Rolnik będzie mógł pracować w nocy bez kar. Co jeszcze w Kodeksie Rolnym PiS?
Podczas Zgromadzenia Polskiej Wsi w Przysusze PiS zaprezentował nowe propozycje dla rolników. Będą m.in. wyższe dopłaty do paliwa i chów na własne potrzeby bez kontroli. Przedstawiony został także Kodeks Rolny, który ma zagwarantować rolnikowi, że będzie mógł pracować w nocy bez kary. Jakie jeszcze zasady obejmuje Kodeks? Co rolnikom obiecał minister Kowalczyk?
W niedzielę 11 grudnia w Przysusze (woj. mazowieckie) odbyło się Zgromadzenie Polskiej Wsi, podczas którego politycy Prawa i Sprawiedliwości przedstawili program działań dla polskiej wsi i rolników.
Kaczyński: Program dla wsi przedstawimy za pół roku
- Prawo i Sprawiedliwość chce i jest reprezentantem polskiej wsi. Polska wieś, polskie rolnictwo nie zawiodło. Daliście radę, sprawdziliście się w tym trudnym czasie – powiedział podczas otwarcia spotkania prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Poinformował, że dziś PiS zaproponuje rozwiązania dla polskiej wsi, ale za około pół roku przedstawi program dla wsi i rolników na kolejne lata.
Zapewnił, że PiS doprowadzi do tego, że polski rolnik swoją trudną pracę będzie mógł realizować w pełni, bez żadnych ograniczeń.
- Z całą pewnością doprowadzimy do tego, że polski rolnik będzie mógł swoją trudną pracę, często pracę nocną, realizować w pełni. Wszystko to zostanie załatwione – poinformował Kaczyński.
Wzrost stawki zwrotu akcyzy za paliwo rolnicze do 1,20 zł
Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk przedstawił nowe propozycje dla rolników. Wśród obietnic, jakie złożył jest zwiększenie stawki zwrotu akcyzy za paliwo rolnicze. Obecna stawka, wynosząca 1 zł do 1 litra zakupionego paliwa, ma zostać zwiększona do 1,20 zł/l.
- Na przyszły rok zaproponujemy zwiększenie stawki z 1 zł na 1,20 zł. Więc to będzie podniesienie o 20 proc. obecnej stawki – poinformował Henryk Kowalczyk.
W 2023 roku o wyższy zwrot akcyzy za paliwo rolnicze będą mogli ubiegać się producenci trzody chlewnej. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.
Wicepremier, Minister @MRiRW_GOV_PL @Kowalczyk_H w #Przysucha: Wspólnie dbamy o politykę rolną oraz o dobro polskiej wsi. Rząd #PiS zawsze będzie stać na czele rolników i troszczyć się o ich interesy oraz dobro Polski. #SiłaPolskiejWsi 🇵🇱🌾 pic.twitter.com/mFVETBqxXm
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) December 11, 2022
Dopłaty do produkcji nawozów
Minister Kowalczyk zapewnił także, że jeśli będzie potrzeba, rząd uruchomi dopłaty do produkcji nawozów, by umożliwić rolnikom ich zakup w przystępnej cenie.
- Dzięki staraniom komisarza Janusza Wojciechowskiego mamy możliwość pomocy dla zakładów nawozowych. Będziemy z tego rozwiązania korzystać, jeśli zajdzie taka potrzeba. Chcemy, aby ceny nawozów były stabilne, aby nie wyskakiwały na poziom 7000- 8000 zł/t. To daje nam gwarancję stabilizacji cen nawozów – powiedział minister.
Będą kontrole zboża z Ukrainy
Minister zapowiedział też bardzo dokładne i precyzyjne kontrole jakości artykułów zbożowych na granicy.
- Chcemy pomagać Ukrainie, ale też chcemy, aby ta pomoc była kontrolowana i nadzorowana i żeby to zboże było odpowiedniej jakości – powiedział.
Zaznaczył, że do tej pory na 2 miliony ton przywiezionego zboża wyjechało z Polski ponad 6 milionów ton.
Pomoc dla producentów trzody chlewnej
Minister Kowalczyk poinformował także o wsparciu dla producentów trzody chlewnej. Otrzymają oni pomoc ryczałtową w wysokości od 2400 do 70 000 zł w zależności od wielkości stada.
- Wiedząc o tym, że rolnicy ponieśli ogromne straty w przypadku prowadzenia hodowli świń przygotowujemy ryczałtową pomoc dla tych, którzy utrzymują stada hodowlane. Będzie to jednorazowa pomoc od 2400 do 70000 zł w zależności od ilości hodowanych sztuk. Mam nadzieję, że dzięki temu rolnicy będą odbudowywać hodowlę trzody chlewnej – zaznaczył.
Likwidacja świadectwa pochodzenia zwierząt i chów na własne potrzeby bez kontroli
Kowalczyk zapowiedział też likwidację świadectw pochodzenia zwierząt.
- Chcemy to zrobić, przygotowując alternatywny sposób weryfikacji przemieszczenia zwierząt, czyli poprzez budowę identyfikacji i rejestracji zwierząt w ARiMR - powiedział.
Poinformował też, że rząd wprowadzi uproszczenia w chowie na własne potrzeby.
- Będzie minimalna bioasekuracja w przypadku chowu na własne potrzeby. W dzisiejszych czasach rolnicy powinni otrzymać taką możliwość – zaznaczył minister.
ARiMR może opłacić ubezpieczenie za rolnika
Minister przypomniał też, że składkę za ubezpieczenie rolne może opłacić za rolnika ARiMR, potrącając sumę z dopłat bezpośrednich.
- Rolnik może ubezpieczyć swoje płody rolne, nie płacąc składki w danym momencie, tylko dopiero wtedy, jak będzie otrzymywał dopłaty. To powinno otworzyć rynek ubezpieczeń rolnych – zaznaczył.
Rolnik odzyska niezapłacone pieniądze z funduszu gwarancji rolnych?
Minister poinformował, że rząd chce też utworzyć fundusz gwarancji rolnych.
- Chcemy wdrożyć system bezpieczeństwa przy sprzedawaniu produktów rolnych. Ten system umożliwi zapłatę rolnikom, jeśli firma upadnie lub im nie wypłaci za skupione produkty. Ma to być na wzór bankowego funduszu gwarancyjnego z minimalnymi składkami, ale z gwarancją wypłaty – powiedział minister.
Tylko inspekcja weterynaryjna będzie mogła odbierać zwierzęta rolnikom
Kowalczyk zapowiedział też, że tylko inspekcja weterynaryjna będzie mogła odbierać zwierzęta rolnikom.
- Skończymy z odbieraniem zwierząt rolnikom przez różne organizacji, które czasem robią to tylko dla chęci zysku. Takie uprawnienia będzie miała tylko Inspekcja Weterynaryjna – zaznaczył. Ten punkt ma się też znaleźć w Kodeksie Rolnym.
W odniesieniu do innych zwierząt, ma być wprowadzona ustawa o obowiązkowym czipowaniu zwierząt.
Podniesienie emerytury z KRUS
Kolejną obietnicą jest zrównanie emerytury ZUS-owskiej i z KRUS-u.
- Chcemy, aby emerytury w ZUS i w KRUS przy waloryzacji były traktowane jednakowo – zaznaczył Kowalczyk.
Wyższe mają być dotacje dla KGW.
Rolnik będzie mógł pracować w nocy bez kar. Co jeszcze znajdzie się w Kodeksie Rolnym PiS?
Podczas zgromadzenia głos zabrał też komisarz Janusz Wojciechowski, który zaprezentował założenia Kodeksu Rolnego.
Zaznaczył, że PiS wprowadza zasadę, że rolnik nie odpowiada za błędy drobne i nieistotne lub błędy cudze.
- Wprowadzamy zasadę, że z powodów niewielkich uchybień, zwłaszcza takich które wynikają z tak zwanej siły wyższej czy niekiedy z cudzych błędów, żadnych kar wobec rolników nie będzie. Żeby nie było takich sytuacji, że rolnik zgłosił wniosek o dopłaty na podstawie mapy geodezyjnej, a ta mapa była błędna i okazało się, że powierzchnia jest inna. I do rolnika były pretensje, że to on podał nieprawdziwą wielkość działki. Takich rzeczy już nie będzie – wyjaśnił.
Kolejnym zapisem w Kodeksie będzie zasada, że kontrole w gospodarstwach rolnych mogą wykonywać tylko inspekcje państwowe.
- Potwierdzam, i to jest europejskie rozwiązanie, że tylko państwowe inspekcje mają prawo wchodzić do rolnika – powiedział.
Rząd wprowadza też zasadę ochrony pracy rolnika, zgodnie z którą ma on prawo pracować w swoim gospodarstwie. Chodzi o to, aby uniknąć sytuacji, kiedy praca kombajnu po godz. 22.00 lub pianie koguta przeszkadza sąsiadowi.
- Nikt nie może żądać zaprzestania działalności rolniczej, jeżeli ona wchodzi w skład normalnej pracy w gospodarstwie rolnym. Rolnik musi siać, kosić, młócić i zajmować się zwierzętami. Nikt nie może tego kwestionować. Taki przepis w Kodeksie Rolnym jest przewidziany – powiedział Wojciechowski.
W Kodeksie ma się też znaleźć zasada pełnej i sprawiedliwej rekompensaty.
- Jeśli z różnych powodów działalność rolnicza miałaby zostać zaprzestana lub ograniczona, wówczas rolnik musi otrzymać słuszne odszkodowanie. I to samo dotyczy sytuacji związanych z wywłaszczeniem – wyjaśnia Wojciechowski.
Wprowadzona ma być także ochrona działalności rolniczej na takich zasadach, jak chroni się środowisko.
- Zawsze kiedy inwestycja, realizowana na gruntach rolnych, wymaga oceny wpływu na środowisko, inwestor będzie musiał przedstawić także ocenę wpływu tej inwestycji na działalność rolniczą – mówił Wojciechowski. Dodał, że rolnik będzie mógł uzyskać pełną rekompensatę za to, zostało mu zabrane w ramach procedury wywłaszczeniowej.
Kodeks przewiduje także trwałe instrumenty pomocy dla rolników w sytuacjach kryzysowych.
- Mamy tu na myśli takie sytuacje, gdy rolnik poniósł nadzwyczajne straty z powodu klęsk żywiołowych, albo też nie otrzymał zapłaty za dostarczone produkty – wyjaśnia komisarz.
Ma być także wprowadzona funkcja Rzecznika Rolników.
– Przepisy ogólne kodeksu nie powinny budzić dużych kontrowersji, w związku z tym na wiosnę, razem z wiosennymi siewami, ten kodeks mógłby wejść w życie – zaznaczył komisarz.
I dodał, że jeśli inne przepisy będą sprzeczne z Kodeksem Rolnym, należy zastosować zapisy z kodeksu.
Kamila Szałaj, fot. PiS
Kamila Szałaj
dziennikarka strony internetowej Tygodnika Poradnika Rolniczego
redaktor w zespole PWR Online, odpowiedzialna głównie za stronę www.tygodnik-rolniczy.pl
Najważniejsze tematy