Z artykułu dowiesz się
- Co na temat paszowozu Alimamix Evolution 8V "low type" uważa hodowca po 3 latach użytkowania go w swoim gospodarstwie?
- Czy opas buhajów jest obecnie opłacalny?
- Na jakich zasadach hodowca prowadzi tucz kontraktowy świń?
Z artykułu dowiesz się
– W tym roku wyjątkowo udał się poplon wysiany z myślą o kiszonce. To mieszanka DSV N-Fixx, w skład której wchodzi aż 14 gatunków. Duży udział w mieszance stanowi groch pastewny, są też m.in. koniczyna aleksandryjska, koniczyna perska, facelia, len oleisty, słonecznik, ramtil, sorgo czy też wyka jara. Łącznie zasieliśmy 20 ha poplonu, z czego 10 ha, czyli połowę na kiszonkę i drugie 10 ha na przyoranie – wyjaśnił Adam Maciejewski, który zamierzał zbierać poplon na kiszonkę właśnie podczas naszej redakcyjnej wizyty, a był to przełom września i października, jednak deszcze skutecznie przeszkadzały w rozpoczęciu zbioru.
Rolnik utrzymuje bydło opasowe w ilości do 50 sztuk, podzielone na grupy wiekowe po 10 sztuk. Byki sprzedaje w wadze 700–800 kg, rozliczając się za wagę żywą.
– Do opasu zakupujemy odsadki w wadze powyżej 200 kg. Przeważnie są to sztuki rasy limousine lub też mieszańce z tą rasą. Nie chcemy odchowywać cieląt, które są bardzo delikatne i zdarzają się upadki. Nie można narzekać na ceny bydła rzeźnego, oby nie było gorzej. Obecne ceny ciężkich byków ras mięsnych lub ich mieszańców sięgają 13 zł za kg żywej wagi, a dobre jałówki, bo jałówki również opasamy, można sprzedać po 12 zł za kg żywca – stwierdził Adam Maciejewski, dodając, że jałówki w zakupie są tańsze niż byki, jednak byki lepiej przyrastają i osiągają wyższe wagi końcowe.
W żywieniu bydła rolnik stosuje dawkę mieszaną w paszowozie Alimamix Evolution 8V "low type" co oznacza, że jest on znacznie niższy niż standardowa maszyna.
– Paszowóz wykonano specjalnie pod zamówienie. Zależało nam, aby był on maksymalnie niski, tak aby wjechał także do starszego i niższego budynku inwentarskiego. Obniżenie maszyny uzyskano głównie poprzez tylne umieszczenie osi jezdnej, za koszem, a nie po środku pod koszem jak zazwyczaj bywa – wyjaśnił Adam Maciejewski.
Paszowóz o pojemności 8 m3 posiada tylny wysyp oraz jeden pionowy ślimak. Pracuje w tym gospodarstwie od 3 lat.
– Paszowóz to duże ułatwienie w codziennej obsłudze stada, dzięki niemu pasze zadajemy znacznie szybciej. Zdecydowaliśmy się też zakupić drugą maszynę od firmy A-Lima-Bis, jaką jest rozrzutnik obornika o ładowności 12 ton. Pracuje on u nas od 2 sezonów i sprawuje się kapitalnie. To wytrzymała i bardzo wydajna maszyna. Zdecydowaliśmy się na droższy ocynkowany model, ale było warto – podkreślił Adam Maciejewski, dodając, że rozrzutnik zakupił z dofinansowaniem z PROW, podobnie jak wiele innych maszyn na przestrzeni kilkunastu lat, były to m.in.: pług obracalny Overum 4-skibowy, gruber ścierniskowy, siewnik czy przyczepa. Największy ciągnik w gospodarstwie to dwuletni Massey Ferguson o mocy 260 KM, zakupiony jako roczny, już bez dofinansowania, gdyż rolnik wykorzystał swój limit.
Gospodarstwo Adama Maciejewskiego jest demonstracyjne od wielu lat współpracujące z ODR-em. W ramach tej współpracy znajduje się tu stacja pogodowa, z której dane trafiają do Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowego Instytutu Badawczego (IUNG – PIB) w Puławach i są wykorzystywane w Systemie Monitoringu Suszy Rolniczej. Dane ze stacji pogodowej może też śledzić sam rolnik za pomocą specjalnej aplikacji w telefonie.
Adam Maciejewski utrzymuje także trzodę chlewną w formie tuczu kontraktowego. Firma, z którą współpracuje wstawia warchlaki, ale bez paszy.
– Na końcu tuczu rozliczamy się za każdą sztukę. W związku z tym, że stosuję własne pasze plus komponenty białkowe, które sam zakupuję, to płacą mi też dodatkowo za paszę uwzględniając każdy kilogram przyrostu. Natomiast koszty opieki weterynaryjnej oraz energii elektrycznej są po mojej stronie. Na rzut utrzymujemy 300 sztuk, robimy 4 rzuty w roku, czyli rocznie tuczymy 1200 sztuk – wyjaśnił Adam Maciejewski.
Andrzej Rutkowski
Zdjęcia: Andrzej Rutkowski
Artykuł ukazał się w Tygodniku Poradniku Rolniczym 44/2022 na str. 38. Jeśli chcesz czytać więcej podobnych artykułów, już dziś wykup dostęp do wszystkich treści na TPR: Zamów prenumeratę.
Andrzej Rutkowski
redaktor "Tygodnika Poradnika Rolniczego" oraz magazynu "Elita Dobry Hodowca", ekspertka w dziedzinie chowu i hodowli bydła oraz produkcji mleka
redaktor "Tygodnika Poradnika Rolniczego" oraz magazynu "Elita Dobry Hodowca", ekspertka w dziedzinie chowu i hodowli bydła oraz produkcji mleka
Najważniejsze tematy