Z artykułu dowiesz się
- Jakie są przyczyny charłactwa u prosiąt ?
- Jak zapobiegać charłactwu ?
- Czy da się zapobiec zespołowi wyniszczającemu ?
Z artykułu dowiesz się
Może być spowodowane stresem, jaki przeżywają prosięta przy odsadzeniu. Osobniki, które szybciej przystosują się do nowych warunków i zaczną jeść, stają się silniejsze, a słabsze są przez nie odganiane od karmnika.
Charłak będzie zawsze rósł trochę wolniej, na przyrost masy ciała zużyje więcej paszy, a tucz będzie dłuższy. Takie prosięta powinny dostawać paszę bogatszą w składniki pokarmowe, aby szybciej budowały masę mięśniową, a także dodatki zapobiegające biegunkom. Preparaty te stabilizują gospodarkę wodno-elektrolitową oraz tworzą warstwę chroniącą śluzówkę układu pokarmowego, ograniczając przenikanie wody do jelit. Substancje zawarte w takich dodatkach tworzą kompleksy z toksynami wspomagając ich usuwanie z przewodu pokarmowego.
Wzrost przypadków charłactwa stanowi zagrożenie dla opłacalności produkcji trzody chlewnej przede wszystkim z powodu zatrzymania rozwoju zwierząt, spowolnienia ich przyrostów oraz zwiększenia śmiertelności. Pozostałe straty są spowodowane pogorszeniem współczynnika wykorzystania paszy oraz pojawianiem się szeregu infekcji. Odsadzenie od lochy jest najbardziej stresującym okresem dla prosiąt, w którym dochodzi do obniżenia odporności, a co za tym idzie, zwiększonej podatności na czynniki chorobotwórcze. Prosięta odczuwają niepokój wiążący się z brakiem poczucia bezpieczeństwa oraz ciepła, jakie miały dotychczas zapewnione przy matce.
Kluczowym elementem w okresie okołoodsadzeniowym jest żywienie i związany z nim stres pokarmowy, będący wynikiem przejścia wyłącznie na paszę stałą. Chociaż oseski interesują się prestarterem w kojcach porodowych, to jeśli nie nauczą się pobierać go wystarczająco dużo, będą miały problemy trawienne po odsadzeniu i pojawi się stan niedożywienia. Stres wywołany podczas zmian zachodzących w układzie pokarmowym prowadzi do nieprawidłowej pracy tego narządu, staje się przyczyną zahamowania aktywności żołądka, co w dalszej kolejności wiąże się z nieprawidłowym trawieniem.
Przyczyną charłaczenia może być poodsadzeniowy wielonarządowy zespół wyniszczający świń (PMWS), który występuje u prosiąt i warchlaków, a cechuje się przede wszystkim spowolnionym wzrostem i upadkami wśród zwierząt. Zaburzeniom tym może towarzyszyć duszność, powiększenie węzłów chłonnych, biegunka, bladość skóry czy żółtaczka. Spośród zakaźnych czynników współdziałających z cirkowirusami (PCV2) przy wywoływaniu PMWS współuczestniczą też wirusy zespołu rozrodczo-oddechowego i grypy. Dużą rolę odgrywa także parwowirus świń, a spośród czynników bakteryjnych Mycoplasma hyopneumoniae.
Zespół wyniszczający może mieć podłoże zakaźne, ale czynniki środowiskowe predysponują do pojawienia się problemów. Niezakaźne czynniki ryzyka obejmują między innymi nieprzestrzeganie zasady „całe pomieszczenie pełne – całe pomieszczenie puste”, nadmierne zagęszczenie zwierząt, złe warunki środowiskowe dla odsadzonych prosiąt, mieszanie prosiąt z różnych grup wiekowych lub pochodzących z różnych źródeł, nadmierną wymianę zwierząt stada podstawowego oraz nieprzestrzeganie zasad bioasekuracji.
Ważne jest maksymalne ograniczenie kontaktu między świniami, obniżenie poziomu czynników stresogennych, utrzymanie wysokiego poziomu higieny i dobrego żywienia. W wielu gospodarstwach niemożliwe jest spełnienie wszystkich wymagań, lecz uważa się, że zastosowanie zasad nawet w 75% już może przynieść istotne ograniczenie strat związanych z charłactwem i wyniszczeniem. Odsadzając grupę prosiąt powinniśmy dzielić je pod względem masy ciała tak, aby w jednym kojcu była wyrównana grupa. Prosięta słabsze, które nawet przy maciorze były mniejsze, po odsadzeniu nie potrafią same wywalczyć sobie miejsca przy karmniku i po prostu nie dojadają.
Bezwzględne przestrzeganie zasady „całe pomieszczenie pełne – całe pomieszczenie puste” ograniczy krążenie drobnoustrojów w populacji świń. Niezwykle ważny dla ograniczenia krążenia zarazków jest wysoki poziom higieny. Prawidłowo wykonane czyszczenie i dezynfekcja pomieszczeń uniemożliwia przenoszenie zakażeń ze zwierząt starszych na młodsze. Utrzymanie wysokiego poziomu higieny wiąże się z koniecznością dokładnego oczyszczenia pomieszczeń z cząstek organicznych (kał, pasza, ściółka) przed dezynfekcją, użyciem bardzo dobrego środka odkażającego oraz gazowaniem i wietrzeniem dezynfekowanych pomieszczeń przed wprowadzeniem zwierząt. Cirkowirusy są niezwykle odporne na warunki środowiskowe i wiele środków dezynfekcyjnych okazuje się nieskutecznych, dlatego należy sprawdzić czy używany preparat działa na tego wirusa.
Często popełnianym błędem jest mieszanie świń, które jest nie tylko bardzo stresujące, ale przyczynia się także do wzrostu liczby przypadków PMWS w stadzie. Mieszanie, zwłaszcza różnych grup wiekowych, prowadzi do wzmożonego kontaktu między zwierzętami, a przez to do szerzenia zakażeń. Jeśli to możliwe, należy utrzymywać świnie w stałych, małych grupach od odsadzenia do końca tuczu. Ponieważ prosięta pobierające siarę zawierającą wysoki poziom przeciwciał dla PCV2 są lepiej chronione przed wystąpieniem PMWS, należy umożliwić im pobranie siary jak najdłużej i w dużej ilości.
Dla zmniejszenia skutków wystąpienia choroby należy zaprzestać obcinania czy szlifowania kiełków oraz skracania ogonów, gdyż wszelkie krwawe zabiegi przyczyniają się do szerzenia zakażeń. Jeśli zabiegi muszą być wykonane, to iniekcje, kastracje, obcinanie ogonów czy przycinanie kiełków, należy wykonywać osobnym zestawem narzędzi czy igieł dla każdego miotu, a pomiędzy zwierzętami sprzęt dezynfekować.
Poodsadzeniowy zespół wyniszczający to choroba, w której występowaniu ważną rolę odgrywają warunki środowiskowe oraz gęstość obsady. Zwalczanie musi być wielokierunkowe i powinno uwzględniać odpowiednie zarządzanie stadem we wszystkich sektorach (na porodówce, w warchlakarni i tuczarni), optymalizację żywienia z uwzględnieniem odpowiednich dawek kwasów tłuszczowych oraz witaminy E dla loch i prosiąt, uwarunkowania genetyczne, a także kontrolę zakażeń współtowarzyszących (PRRSV, SIV, Mhp).
Oprac. Natalia Marciniak-Musiał na podstawie artykułu Dominiki Stancelewskiej pt. Stałe grupy bez mieszania prosiąt, który ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 23/2022 na str. 41. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.
Dominika Stancelewska
redaktorka "Tygodnika Poradnika Rolniczego", ekspertka z zakresu chowu i hodowli trzody chlewnej oraz innych zwierząt gospodarskich
redaktorka "Tygodnika Poradnika Rolniczego", ekspertka z zakresu chowu i hodowli trzody chlewnej oraz innych zwierząt gospodarskich
Najważniejsze tematy