Prace nad ustawą odorową nadal trwają. Będzie trudniej zbudować oborę i chlewnię
Ustawa odorowa, określająca minimalną odległość chlewni i obory od zabudowań, miała wejść w życie 1 stycznia 2023 r. Jednak resort klimatu wydłużył ten termin. Dlaczego? Kiedy zostaną przyjęte nowe przepisy?
Prace nad ustawą odorową trwają już od ponad trzech lat. Nowe przepisy mają określić minimalną odległość od zabudowań, w jakiej może powstać ferma zwierząt, by zapachy nie były uciążliwe dla okolicznych mieszkańców.
Co się dzieje z ustawą odorową?
Projekt ustawy odorowej uzyskał wpis do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów 28 marca 2019 r. Poddano go wówczas uzgodnieniom międzyresortowym, konsultacjom publicznym i opiniowaniu. Projekt otrzymał pozytywną opinię Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Dalsze prace wstrzymano ze względu na pandemię COVID-19 oraz zakończenie VIII kadencji Sejmu RP.
"(...) finalizujemy etap II uzgodnień międzyresortowych projektu ustawy o minimalnej odległości dla planowanego przedsięwzięcia sektora rolnictwa, którego funkcjonowanie może wiązać się z ryzykiem powstania uciążliwości zapachowej. Aktualnie został ustalony termin wejścia w życie ustawy na dzień 1 stycznia 2023 r. Niemniej jednak informuję, że termin wprowadzenia ww. regulacji zostanie zweryfikowany po zakończeniu uzgodnień z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, przed przekazaniem projektu ustawy do rozpatrzenia przez Komitet Stały Rady Ministrów, tak aby zapewnić odpowiedni okres vacatio legis."
Termin wejścia w życie nowych przepisów zostanie przesunięty
Posłanka Joanna Mucha zapytała w interpelacji do ministra klimatu i środowiska, czy resort podtrzymuje datę wejścia ustawy w życie od 1 stycznia 2023 r.
Skąd opóźnienie w przyjęciu ustawy odorowej?
Dlaczego termin nie będzie dotrzymany? Ministerstwo klimatu i środowiska tłumaczy, że obecnie prace legislacyjne nad projektem ustawy znajdują się na etapie uzgodnień i konsultacji międzyresortowych. Celem tak rozległych konsultacji wszystkich resortów jest takie określenie warunków prowadzenia działalności rolniczej, w tym hodowli zwierząt, aby zapewnić mieszkańcom wsi jak najlepszą ochronę przed emisją odorów.
Dodatkowo, w związku z zaistniałą sytuacją geopolityczną na świecie i w kraju, wynikającą bezpośrednio z inwazji Rosji na Ukrainę, która spowodowała ogólnoświatowy kryzys energetyczny i dramatyczny skok inflacji, co przekłada się na wysokie ceny, nie tylko paliw, ale też podstawowych produktów spożywczych, postanowiono przeprowadzić dodatkową ocenę skutków wprowadzenia tych regulacji.
Ustawa odorowa nie ujrzy światła dziennego do końca kadencji?
Wygląda więc na to, że choć prace teoretycznie trwają, to w związku z wojną na Ukrainie ustawa do końca kadencji Sejmu nie ujrzy światła dziennego.
- Ze względu na obecny etap prac nad przedmiotowym projektem oraz mając na uwadze specyficzną sytuację politycznoekonomiczną w naszym kraju i na świecie, niemożliwe jest jednoznaczne stwierdzenie kiedy projekt zostanie przekazany do prac parlamentarnych – podsumowała wiceminister M. Golińska.
Najważniejsze tematy