- Dlaczego omacnica jest tak szkodliwa?
- Trzeba zacząć od uprawy ścierniska
- Jakie maszyny do walki z omacnicą?
- Co potrafią wały nożowe?
- Jak się sprawdzają mulczery?
- Nowe, specjalistyczne maszyny do zwalczania omacnicy
- Rozdrabnianie łodyg kukurydzy podczas zbioru
- Cykl życia omacnicy od jaja do motyla
- To musisz zapamiętać!
Wyleganie i łamanie się kukurydzy
Połamane wiechy i całe rośliny rośliny kukurydzy, a także wióry na zewnętrznej stronie łodyg – to klasyczne objawy szkodliwej działalności omacnicy prosowianki w kukurydzy. Szkodnik ten występuje w prawie wszystkich regionach uprawy kukurydzy, nie tylko w Polsce, ale także w wielu regionach uprawy kukurydzy, także m.in. w Niemczech i prawie we wszystkich jest uważany za najważniejszy ekonomicznie w tej uprawie.
Wwiercając się w łodygę, a następnie żerując w jej wnętrzu, gąsienice omacnicy zakłócają transport w roślinie wody i składników pokarmowych. Otwory i dziury wzdłuż łodygi spowodowane wielokrotnym przewiercaniem się gąsienic zmniejszają stabilność roślin. Zwiększa to ryzyko wylegania i łamania się roślin w wyniku burz i ulewnych deszczy.
Gąsienice omacnicy uszkadzają pochwę liściową, nasadę liścia i nerw główny, co powoduje pękanie i łamanie się blaszki liści oraz stopniowe zamieranie liści, prowadzące do zmniejszenia się powierzchni asymilacyjnej roślin. Wygryzanie kanałów w łodygach jest także przyczyną zasychania górnych części roślin powyżej miejsca silnego uszkodzenia.
Gąsienice żerują także w osadkach wiech, co prowadzi do ich łamania się i zasychania, skracając okres pylenia i redukując ilość pyłku. Przegryzanie znamion przed zapyleniem skutkuje gorszym i nierównomiernym zaziarnieniem kolb, natomiast uszkodzenie zawiązków kolb prowadzi najczęściej do ich obumarcia. Szkodnik uszkadzać może także już wykształcone kolby, powodując bezpośredni ubytek ziarna i straty w plonie.
Ponadto miejsca żerowania stanowią idealne bramy wnikania dla wtórnych infekcji przez różne gatunki grzybów z rodzaju Fusarium, ale także przez grzyby z rodzaju Trichothecium, Trichoderma i Penicillium, które mają zdolność wytwarzania groźnych dla zdrowia ludzi i zwierząt mikotoksyn. Zanieczyszczona mikotoksynami pasza z kukurydzy może wpływać negatywnie na zdrowie zwierząt. Na mikotoksyny reaguje przede wszystkim trzoda, ale także drób, natomiast bydło uważane jest za mniej wrażliwe.
Dobra uprawa ścierniska to podstawa
Wprawdzie omacnicę można zwalczać bezpośrednio metodami biologicznymi i chemicznymi podczas wegetacji kukurydzy, ale podstawową czynnością pozwalającą zmniejszyć nasilenie szkodnika, jest przestrzeganie zmianowania, dobieranie do uprawy odmian mniej podatnych na żerowanie gąsienic, ale przede wszystkim dokładne rozdrobnienie ścierniska i resztek pożniwnych oraz głębokie ich przyoranie. W ten sposób niszczymy gąsienice, które zimują u podstawy łodygi.
Ponadto należy stosować optymalne nawożenie, zwłaszcza azotem oraz prowadzić zwalczanie chwastów grubołodygowych na plantacji i w jej otoczeniu (np. łopian, ślaz, szarłat).
Efektywne rozdrobnienie ścierniska i tym samym ograniczenie populacji zimujących gąsienic można osiągnąć tylko wtedy, gdy zastosuje się odpowiedni sprzęt do uprawy gleby – i to na całej powierzchni pola. Najlepiej byłoby, aby w okolicy wszystkie ścierniska po kukurydzy zostały rozdrobnione, szczególnie gdy wystąpiła na nich omacnica.
To, ile i jak głęboko trzeba rozdrobnić łodygi, zależy w dużej mierze od terminu zbioru. Im późniejszy zbiór, tym głębiej schodzą na zimowanie gąsienice omacnice prosowianki. Dlatego zalecenia dla kukurydzy na ziarno i CCM są wyższe niż dla kukurydzy na kiszonkę. Aby konsekwentnie niszczyć łodygi, ważne jest niezależnie od sposobu wykorzystania kukurydzy efektywne wykorzystanie maszyn dostępnych w gospodarstwie.
Zdecydowanie najintensywniejsze rozdrabnianie i wymieszanie z glebą resztek wymagane jest w przypadku bezorkowej uprawy pszenicy po kukurydzy, ponieważ nie wymieszamy głęboko z glebą resztek pożniwnych. Ale nawet używając pługa po zbiorach kukurydzy, nie należy być zbyt pewnym. Aby gąsienice zginęły, muszą być zakopane w glebie na głębokość co najmniej 15 cm.
Jakie maszyny do walki z omacnicą?
W celu najlepszego wykorzystania maszyn i oszczędności kosztów oczywiste jest używanie do zwalczania omacnicy własnego sprzętu w gospodarstwie. Dlatego też do wymieszania lub rozdrobnienia resztek pożniwnych często stosuje się ciężkie brony talerzowe lub kompaktowe brony talerzowe lub kultywatory. Narzędzia te wprawdzie dobrze mieszają resztki pożniwne z glebą, ale w przypadku kukurydzy nie dość dostatecznie je rozdrabniają, zwłaszcza w kontekście efektywnej walki z omacnicą.
W teście przeprowadzonym przez top agrar i Izbę Rolniczą Nadrenii Północnej-Westfalii na lekkiej, piaszczystej glebie, najintensywniej ściernisko po kukurydzy zniszczyła brona łańcuchowa (fot. powyżej), jednocześnie zapewniając także wymieszanie słomy i resztek z glebą. Konstrukcja składa się z ramy w kształcie krzyża, do której czterech otwartych boków przymocowane są hartowane, stalowe łańcuchy, na których montowane są wymienne talerze. Z testu wyniknęło, że ze względu na stromy kąt natarcia, wynoszący 45°, działanie ścierające tarcz jest bardziej decydujące niż ich działanie tnące.
Pozytywnym aspektem jest to, że talerze bardzo dobrze dostosowują się do gleby dzięki pojedynczym ogniwom łańcucha. Brony łańcuchowe nie do końca jednak sprawdzają się na wszystkich stanowiskach, zwłaszcza na glebach wilgotnych i ciężkich oraz na glebach bardzo zwięzłych.
Co potrafią wały nożowe?
Producenci maszyn rolniczych dostrzegli problemy związane z omacnicą prosowianką i w ostatnich latach coraz bardziej (dalej) rozwijali wały nożowe i narzędzia z tarczami tnącymi. Narzędzia te są oferowane solo lub w połączeniu np. z kultywatorem, aby uzyskać lepszy efekt zwalczania zimujących gąsienic. Maszyny tego typu nadają się również do likwidacji poplonów i do bardzo płytkiej uprawy gleby.
Narzędzia w kształcie walca wykazują w praktyce stosunkowo dobre wyniki, zwłaszcza gdy ściernisko jest bardzo kruche. Profile o kształcie noża bardzo dobrze tną i rozdrabniają ściernisko w tych warunkach. Natomiast gorzej sprawdzają się w przypadku świeżo zebranych, jeszcze elastycznych resztek pożniwnych i zbitej maty ze słomy kukurydzianej.
Szerokość poszczególnych elementów wału ma decydujące znaczenie dla dopasowania się do podłoża. Im szersze elementy, tym gorzej dopasowują się do gleby. Do powierzchniowej uprawy sprawdziły się wąskie i przesunięte względem siebie elementy wału, odpowiednio zachodzące na siebie.
Aby zminimalizować ryzyko zapchania, zaleca się szybką jazdę. W związku z tym ciężkie wały wymagają ciągnika o znacznej mocy, zwłaszcza przy pracy na skłonach. Na ciężkich i mokrych glebach wały nieco gorzej się sprawdzają.
Tarcze tnące są zwykle używane w połączeniu z rolkami pracującymi poprzecznie do kierunku jazdy. W ten sposób powstaje wzór cięcia przypominający szachownicę. Dzięki skośnie ustawionym i mocno pofałdowanym talerzom można takim zestawem również uprawiać glebę na całej powierzchni.
Z testu wyniknęło, że intensywność rozdrabniania i skuteczność opisanych wyżej rozwiązań w przypadku systemu uprawy bezorkowej nie jest z reguły wystarczająca do skutecznego zwalczania omacnicy prosowianki i pośrednio Fusarium.
Jak się sprawdzają mulczery?
Mulczery z napędem WOM mogą być stosowane niezależnie od rodzaju i stanu gleby. Zasadniczo wyróżniamy mulczery nożowe i bijakowe. Mulczery nożowe są często oferowane jako maszyny zaczepiane, o dużych szerokościach roboczych. Ściernisko i słoma po kukurydzy są jednorazowo ścinane za pomocą noży i bijaków. Dodatkowe rozdrobnienie resztek organicznych można uzyskać poprzez ułożenie dwóch noży parami, jeden nad drugim. Przeciwostrza dodatkowo rozdrabniają lub siekają materiał, ale spowalniają przepływ masy i zwiększają zapotrzebowanie na moc. Producenci zaczęli montować w tego typu mulczerach przegrody, aby zminimalizować ryzyko powstawania punktowo dużych skupisk słomy.
W celu dobrego dopasowania do gleby, kluczowe jest niskie prowadzenie poszczególnych segmentów elementów roboczych. Niemniej jednak, przy nierównej powierzchni pola trudno jest uzyskać małą wysokość cięcia. W momencie kontaktu gleby z ostrzem noża gwałtownie wzrasta zapotrzebowanie na moc. W niektórych specjalnych maszynach zamiast noży stosuje się tępe płaskowniki. Zastępują one gładkie cięcie metodą bicia i strzępienia. W ten sposób powstaje duża powierzchnia, na której organizmy glebowe mogą się uaktywnić, aby zainicjować lub przyspieszyć procesy rozkładu materii organicznej. Dzięki elastycznemu zawieszeniu elementów roboczych można pracować bardzo płytko.
W porównaniu z mulczerami nożowymi, mulczery bijakowe mają tę zaletę, że przy nierównościach terenu w poprzek kierunku jazdy tylko niewielka liczba bijaków wbija się w glebę. Z tego powodu mulczery bijakowe są w praktyce często ustawiane niżej. W przypadku pomiaru zapotrzebowania na moc zauważono, że różnice pomiędzy różnymi mulczerami bijakowymi były większe niż pomiędzy mulczerami nożowymi i bijakowymi, zarówno na biegu jałowym, jak i podczas pracy. Większe zapotrzebowanie na moc mulczerów bijakowych wynika w dużej mierze z większej głębokości pracy i związanej z tym częstszej ingerencji w glebę.
Aby umożliwić wysoką przepustowość i zapobiec zapychaniu się pomimo dużych ilości materii organicznej, konieczne są duże średnice wirników i ciężkie bijaki z zewnętrznym środkiem ciężkości. Jednak w przypadku maszyn o dużej wydajności, przy bardzo małych ilościach masy organicznej może dojść do niedostatecznego rozdrobnienia, ponieważ przepływ materiału nie jest wystarczający do efektywnej pracy przeciwostrza. Rozwiązaniem tego problemu może być hydraulicznie regulowana listwa tnąca, która umożliwia elastyczne dostosowanie do różnych warunków (np. firma Müthing).
Zastosowania mulczerów bijakowych są bardzo różnorodne. Mulczery bijakowe z bijakami młotkowymi i przeciwostrzami wybierane są, zwłaszcza przy bardzo wysokich wymaganiach co do jakości i intensywności rozdrabniania. Wiele z opisanych wyżej maszyn zostało pierwotnie zaprojektowanych dla innych zastosowań, dopiero później częściowo zoptymalizowanych do ograniczania omacnicy prosowianki. Urządzenia te mają jednak pewne wady.
Nowe, specjalistyczne maszyny do zwalczania omacnicy
Ostatnio na rynku pojawiło się wiele nowych maszyn, które zostały zaprojektowane specjalnie do walki z omacnicą prosowianką i rozdrabniania pozostałości łodyg kukurydzy na ściernisku. Firma Wallner oferuje na przykład rozdrabniacz, zaprojektowany przez firmę Baß Antriebstechnik. Przez pewien czas maszyna ta była również dystrybuowana przez firmę Knoche, ale nie jest już częścią portfolio produktów. Urządzenie wykręca i rozciera ścierń pomiędzy wyprofilowanym, aktywnie napędzanym wałkiem a nieruchomą płytą.
Efektem są wzdłużnie rozdrobnione resztki pożniwne. Rozdrobnienie ścierniska uzyskuje się do 8 cm poniżej elementów roboczych, dzięki czemu nie jest konieczna jego niska praca – podaje producent. Urządzenie to nie rozdrobni ścierniska w rozjechanych koleinach.
Problem ten może rozwiązać np. rozdrabniacz ścierniska, opracowany przez firmę TerraTec. Składa się z zespołów rzędowych z nożami ułożonymi prostopadle do powierzchni gleby i w kierunku jazdy.
Noże dwurzędowe przecinają również resztki pożniwne oraz szyjkę korzeniową łodyg pozostałą po zbiorze w odległości 2,5 cm. Talerz, na którym zamontowane są noże, przesuwa się po ziemi, prowadząc narzędzie na odpowiedniej głębokości. Zapewnia również niezbędny opór przy kontakcie z glebą, dzięki czemu ostrza nie wyrywają wygiętego ścierniska, lecz je przecinają. Mimo tego, że w testach urządzenie nie było w stanie wychwycić 100% pozostałości łodyg, jednak wydaje się ciekawym podejściem do problemu rozdrobnienia ścierniska.
Rozdrabnianie łodyg kukurydzy podczas zbioru
Rolnicy i firmy usługowe od kilku lat poszukiwali rozwiązania zintegrowanego z hederem maszyny zbierającej, aby rozdrabniać ściernisko w czasie zbioru, dzięki czemu nie jest konieczny dodatkowy przejazd roboczy.
Od kilku lat firma Kemper oferuje taki system o nazwie StalkBuster. Pojedyncze, zawieszone poziomo zespoły rzędowe rozdrabniają pozostałości łodyg, aż do szyjki korzeniowej.
Z dotychczasowych doświadczeń wynika, że rozwiązanie to efektywnie zwalcza mechanicznie zimujące gąsienice omacnicy prosowianki.
Wraz z wprowadzeniem na rynek przystawki do zbioru kukurydzy ziarnowej Horizon Star III Razor firmy Geringhoff, pojawiła się także maszyna, która spełnia taką samą rolę, jak StalkBuster. Dzięki tnącym walcom wciągającym, poziomy rozdrabniacz jest mniej obciążony, bo części roślin, które na niego trafiają, są już częściowo rozdrobnione.
Pozwala to przesunąć poziomy rozdrabniacz do przodu, dzięki temu może on pracować niżej (bliżej gleby). Dzięki wyprofilowanym do dołu nożom, poziomy rozdrabniacz uderza w pozostałe części łodyg i w ten sposób dodatkowo je rozdrabnia.
Cykl życia omacnicy od jaja do motyla
W nierozdrobnionych ścierniskach po kukurydzy wczesnym latem larwy rozwijają się w ćmy, które w maju/czerwcu przelatują na nowe stanowiska kukurydzy. Po krótkim wstępnym locie samców następuje zapłodnienie kolejnych samic. Następnie samice składają do 40 jaj, najczęściej na spodniej stronie liści kukurydzy.
Wylęgające się z tych jaj gąsienice rozprzestrzeniają się po blaszce liściowej, a potem całej roślinie. Zawieszone na pajęczynach, mogą również wykorzystywać wiatr do rozprzestrzeniania się na niewielkie odległości. Najpierw zjadają pyłek, gryzą liście, a następnie wgryzają się w łodygę. Wewnątrz młodej jeszcze rośliny kukurydzy gąsienice żerują, aż do momentu osiągnięcia fazy liścia flagowego.
W miarę upływu czasu i rozwoju gąsienic, przemieszczają się one ku dołowi rośliny, żerując cały czas we wnętrzu łodygi, niszcząc system przewodzący w roślinie wodę i składniki pokarmowe. Ponieważ węzły łodyg (kolanka) są często zbyt trudne do przewiercenia od wewnątrz, gąsienice omijają je na zewnątrz łodyg – tworząc kolejne otwory.
Jesienią najwięcej gąsienic znajduje się u podstawy łodygi, a także w bryle korzeniowej. Tutaj dorosłe gąsienice zimują. Wiosną następnego roku przepoczwarczają się i wczesnym latem ponownie przekształcają się w ćmy. Cykl zaczyna się od nowa.
Zwalczanie omacnicy w kukurydzy: to musisz zapamiętać!
- Gąsienice omacnicy prosowianki utrudniają przewodzenie i transport wody oraz składników pokarmowych w roślinie, na skutek czego kukurydza staje się bardziej niestabilna i podatna na choroby grzybowe.
- Najważniejszym elementem w walce z omacnicą, poza walką chemiczną i biologiczną, jest rozdrabnianie ścierniska po kukurydzy, w którym zimują gąsienice omacnicy.
- Do rozdrabniania ścierniska po kukurydzy warto wykorzystać nie tylko mulczery, wały nożowe i brony, ale także specjalistyczne rozwiązania tylko do tego zabiegu.
Ursula Furth, Alexander Czech, dr Norbert Uppenkamp
Izba Rolnicza Płn. Nadrenia-Westfalia
oprac. mwal