz opowieści o robieniu mąki i zwiedzanie młyna, będącego częścią skansenu. Zwieńczeniem całego wydarzenia była msza w kościele z Matczyna, również znajdującym się na terenie skansenu.
Pokazom towarzyszyły komentarze i objaśnienia, dzięki którym goście wydarzenia mogli dowiedzieć się, czemu służyły poszczególne działania i jakie znaczenie miały żniwa dla społeczności wiejskiej i nie tylko wiejskiej w dawnych czasach.
Zuzanna Ćwiklińska
fot. Muzeum Wsi Lubelskiej w Lublinie/Facebook
Zuzanna Ćwiklińska
Najważniejsze tematy