OSM Piątnica nie przejmie Bielmleku, ale zakład wydzierżawi inna firma
Spółdzielnię Mleczarską Bielmlek przed upadłością miała uratować OSM Piątnica, która chciała najpierw wydzierżawić zakład, a później nawet go przejąć. Jednak OSM Piątnica wycofała się z tego działania. Czy to koniec SM Bielmlek? Niekoniecznie. Już jest inna firma, która wydzierżawi zakład i skupi mleko do rolników współpracujących z bialską spółdzielnią.
OSM Piątnica postanowiła wycofać się z projektu przejęcia SM Bielmlek,
W jednym z poprzednich numerów pisaliśmy, że dla Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek pojawiło się światełko w tunelu. Niestety mamy złe wiadomości. Jedna w wiodących firm mleczarskich w kraju, a mianowicie Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Piątnicy zdecydowała o wycofaniu się z dzierżawy i zakupu przedsiębiorstwa. Swój komentarz dotyczący zaistniałej sytuacji, przedstawiła w lakonicznym, lecz dość wymownym komunikacie:
„W związku analizą stanu przedsiębiorstwa OSM Piątnica nie będzie kontynuowała działań zmierzających do przejęcia SM Bielmlek”.
Czy Spółdzielnia Mleczarska Bielmlek upadnie?
Czy oznacza to upadłość przedsiębiorstwa? Właściwie nie, ale ciężko też wyobrazić sobie na dzień dzisiejszy inny scenariusz. Decyzja, która zapadła w OSM Piątnica nie powinna specjalnie dziwić tych, którzy nieco dokładniej przyglądali się całemu przedsięwzięciu. Ilość spraw, związanych z bielską spółdzielnią jest bowiem wyjątkowo duża i na dodatek nie należą one do najłatwiejszych do rozstrzygnięcia.
SM Bielmlek faktycznie nie funkcjonuje w pełnym tego słowa znaczeniu już od ponad roku. Ponadto śledząc historię przedsiębiorstwa, liczba sporów w jakie jest uwikłane może wzbudzić zdziwienie. W ciągu ostatniego roku przez sądy przetoczyła się znacząca ilość spraw. Co ciekawsze, naprzemiennie – raz powodem a raz pozwanym była spółdzielnia lub osoba jej prezesa – Tadeusza Romańczuka. Niektóre z tych spraw już się zakończyły, inne zostały umorzone, a część jeszcze trwa. Nie tak dawno zarząd Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek zadeklarował skierowanie pozwów w stosunku do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz osoby pełniącej funkcję nadzorcy sądowego. W obydwu przypadkach powoływano się na działalność na szkodę spółdzielni.
Przypomnijmy, że strony przeciwne kierowały podobne zarzuty w odniesieniu do zarządu SM Bielmlek. Jednak sprawy o działalność na szkodę przedsiębiorstwa przez zarząd zostały umorzone. Bieg niektórych spraw toczy się w mniej medialny sposób, należą do nich m.in. te o unieważnienie uchwały o podniesieniu wartości udziałów.
Z wypowiedzi Aliny Sobolewskiej pełniącej funkcję nadzorczyni sądowej, wynika, że decyzję o wycofaniu się inwestora przyjęła ze zdziwieniem, ponieważ jak twierdzi: umowę o dzierżawie miała ,,już w ręku’’. Padają sugestie, że zarząd OSM Piątnica zniechęcił się zamieszaniem wokół Bielmleku. Nie da się ukryć, że całej sytuacji nie pomógł konflikt pomiędzy Bielmlekiem a Radą Wierzycieli. Pod ogłoszeniu decyzji przez OSM Piątnica wszystko wróciło do punktu wyjścia.
LAKTOPOL wydzierżawi Bielmlek i skupi mleko od rolników
Co dalej? W wyniku szybkiego działania nadzorczyni sądowej odbyło się już spotkanie z drugim oferentem, który wykazywał zainteresowanie zakupem firmy – przedstawicielami grupy LAKTOPOL. Negocjacje były krótkie i zaowocowały podpisaniem umowy dzierżawy, już w kolejnego dnia.
Dostawcy, którzy tuż przed Świętami Bożego Narodzenia zostali poinformowani o wstrzymaniu odbioru mleka zgromadzili się pod siedzibą bielskiej mleczarni. Rolnikom przekazano, że całość mleka jakie produkują zostanie skupiona przez Laktopol. Tak się również stało. Mleko przez nich wyprodukowane po krótkiej przewie w odbiorze trafiło, do mleczarni w Łosicach, będącej częścią Grupy Kapitałowej POLINDUS LAKTOPOL.
Poza wymienionym zakładem jest ona właścicielem proszkowni mleka w Suwałkach, punktu skupu surowca w Gąsewie oraz przedsiębiorstw nie powiązanych z produkcją mleka, jak Stadnina Koni Moszna. Ponadto w jej skład wchodzą liczne spółki zajmujące się handlem, położone zarówno w kraju jak i zagranicą.
To niewątpliwie korzystne zdarzenie nie odsuwa jednak problemów, które już na naszych łamach akcentowaliśmy. Nieustannie twierdzimy, że są one tutaj kluczowe, ponieważ dotyczą zarówno obecnych jak i byłych członków Spółdzielni oraz ich rodzin. Nadal pozostaje nieuregulowany ich status, a tym samym kwestie związane z ich odpowiedzialnością za straty poniesione przez spółdzielnię. O dalszym biegu spraw będziemy informować.
Eugeniusz Stepaniuk
Fot. SM Bielmlek
Najważniejsze tematy