- Wydatki rolników wzrosły
- Koszty produkcji jednego warchlaka do masy ciała 30 kg
- Koszty produkcji tucznika od 30 do 120 kg masy ciała
- Dlaczego koszty paszy tak bardzo wzrosły?
- Porównanie kalkulacji cenowej paszy tucznikowej w 2020 i 2022 r.
- Koszty surowców paszowych
- Brak opłacalności produkcji świń
- Średnie miesięczne ceny skupu żywca wieprzowego
- Receptura mieszanek paszowych musi być dokładnie analizowana
- Jak oszczędzać w produkcji świń?
- Żywienie alternatywne
Wydatki rolników wzrosły
W ostatnim roku wydatki ponoszone przez polskich rolników na wyprodukowanie 1 kg tuczników wzrosły średnio o ponad 50%. Dla lepszego zilustrowania problemu w tabelach 1. i 2. przedstawiono porównanie kosztów produkcji z gospodarstwa mającego stado 500 loch w cyklu zamkniętym. Porównanie tych wydatków odnosi się do dwóch okresów – od 1 września 2020 r. do 31 sierpnia 2021 r. oraz od 1 września 2021 r. do 31 sierpnia 2022 r.
Bilans kosztów został podzielony na dwie części. Pierwsza część (tab. 1.) odnosi się do kosztów produkcji jednego warchlaka do m.c. 30 kg, a druga część (tab. 2.) do kosztu produkcji tucznika od 30 do 120 kg m.c. Założona ferma produkuje pasze we własnym zakresie dla wszystkich grup technologicznych. Mieszanki paszowe oparte są w niej w 50% na własnych zbożach i w 50% na zbożach pochodzących z zakupu.
Droższa produkcja
Przy analizie kosztów fermy nasuwa się kilka istotnych wniosków. Najważniejszy i największy skok wydatków odnotowuje się w obszarze pasz, gdzie wzrost oscyluje powyżej 50% w produkcji warchlaków, a w przypadku tuczników zwyżka ta osiąga powyżej 70%. W przeliczeniu na złotówki wyprodukowanie jednego tucznika było w tym okresie droższe średnio o 180 zł.
W przypadku energii różnica kosztów jest o 100% wyższa, jednak w przeliczeniu na złotówki uzyskujemy jedynie 4,3 zł na statystycznego tucznika odchowywanego w tym gospodarstwie.
Biorąc pod uwagę poszczególne grupy zwierząt, najwyższy wzrost kosztów związanych z żywieniem jest w stadzie podstawowym oraz w grupie tuczników. Porównując rok do roku, zwyżka ta sięga ponad 75%. Najmniejsze różnice w wydatkach na pasze są w grupie prosiąt i warchlaków, co stanowi jednie 30% różnicy kosztów. Przyczyną takich rozbieżności w poszczególnych grupach żywieniowych jest specyfika surowców stosowanych do produkcji pasz dla różnych grup technologicznych. W przypadku żywienia loch i tuczników w 80% skład paszy stanowią zboża, natomiast w mieszankach dla prosiąt stosunek zbóż do pozostałych składników jest mniejszy i oscyluje na poziomie 60%. Pozostałe 40% paszy stanowią surowce mleczne, w tym m.in. białka pochodzenia zwierzęcego (plazmy krwi, mączki rybne). W tej gamie surowców w omawianym okresie nie było tak znaczących podwyżek cen.
Koszty produkcji jednego warchlaka do masy ciała 30 kg
Koszty produkcji tucznika od 30 do 120 kg masy ciała
Dlaczego koszty paszy tak bardzo wzrosły?
Powodem zwiększania kosztów żywienia świń jest w głównej mierze drastyczny wzrost cen surowców do produkcji pasz: zbóż, produktów białkowych oraz tłuszczów. W ostatnim roku największy skok na rynkach światowych notowały zboża, porównując rok do roku, podwyżka stanowi ponad 110% różnicy w cenie. Podłożem takiej sytuacji rynku zbożowym jest to, że w 2022 r. połowa światowych zasobów zbóż została wykupiona przez Chiny. Kolejnym czynnikiem wpływającym na wzrost cen surowców był światowy lockdown. Spowodował on ograniczenia i przerwy w dostawach surowców, w wielu przypadkach porty nie mogły na czas rozładować statków, co lawinowo powodowało zatory w logistyce towarów na rynku europejskim i krajowym.
Nakładane obostrzenia związane z COVID-19 powodowały również przestoje w produkcji komponentów używanych do produkcji pasz. Konflikt wojenny na Wschodzie pomiędzy Rosją i Ukrainą wpłynął również negatywnie na rynki surowców, szczególnie na dystrybucję oraz cenę fosforanów. Embargo na fosforan pochodzenia rosyjskiego spowodowało okresowe braki surowca oraz trzykrotny wzrost ceny na rynkach światowych. W ostatnich dwóch latach ceny podstawowych dodatków paszowych, takich jak lizyna, kwas mrówkowy czy fosforan wzrosty średnio trzykrotnie (tab. 4.). Ceny witamin były stabilne i nie było większych problemów z ich zakupem, co w pewnej mierze równoważyło wysokie ceny pozostałych komponentów do produkcji pasz i premiksów.
Brak opłacalności produkcji świń
Z uwagi na wzrost kosztów produkcji, w 2022 r. średnia wartość wyprodukowania 1 kg tucznika kształtowała się na poziomie 5,4 zł/kg w cyklu zamkniętym, średnia cena skupu żywca pierwszym półroczu sięgała 5,20 zł/kg. W 2020 r. średni koszt wyprodukowania 1 kg tucznika wynosił jedynie 3,6 zł/kg, a średnia cena skupu była wyższa od średniej z roku 2022 (rys. 1.).
Odnosząc się do kosztów produkcji i cen skupu, pierwsze półrocze 2022 r. dla producentów świń minęło pod znakiem totalnego braku opłacalności. Taki stan rzeczy miał duży wpływ na wzrost kosztów produkcji pasz w ostatnim roku. W związku z tym wymagana jest bardzo skrupulatna analiza pasz pod kątem: kosztów, składu oraz ostatecznego rezultatu ekonomicznego osiąganego w gospodarstwie. Chodzi tu przede wszystkim o wykorzystanie paszy na kg przyrostu m.c. świń (FCR i przyrosty dobowe).
Receptura mieszanek paszowych musi być dokładnie analizowana
Każda zmiana receptury mieszanek paszowych powinna być dokładnie analizowana, przemyślana i uzasadniona ekonomicznie. Dla lepszego zilustrowania zagadnienia w tabeli 3. przedstawiono mieszankę paszową dla tuczników ważących 30–80 kg, w której zestawiono średnie ceny surowców z 2020 r. i 2022 r. Cena mieszanki paszowej produkowanej w roku 2022 jest wyższa o 725 zł, porównując z paszą produkowaną w 2020 roku. Największy wzrost ceny widoczny jest przy pszenżycie i kształtuje się na poziomie 92%. Pozostałe surowce zbożowe wykazują się porównywalną tendencją wzrostową, a w ostatecznym podsumowaniu kosztów zbóż różnica oscyluje na poziomie 85%. Ogromny skok wartości jest również w produktach tłuszczowych, bo wynosi ok. 150%. W przypadku premiksów, zakwaszaczy i preparatów przeciwko mikotoksynom, różnice w cenach nie były aż tak wysokie, jak w przypadku produktów zbożowych. Kształtowały się na poziomie 45%.
W momencie tworzenia receptury mieszanki paszowej dla tuczników musimy uwzględnić zależności cenowe. Podczas szukania oszczędności w kosztach żywienia tuczników muszą być ograniczane najdroższe komponenty paszowe w przeliczeniu na jedno zwierzę. W obecnych realiach są to przede wszystkim zboża, które mają 80-proc. udział w mieszance, a ich cena wzrosła o 85%.
Jak oszczędzać w produkcji świń?
Najlepszym i efektywnym rozwiązaniem, które ogranicza zużycie zbóż, jest poprawa wykorzystania mieszanek, czyli poprawa wskaźnika FCR. Zmniejszając zużycie paszy na jeden kilogram przyrostu, samoczynnie ograniczamy zużycie zbóż, co przekłada się na efekt ekonomiczny. Na współczynnik FCR wpływa kilka ważnych elementów: żywienie, genetyka, zdrowotność zwierząt, a także warunki środowiskowe. W przypadku żywienia prawidłowe bilansowanie mieszanki poprawi FCR. Prawidłowe profile aminokwasowe, stosunek energii do białka, zawartość włókna w paszy, skład enzymatyczny ma znaczny wpływ na FCR.
Rynek dodatków paszowych nie odnotował tak dużych różnic cenowych, jak rynek zbóż i ceny wzrosły jedynie o 45%. W związku z tym, że jest rezerwa cenowa w premiksach i dodatkach paszowych, powinno się dokładanie zbilansować oraz zwiększyć udział aminokwasów, enzymów paszowych oraz zastosować naturalne stymulatory do paszy, co spowoduje nieznaczne zwiększenie ceny mieszanki paszowej, ale w efekcie przełoży się bezpośrednio na obniżenie FCR oraz zużycie zbóż, produktów białkowych i tłuszczów.
Żywienie alternatywne
Kolejną alternatywą w szukaniu oszczędności w żywieniu trzody chlewnej jest żywienie płynne, w którym można zastosować różnorakie produkty odpadowe przemysłu spożywczego, które wciąż jeszcze są tańsze niż zboża i mogą obniżyć koszty wyżywienia jednego tucznika o ok. 50–70 zł. Mając na uwadze obecne wzrosty kosztów energii i gazu, dla wielu przedsiębiorstw produkcji spożywczej koszty wysuszenia produktu są nieopłacalne i wolą sprzedawać produkt płynny, np. gorzelnie wywary czy mleczarnie serwatkę. Niestety, obecnie hodowcy wierzą w mit, że dostępność produktów odpadowych w naszym kraju jest ograniczona. Jest to mylne spostrzeżenie, rynek branży produktów odpadowych w Polsce jest prężny i rozwojowy. Część firm jest zmuszona do sprzedaży po niższych cenach produktów odpadowych firmom utylizacyjnym do krajów ościennych, bo nie mają w Polsce odbiorców fermowych.
Marek Rajchert, oprac. aku