Ceny gazu uderzają w spółdzielnie mleczarskie. Bez pomocy rządu stracą płynność finansową
Polscy producenci mleka apelują do ministra Jacka Sasina o objęcie ich preferencyjnymi zasadami rozliczania cen gazu. Bez tego branży może grozić poważny kryzys. Odczują go nie tylko hodowcy bydła mlecznego, ale także konsumenci, którzy będą musieli zapłacić więcej w sklepach.
Rosnące ceny gazu zagrażają polskiemu mleczarstwu
Znaczący wzrost cen gazu dotknął wszystkie branże, ale jego skutek dla rolnictwa może być wyjątkowo katastrofalny, bo pociągnie za sobą kolejne podwyżki cen produktów spożywczych. Stąd prośba mleczarzy, by objęto ich preferencyjnymi zasadami rozliczania cen dostaw gazu.
- Drastyczne podwyżki cen dostaw gazu dla spółdzielni mleczarskich powodują znaczny wzrost kosztów a tym samym znaczne pogorszenie ich konkurencyjności wobec np. zakładów mleczarskich z innych krajów, w konsekwencji może to spowodować ograniczenie wielkości zbytu, produkcji, utratę części rynku, upadłości spółdzielni mleczarskich, likwidację hodowli krów mlecznych przez dużą ilość polskich rolników, a w konsekwencji niekorzystne zagadnienia dla rynku mleczarstwa w Polsce (zagrożenie dla samowystarczalności w zakresie produkcji mleka i produktów mleczarskich w Polsce), a tym samym zagrożenie dla ogółu mieszkańców Polski — konsumentów produktów mleczarskich – apeluje Krajowy Związek Spółdzielni Mleczarskiej.
Spółdzielnie mleczarskie stracą płynność finansową?
Wzrost cen gazu pociąga za sobą wzrost kosztów produkcji. Ten zaś powinien być rekompensowany przez zysk ze sprzedaży. O to jednak niełatwo, bo powiązania spółdzielni mleczarskich z dużymi sieciami handlowymi uniemożliwiają znaczne podwyżki cen w krótkim czasie. Taka sytuacja zagraża płynności finansowej spółdzielni. Sieci handlowe mogą bowiem nie zgodzić się na podwyżki w ramach obecnie obowiązujących umów handlowych, a nie wywiązanie się z umów grozi wysokimi karami.
Sektorowi mleczarskiemu grozi upadek
Problemy finansowe spółdzielni mleczarskich, a w najgorszym razie ich upadłość, pogorszą warunki na rynku. Mogą pojawić się trudności ze zbytem mleka i spadek cen skupu.
- Nastąpi spadek stabilizacji możliwości zbytu wyprodukowanego mleka a tym samym zagrożenie dla prowadzenia w stabilnych warunkach gospodarstw rolnych. W konsekwencji zagrozi to procesowi przejmowania gospodarstw rolnych przez młodych rolników. Część rolników zaprzestanie produkcji mleka. Jak dowodzi dotychczasowa praktyka, w większości przypadków rolnicy, którzy zaprzestali hodowli krów mlecznych, nie podejmują tego typu produkcji ponownie — nawet w sytuacji wzrostu cen mleka – kontynuuje KZSM.
Ceny mleka pójdą w górę? Tak, ale tylko dla konsumenta
KZSM podkreśla, że trudna sytuacja na rynku mleczarskim odbije się także na konsumentach. Konsekwencją jest bowiem wzrost cen w sklepach. Jeśli liczba mleczarzy w Polsce zacznie drastycznie maleć, może dojść do deficytu towaru na rynku. Oferta produktów mleczarskich może znacznie zmaleć, znikną wyroby lokalne. Jeśli podmiotów produkcyjnych będzie mniej, jakość dostępnych towarów może być niższa, a ceny detaliczne pozostaną na wysokim poziomie.
wk, Z.Ć. fot. A. Rutkowski
Zuzanna Ćwiklińska
Najważniejsze tematy