ANALIZA: W Chinach i Rosji najważniejszy jest rynek wewnętrzny
r e k l a m a
Partnerzy portalu

ANALIZA: W Chinach i Rosji najważniejszy jest rynek wewnętrzny

29.10.2021autor: Artur Puławski

Według wstępnych szacunków Głównego Urzędu Statystycznego, ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły we wrześniu o 5,6% w porównaniu do analogicznego miesiąca roku ubiegłego. W odniesieniu do sierpnia przyrost wynosił 0,6%. Kategoria żywność i napoje bezalkoholowe w ciągu roku zwiększyła się o 4,4%. Nośniki energii o 7,2%, natomiast paliwa do prywatnych środków transportu aż o 28,6%. Według wielu analityków inflacja na koniec roku 2021 może sięgnąć 6% a nawet więcej.

Z artykułu dowiesz się

  • Które państwo na świecie odnotowało największy wzrost inflacji
  • Co jest główną przyczyną globalnego wzrostu cen produktów?
  • Jak Chiny i Rosja zabezpieczają swoje wewnętrzne rynki?

Cel inflacyjny ustalony w trakcie pandemii nijak ma się do rzeczywistości

W roku 2021 miał on wynosić 2,5%. Tylko w okresie od grudnia 2020 do lutego 2021 dane były zbliżone do założonych. Od marca mamy do czynienia ze skokowym wzrostem, który w lipcu osiągnął 5%. Można również stwierdzić, że pandemia wyhamowywała już i tak znaczące podwyżki. W marcu 2020 roku wskaźnik zmiany cen i towarów konsumpcyjnych wynosił 4,6%, po czym w ciągu miesiąca zmniejszył się do 3,4%.

r e k l a m a

Rumunia z najwyższą inflacją w UE

Czeski Bank Narodowy planował inflację w roku 2021 na poziomie 2%. Tymczasem rok do roku wyniesie ona prawdopodobnie 4,9%, a średnia roczna 4,3%. Jak na razie najwyższe wzrosty w Unii Europejskiej notowane są w Rumunii. W minionym miesiącu odnotowano tam przyrost najwyższy od 10 lat. Wynosił on 6,3%. Podobna sytuacja ma miejsce w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Nie jesteśmy tu wyjątkiem. Jest również bardzo prawdopodobne, że razem z Węgrami z końcem roku osiągniemy poziom zbliżony do wymienionej Rumunii.


Rekordowa inflacja w Brazylii

W najlepszej sytuacji spośród państw unijnych są jej najstarsi członkowie. Przykładowo, inflacja we Francji wynosiła 2,1%, a we Włoszech 2,6%. Wyjątek stanowią tu Niemcy, gdzie osiągnęła ona 4,1%. Co więcej, drożyzna zaczyna ogarniać coraz większą ilość państw na świecie. Ostatnie wskaźniki dotyczące Federacji Rosyjskiej wskazują na 7,4%. W Stanach Zjednoczonych osiągają 5,3%, w Kanadzie 4,1%. Rekordzistą jest Brazylia, gdzie wstępny szacunek wrześniowej inflacji rok do roku wynosi 10,25%. Od tej reguły odstępują dwa kraje azjatyckie. Japonia, która wykazuje deflację (zjawisko odwrotne do inflacji) oraz Chiny, gdzie oficjalny poziom inflacji wynosi 0,8%.

Co jest powodem coraz powszechniejszej drożyzny?

Co do tego nie ma wątpliwości. Są to przede wszystkim podwyżki cen żywności i energii. Pierwszy z przypadków często tłumaczony jest zaburzeniami w łańcuchach dostaw, zarówno samej żywności, jak i środków niezbędnych do jej produkcji. Trudno się nie zgodzić z tym twierdzeniem. Jeszcze przed pandemią państwa Unii Europejskiej negocjowały kilka umów o wolnym (bezcłowym) handlu. Głównymi z nich była ta z Nową Zelandią oraz umowa z Mercosur, czyli organizacją stowarzyszającą państwa Ameryki Południowej. Emocje wokół nich nieco opadły, a coraz częściej zamiast dyskusji o liberalnej wymianie handlowej mówi się o „protekcjonizmie państwowym” i skracaniu łańcucha dostaw.

Sam wzrost cen żywności wiąże się przede wszystkim z podwyżkami cen energii i paliw. Na świecie zaczyna brakować, a w wielu krajach już brakuje gazu. Pociąga to za sobą większe zapotrzebowanie na ropę, której ceny osiągnęły poziom najwyższy od siedmiu lat. Sytuacja jest dramatyczna w skutkach, szczególnie w branżach o niskiej rentowności. Do takich należy sektor rolno-spożywczy, w tym produkcja i przetwórstwo mleka. Wzrost cen paliw kopalnych, jak węgiel czy gaz pośrednio przekłada się na koszty produkcji. Mająca nastąpić obecnie podwyżka cen energii w przypadku wielu, głównie małych i średnich mleczarni, pochłonie możliwe do osiągnięcia przez nie zyski. Ponadto nakłada się na to podwyżka w sumie wszystkich materiałów używanych do produkcji.


Wzrost cen energii i paliw ma ogromny wpływ na sytuację w rolnictwie

Analogiczna sytuacja dotyczy gospodarstw rolnych. Przyrost cen w przypadku wielu środków produkcji rolnej wynosi nawet kilkadziesiąt procent. Jak się okazuje, wzrost cen energii i paliw ma ogromny wpływ na sytuację w rolnictwie. I nie chodzi tylko o comiesięczne opłaty za „prąd”. Doskonałym przykładem jest sytuacja na rynku nawozów. Ze względu na podwyżki cen gazu oraz jego niedobór na rynku, koszt ich wytworzenia wzrósł nawet czterokrotnie.

Natomiast cena, jaką płacą rolnicy bywa kilkukrotnie wyższa. Za przykład może posłużyć mocznik, który w ciągu kilku tygodni zdrożał pięciokrotnie. Należy powiedzieć, że sytuacja na rynku nawozów staje się problemem globalnym. Państwa przodujące w ich produkcji wprowadzają ograniczenia w ich eksporcie. W Chinach o tego rodzaju ograniczeniach mówiono już w lipcu. W zeszłym tygodniu pojawiła się informacja, że do portów nie będą przyjmowane ładunki nawozów przeznaczone na eksport. Chiny są państwem posiadającym największy udział w ich eksporcie. Trudno sobie wyobrazić co w związku z tym będzie działo się w sektorze rolnym ich największych odbiorców. Rolnictwo Indii czy Wietnamu jest uzależnione od chińskich dostaw.


Chiny przede wszystkim dążą do stabilizacji na wewnętrznym rynku

Ruchy chińskiej partii podyktowane są stabilizacją cen na rynku wewnętrznym, jak i koniecznością pokrycia w pierwszej kolejności potrzeb rynku wewnętrznego. Tam również wystąpił znaczący wzrost ich cen spowodowany sytuacją na rynku paliw kopalnych. W przeciwieństwie do Europy na Dalekim Wschodzie problemem są ceny węgla. Jego ceny zwariowały po wstrzymaniu dostaw z Australii. W tym też upatruje się przyczyn zawirowań na globalnym rynku energii i paliw. Szczęśliwie w zeszłym tygodniu chińskie składy pozwoliły na rozładowanie zalegających w portach ładunków. Embargo na australijski węgiel jednak nadal obowiązuje. Podobne do chińskich działań wykazuje Federacja Rosyjska. Jako pierwsze pokrywane ma być wewnętrzne zapotrzebowanie.

Na rynek nawozów niebagatelny wpływ mają również wrześniowe wydarzenia w Stanach Zjednoczonych. Z początkiem miesiąca huragan IDA spustoszył stan Luizjana. To właśnie w nim znajdują się jedne z największych fabryk nawozów w Ameryce. Odpowiada on również za znaczącą część logistyki w przypadku nawozów azotowych i potasowych. Statki z nimi najzwyczajniej nie wypłynęły z portów.

Pandemia koronawirusa i to czego po niej doświadczamy pokazało wiele paradoksów gospodarki rolnej. Ceny żywności na półkach rosną, a rolnicy mają coraz mniej w portfelu!

Artur Puławski
Zdjęcia: Unsplash

autor Artur Puławski

Artur Puławski

Analityk rynku mleczarskiego, współpracuje z redakcjami Tygodnika Poradnika Rolniczego, czasopisma "Elita Dobry Hodowca" oraz portalem mleko24.pl

Analityk rynku mleczarskiego, współpracuje z redakcjami Tygodnika Poradnika Rolniczego, czasopisma "Elita Dobry Hodowca" oraz portalem mleko24.pl

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Ceny zbóż

Rynek zbóż: Kukurydza trzyma się mocno, rosną oczekiwania cenowe

Pomimo rozpędzających się w całym kraju żniw, cena kukurydzy mokrej nie zamierza spadać. Powoduje to niewielka podaż innych zbóż paszowych.

czytaj więcej
Aktualności branżowe

Rosyjski rynek kukurydzy w 2021 roku - eksport, plony, produkcja

Specjaliści Centrum ekspercko-analitycznego agrobiznesu przygotowali badania marketingowe rosyjskiego rynku kukurydzy. Jak wygląda rosyjski rynek kukurydzy? Jakie są trendy i prognozy?  

czytaj więcej

Rynek gruszki 2021: ceny i prognozy

Sezon na gruszki w pełni - część zbiorów już za nami, ale na drzewach wciąż jeszcze dojrzewają późne odmiany tych owoców. Co już wiemy na temat sezonu gruszkowego 2021, a czego możemy się spodziewać?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)