Kiedy niekorzystna sytuacja rynkowa się poprawi?
W związku ze spadkiem produkcji trzody chlewnej w Polsce i Niemczech, obniża się również eksport prosiąt z Danii, a tamtejsi hodowcy coraz częściej zamykają swoje cykle produkcyjne. Jednocześnie w Europie Środkowej ze świń częściej rezygnują producenci prosiąt niż tuczników i w regionie tym prędzej czy później dojdzie do deficytu warchlaków, gdy tylko rentowność tej gałęzi rolnictwa się poprawi. Wówczas cena zadecyduje, gdzie trafi zmniejszona liczba duńskich prosiąt kierowanych na eksport. To odwrócenie dzisiejszej, niekorzystnej sytuacji rynkowej, w której wysokie stawki za świnie nie pokrywają jeszcze większych kosztów produkcji musi w końcu nadejść. Tylko ono zatrzyma likwidację gospodarstw, która spowodowana jest brakiem opłacalności. Pytanie, kiedy to będzie i dlaczego mamy tak głęboki kryzys?
Chiny przechodzą zmiany strukturalne
Powodów jest kilka. Po ogromnym uszczupleniu populacji świń w Chinach w 2018 r., spowodowanym wybuchem afrykańskiego pomoru świń (ASF), kraj ten już odbudował swoje pogłowie trzody chlewnej. Co więcej Państwo Środka przechodzi obecnie olbrzymie zmiany w strukturze gospodarstw: lawinowo wypadają przydomowe stada, a w ich miejsce wchodzą profesjonalne, przemysłowe chlewnie, o ogromnym potencjale produkcyjnym. Pomimo tej wewnętrznej rewolucji, Chiny wciąż pozostają ważnym rynkiem zbytu dla ubocznych produktów wieprzowych z Europy, a eksport tego surowca do Azji prawdopodobnie ustabilizuje się na obecnym poziomie.