Jakie nietypowe rozwiązanie w hali typu rybia ość zastosował rolnik, aby ułatwić dój?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Jakie nietypowe rozwiązanie w hali typu rybia ość zastosował rolnik, aby ułatwić dój?

12.02.2021

Budowa nowej obory wymagała kompromisu. Mógł być to budynek węższy o 2 m niż wynikało z wstępnych założeń, ale blisko domu albo oddalony o kilkaset metrów, za to przestronniejszy. Mariusz Wyszyński wybrał pierwsze rozwiązanie i pomimo że musiał zburzyć jedne ze starszych gospodarskich zabudowań, nie żałuje tej decyzji.

Nowa obora na 100 krów dojnych

Dziś w oborach mamy monitoringi, komputerowe systemy zarządzania stadem powiązane z aplikacjami smartfonowymi, co znacznie ułatwia prowadzenie dużego stada i wydaje się, że odległość obory od domu nie odgrywa tak ważnej roli. Jednak gdy przyszedł śnieg, mróz minus 25oC, do tego wiatr, to przejście nawet kilku metrów wymagało niemałego trudu – stwierdził Mariusz Wyszyński.

r e k l a m a
Nowa obora o wymiarach 44x24 m użytkowana jest od sierpnia poprzedniego roku. Jest wciśnięta w siedlisko co do 1 cm, tak aby wszystko było zgodne z wydanymi pozwoleniami. Jej wysokość w kalenicy to 11 m. Pozwala utrzymywać 100 krów dojnych, korzystających z hali udojowej, a także jałówki i krowy zasuszone.

Nietypowa rybia ość

Mleko trafia do schładzalnika o pojemności 6 tys. litrów. Za dój odpowiada hala udojowa Polanes typu rybia ość 2x7 stanowisk. Jednak nie jest to typowa rybia ość, gdzie aparaty udojowe podpina się z boku. Dzięki większemu kątowi, pod jakim nachylone są stanowiska udojowe istnieje tu możliwość podpinania aparatów udojowych od tyłu.

W typowej rybiej ości stanowiska udojowe są pod kątem 30o. W naszej hali zastosowano natomiast kąt 50o, który umożliwia lepszy dostęp do wymion łącznie z możliwością doju od tyłu. Uważam, że jest to rozwiązanie wygodniejsze, a nadal tańsze od hali typu bok w bok – wyjaśnił Mariusz Wyszyński dodając, że na hali polskiego producenta było kilka aspektów do poprawy, ale z pomocą przyszedł sprawny serwis, który słucha rolnika i przyjeżdża na czas, choć nie ma blisko.

Hala udojowa posiada maksymalne wyposażenie, współpracuje z komputerowym systemem zarządzania stadem, który monitoruje nie tylko pracę dojarni, ale także dwustanowiskowej stacji paszowej. Bardzo ważnym elementem tego systemu dla Mariusza Wyszyńskiego jest panel dotyczący wykrywania rui.

Do tej pory byłem sceptycznie nastawiony do wszelakich systemów wykrywania rui uznając naoczną obserwację za najlepszą metodę z możliwych. Jednak muszę przyznać, że system ten działa perfekcyjnie. Bardzo dokładnie określa początek rui oraz optymalny czas krycia i to się sprawdza – powiedział Mariusz Wyszyński.

Sterowanie wentylatorami oraz oświetleniem obory jest możliwe w sposób zdalny poprzez aplikacje w telefonie komórkowym. Druga aplikacja daje możliwość analizy raportów systemu wykrywania rui oraz monitorowania doju i pracy stacji paszowej.

Przegrody legowiskowe nieposiadające podpór bocznych, wyposażono w faliste rury karkowe
  • Przegrody legowiskowe nieposiadające podpór bocznych, wyposażono w faliste rury karkowe
Hala udojowa typu rybia ość, ze stanowiskami pod kątem 50o
  • Hala udojowa typu rybia ość, ze stanowiskami pod kątem 50 stopni

Krowy szybko zapomniały o uwięzi

Mariusz Wyszyński do inseminacji zamawia nasienie z różnych firm od buhajów rasy hf, głównie tych, które przekazują cechy korzystne dla doju automatycznego, chociaż sam nie zamierza kupować robotów udojowych.

Doju automatycznego nie chcemy, ale zauważyliśmy, że buhaje polecane do tego systemu przekazują swoim córkom szereg pozytywnych cech takich jak: dobra budowa kończyn, wysoko zawieszone wymię, odpowiednia długość strzyków oraz ich dobre rozstawienie. Te cechy oczywiście przydają się nie tylko w robocie, ale i na hali udojowej – przyznał rolnik.

Hodowcy przeszli do nowej obory z 40-krowiej uwięziówki. Zmiana systemu utrzymania odbyła się dość łagodnie, a brakowanie zdaniem rolnika ograniczyła stosowana od samego początku kąpiel racic.

Jałówki i pierwiastki zakupione na powiększenie stada pochodziły z zagranicznych obór wolnostanowiskowych i nie miały żadnych problemów z adaptacją, a sztuki naszej hodowli potrzebowały ok. miesiąca, aby nauczyć się żyć w nowych warunkach – wyjaśnił Mariusz Wyszyński.

r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Hale stalowe, łukowe i namiotowe. Które sprawdzą się w rolnictwie?

Budowa nowych budynków inwentarskich to inwestycja wiążąca się z dużymi nakładami finansowymi. Jest nie tylko kosztowna, ale także czasochłonna. Między innymi dlatego polscy rolnicy wykazują duże zainteresowanie lekkimi konstrukcjami w postaci hal namiotowych, łukowych oraz wykonanymi ze stali. Rynkowa oferta jest ogromna.

czytaj więcej

Cmentarzysko na polu rolnika. Nietypowe znalezisko w rejonie Raciborza

Podczas prac polowych rolnik z okolic Raciborze (woj. śląskie) natrafił na cmentarzysko. Badania archeologiczne wskazują, że odkrycie liczy sobie ponad 4 tys. lat.

czytaj więcej

Wysokie wydajności mleczne w starszych oborach? To możliwe!

Wydajność mleczna krów na poziomie 10 tysięcy kg mleka wcale nie musi być domeną nowoczesnych i zmechanizowanych obór. Udowadniają to między innymi dwaj hodowcy z Wielkopolski, którzy dzięki swojej pomysłowości, zmodernizowali stare budynki pod potrzeby wysokowydajnych krów. Jak to zrobili?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)