Inseminacja czy krycie buhajem - co jest tańsze?
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Inseminacja czy krycie buhajem - co jest tańsze?

15.11.2022autor: Józef Nuckowski

Malwina i Przemysław Ciesielczukowie specjalizują się w hodowli bydła mięsnego. Przez lata stosowali w swoim stadzie krycie naturalne krów i jałówek, by w 2019 roku zdecydować się na inseminację części stada. Obecnie wszystkie zwierzęta zapładniane są sztucznie, co zdaniem hodowców daje znaczące oszczędności.

Hodowla bydła mięsnego prowadzona od 17 lat

Państwo Ciesielczukowie przejęli gospodarstwo w 2015 roku. Wcześniej, w 2010 roku, pan Przemysław miał wypadek, w wyniku którego stracił rękę. Nie przeszkodziło mu to w pomaganiu ojcu, a później w prowadzeniu własnego gospodarstwa hodowlanego oraz ukończeniu studiów inżynierskich na UPH w Siedlcach. Główną gałęzią produkcji w gospodarstwie Ciesielczuków jest hodowla bydła mięsnego, która prowadzona jest od 2005 roku.

r e k l a m a

Utrzymanie buhaja jest droższe niż koszty inseminacji

Wcześniej pan Przemysław utrzymywał reproduktora i krycie odbywało się haremowo. Buhaj przebywał z krowami i jałówkami przez około 2 miesiące w roku i wycielenia trwały od grudnia do stycznia.

– W 2019 przeszedłem na sztuczne unasiennianie, uznając, iż przemawia za tym ekonomia. Inseminator zużywa średnio 2 słomki nasienia na krowę i 1,1 – 1,2 na jałówkę. Tak więc inseminacja kosztuje mnie do 4 tysięcy zł rocznie, a zakup i utrzymanie buhaja znacznie więcej. Przy inseminacji staram się maksymalnie skrócić okres międzywycieleniowy. Pierwsze zabiegi przeprowadzane są między 30 – 40 dniem po wycieleniu. Jałówki kryjemy późno, bo w wieku 15 – 19 a nawet 20 miesięcy i wówczas mamy pewność, że są już – pod względem masy ciała – gotowe do rozrodu. To w pewnym stopniu generuje dodatkowe koszty, które rekompensuje jednak krótszy okres międzywycieleniowy, a dodatkowo, uzyskuję matki o większym kalibrze – mówi Przemysław Ciesielczuk, dodając, iż w rozrodzie nie ma sezonowości wycieleń.

Cielęta odchowywane są przy matkach przez 6 do 8 miesięcy

  • Cielęta odchowywane są przy matkach przez 6 do 8 miesięcy

– W przypadku naszego gospodarstwa jest do dobre rozwiązanie, gdyż kryjąc po 5 – 6 sztuk w krótkim czasie uzyskujemy do sprzedaży takiej liczebności grupy. Jest to bardziej bezpieczne niż jednorazowy tucz i sprzedaż ponad 20 opasów. Przy sprzedaży małej i dużej partii, koszty produkcji ponosimy przez cały rok i w przypadku mniejszych grup łatwiej rozplanować wydatki. Ponadto, przy częstej sprzedaży unikamy sytuacji, w której z całą roczną produkcją trafimy na dołek cenowy i nie zarobimy na odchowanych zwierzętach. W związku z tym staram się co 2 miesiące lub co kwartał zaplanować mniejszą grupę do sprzedaży. Wcześniej sprawdzam ceny na rynku i wybieram ubojnię, która oferuje najwyższą cenę za żywiec wołowy – mówi Przemysław Ciesielczuk.

Bydło limousine górą

Większość z 30 krów mamek stanowią czystorasowe limousine. Jedynie 8 sztuk to mieszanki towarowe.

Krowy limousine kryję zazwyczaj w czystości rasy sięgając jedynie po nasienie dobrych buhajów francuskich. Sztuki mieszańcowe inseminujemy nasieniem rasy: charolaise, blonde d'aquitaine, piemontese, belgijska biało-błękitna oraz limousine. Eksperymentuję w zakresie krzyżowania, a uzyskane potomstwo porównuję pod względem przyrostów i mięsności – mówi hodowca.

  • Wcześniej zwierzęta w gospodarstwie państwa Ciesielczuków utrzymywane były w stanowiskach, które stopniowo zastąpione zostały kojcami grupowymi na ściółce ze słomy

Przemysław Ciesielczuk podkreśla, że spośród utrzymywanych przez niego ras bydła mięsnego najwięcej atutów ma właśnie limousine.

Uważam, że jest ona jedną z najlepszych ras. Gabarytowo jest wprawdzie mniejsza np. od rasy charolaise, ale wyróżnia ją wybitne umięśnienie. Ponadto limousine wcześnie dojrzewa i moim zdaniem ma bardzo dobre paramerty rozrodu.

Koszty produkcji żywca wołowego pochłaniają przychody

Gospodarz podkreśla, że ceny żywca wołowego są bardzo niestabilne, a koszty produkcji oszalały.

W mojej opinii, obecnie produkcja żywca wołowego – przy opasie cieląt z własnego chowu – nie jest opłacalna. Biorąc pod uwagę wszystkie koszty związane z utrzymaniem matki oraz odchowem i opasem cielęcia przy obecnych kosztach produkcji nie wygląda zbyt dobrze. Jeśli nadal utrzymywać się będzie taka relacja, to młodzi hodowcy nie wytrzymają i zrezygnują z chowu bydła mięsnego, a może nawet dochodzić do upadku gospodarstw. Jeśli sytuacja się nie poprawi, to za kilka lat przewiduję zapaść w polskim rolnictwie. Będą wchodziły na nasz rynek zagraniczne firmy, którym chów zwierząt w naszym kraju będzie się opłacał – mówi Przemysław Ciesielczuk.

Józef Nuckowski
Zdjęcia: Józef Nuckowski

autor Józef Nuckowski

Józef Nuckowski

dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Siedlec

dziennikarz "Tygodnika Poradnika Rolniczego", korespondent z Siedlec

przeczytaj inne artykuły tego autora
r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Ile polskich buhajów jest w polskiej hodowli?

Analizie poddano oferty nasienia buhajów krajowych spółek inseminacyjnych: Małopolskiego Centrum Biotechniki Sp. z o.o. z siedzibą w Krasnem (MCB Krasne), Mazowieckiego Centrum Hodowli i Rozrodu Sp. z o.o. w Łowiczu (MCHiRZ Łowicz), Wielkopolskiego Centrum Hodowli i Rozrodu w Poznaniu Sp. z o.o. z siedzibą w Tulcach (WCHiRZ Poznań), Stacji Hodowli i Unasienniania Zwierząt Sp. z o.o. w Bydgoszczy (SHiUZ Bydgoszcz) po kolejnych ocenach wartości hodowlanej buhajów publikowanych w grudniu 2021 r., kwietniu 2022 r. oraz sierpniu 2022 r.

czytaj więcej

Dlaczego rolnicy z Mazowsza wybrali paszowóz poziomy a nie pionowy?

Zastosowanie kiszonki z traw pochodzącej z pryzmy, a więc częściowo już pociętej, zdaniem Sławomira Pytlaka ma duży wpływ na skrócenie czasu pracy paszowozu. To przekłada się na oszczędność oleju napędowego, którego cena mówiąc delikatnie, nie rozpieszcza, a właściwie jest najwyższa w historii oscylując w granicach 8 zł za litr.

czytaj więcej

Śruta rzepakowa może dawać dobre efekty w żywieniu świń. Ale jest jeden warunek

Jednym ze składników decydujących o jakości paszy jest białko, które, obok energii, jest najkosztowniejsze. Produkty rzepakowe to dobre źródło białka w żywieniu świń, ale należy mieć na uwadze ograniczenia wynikające z ich składu chemicznego i zawartości substancji antyżywieniowych. Badania pokazują, że mogą być jednak bardzo cennym surowcem, zwłaszcza po poddaniu ich specjalnej obróbce czy fermentacji.

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)