To już pewne. Potwierdzono ognisko ASF w Niemczech w gospodarstwie na 250 loch
W dużym gospodarstwie rolnym w Niemczech blisko granicy z Holandią zostało potwierdzone wystąpienie wirusa ASF u świń. Władze apelują do lokalnych rolników, aby nie wpadali w panikę i nie sprzedawali w pośpiechu tuczników. Ile gospodarstw znajdzie się w strefie obostrzeń?
W gospodarstwie w Dolnej Saksonii wykryto ASF
W niedzielę 3 lipca 2022 roku niemiecki Instytut Friedricha Löfflera (FLI) potwierdził wybuch ogniska afrykańskiego pomoru świń (ASF) w Emsbüren w powiecie Emsland w Dolnej Saksonii. Wirus dotknął fermę z 280 lochami i 1500 miejscami dla prosiąt. Gospodarstwo, w którym została potwierdzona obecność ASF znajduje się blisko granicy z Holandią.
Jak podaje niemiecki portal topagrar.com, poszkodowany rolnik kilka dni temu zauważył w swoim stadzie niepokojące objawy u świń: przede wszystkim braku apetytu oraz gorączkę. Wówczas skontaktował się z lekarzem weterynarii i później próbki pobrane ze stada zostały przesłane do Krajowego Urzędu Ochrony Konsumentów i Bezpieczeństwa Żywności (LAVES) w Dolnej Saksonii w celu zbadania.
Możliwe kolejne ogniska ASF w Niemczech
W niedzielę służby przeprowadzały ubój całego stada, w którym znalazł się wirus ASF. Przeprowadzane jest także dochodzenie, które powinno odpowiedzieć na pytanie: w jaki sposób wirus został zawleczony do gospodarstwa.
Obecnie niemieckie służby sprawdzają także inne farmę, tym razem w regionie Freren, które było gospodarstwem kontaktowym, gdyż w ciągu ostatnich kilku dni prosięta od hodowcy świń z Emsbüren.
Niemal 200 tys. świń znalazło się w strefie ASF
Obecnie władze Dolnej Saksonii przygotowują się do utworzenie 10-kilometrowej strefy nadzoru, która rozciąga się częściowo nawet na sąsiedni land czyli Nadrenię Północną-Westfalię.
W strefie znalazło się 296 gospodarstw z 195 000 trzody chlewnej. Obecnie z gospodarstw w strefie pobierane są próbki krwi są pobierane od podejrzanych zwierząt i testowane pod kątem przeciwciał.
W całej strefie wprowadzono zakaz przewożenia świń, produktów wieprzowych i obornika, jednak dozwolone jest zbieranie zbóż, ponieważ wirus nie został potwierdzony u dzików.
Przy okazji Barbara Otte-Kinast, minister rolnictwa Dolnej Saksonii zaapelował do rolników, aby nie wpadali w panikę i nie sprzedawali swoich świń. W jej opinii, mogłoby to się przyczynić do rozsiania ASF. Władze landu, weterynaria oraz przemysł rzeźny mają wprowadzić procedury, które pozwolą na sprzedaż tuczników lub prosiąt ze strefy w sposób uporządkowany.
Paweł Mikos
Fot.Dominika Stancelewska
Paweł Mikos
redaktor strony internetowej „Tygodnika Poradnika Rolniczego”
Paweł Mikos – redaktor strony internetowej „Tygodnika Poradnika Rolniczego”, specjalista z zakresu kwestii polityczno-społecznych wsi i odnawialnej energii
Najważniejsze tematy