Z artykułu dowiesz się
- Jakie czynniki wpływają na zwiększenie agresji u świń?
- Jak mikrobiota jelitowa jest powiązana z kanibalizmem u świń?
Z artykułu dowiesz się
Obgryzanie ogona i uszu ma najczęściej charakter wieloczynnikowy i może być związane między innymi z brakiem zaspokojenia odruchu ssania naturalnie występującego u zwierząt. Jest wyzwaniem w zapewnieniu dobrostanu w produkcji świń, gdyż wymogi jego polepszenia, w tym unikanie obcinania ogonów, jeśli nie jest to konieczne, doprowadziły do wzrostu liczby świń z nieobciętymi ogonami. W przypadku wystąpienia problemu należy zwrócić szczególną uwagę na warunki utrzymania zwierząt i żywienie, choć najczęściej trudno zidentyfikować jeden, najbardziej prawdopodobny czynnik wyzwalający to zjawisko.
Do obgryzania ogonów i uszu przyczyniają się też:
Generalnie mówiąc: nieodpowiednie warunki klimatyczne i środowiskowe niedające możliwości zaspokajania podstawowych potrzeb behawioralnych. Jako najczęstszą przyczynę występowania gryzienia wymienia się chów bezściołowy i systemy utrzymania świń na podłogach rusztowych, jednak, jak podkreślają eksperci, występuje ono zarówno w chlewniach na ściółce, jak i u świń utrzymywanych na podłożu rusztowym, w dużych i małych gospodarstwach.
Nieodłącznym elementem zapobiegającym występowaniu gryzienia jest poprawnie zbilansowana pasza. Najczęściej podawaną przyczyną jest karma uboga w mikro- i makroelementy (szczególnie wapń, sód, magnez, fosfor), niedobory witamin, brak białka lub jego zła jakość oraz mała ilość włókna w paszy. Dlatego stosowanie słomy w chowie świń wydaje się uzasadnione, gdyż pozwala uzupełnić niedobór włókna.
Często zdarza się, że zbyt mały dodatek soli przyczynia się do agresji. Zwierzęta w gorące dni wypijają więcej wody, dlatego ubytek soli z organizmu może być większy. Znaczne ilości sodu stwierdza się we krwi i limfie, być może dlatego świnie się atakują i gryzą, gdyż krew może dostarczać sodu. Eksperci sugerują również, że brak równowagi mikrobiologicznej jelit powinien być rozważany jako przyczyna gryzienia ogonów. Zdrowy układ pokarmowy i korzystna mikrobiota jelitowa są elementami zmniejszającymi stres, co może łagodzić gryzienie ogonów.
Badania prowadzone w ostatnich latach potwierdziły zależność między zdrowiem jelit i mózgiem wpływającą na nastrój i zachowanie. Na mechanizm ten oddziałują różne czynniki, z których pasza odgrywa główną rolę, a zatem może on dostarczyć pewnych wyjaśnień w złożonej etiologii gryzienia ogonów. Różnice w równowadze na osi mikrobiota–jelita–mózg mogą tłumaczyć, dlaczego te same czynniki ryzyka prowadzą do gryzienia ogonów w niektórych gospodarstwach, a w innych nie.
Żywieniowe aspekty zwiększające skłonność do obgryzania ogonów to wspomniana już zbyt mała lub zbyt duża ilość białka (w tym tryptofanu), brak sytości, mały rozmiar cząsteczek paszy, mała zawartość włókna pokarmowego i ograniczona liczba miejsc do karmienia. Czynniki te mogą powodować stres, a tym samym wrzody żołądka, dysbiozę mikrobioty jelitowej, zaburzenia w strukturze nabłonka jelitowego i wpływać na zwiększoną wrażliwość zwierzęcia na stres, co może prowadzić do gryzienia ogona. Odpowiednie stężenie aminokwasów, zwłaszcza tryptofanu, i włączenie do diety pewnych włókien pokarmowych, przekraczających ilość w standardowych paszach, może stymulować rozwój korzystnej mikrobioty jelitowej, zwiększać jej różnorodność oraz zawartość bakterii produkujących krótkołańcuchowe kwasy tłuszczowe, które chronią przed zapaleniem i zwiększają odporność na stres.
Ponadto leczenie antybiotykami, choć czasami jest koniecznym narzędziem do zwalczania patogenów, stanowi ryzyko gryzienia ogonów. Może ono bowiem jednocześnie zaburzać równowagę mikrobiomu jelitowego, co z kolei zwiększa ryzyko zaburzeń w zachowaniu zwierząt. Powiązania te są nadal badane, ale wstępne analizy mogą stanowić podstawę do przyszłych działań mających na celu działania paszowe ograniczające gryzienie ogonów.
Dominika Stancelewska
Zdjęcia: Dominika Stancelewska
Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 36/2022 na str. 45. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.
Dominika Stancelewska
redaktorka "Tygodnika Poradnika Rolniczego", ekspertka z zakresu chowu i hodowli trzody chlewnej oraz innych zwierząt gospodarskich
redaktorka "Tygodnika Poradnika Rolniczego", ekspertka z zakresu chowu i hodowli trzody chlewnej oraz innych zwierząt gospodarskich
Najważniejsze tematy