Hodowla bez klatek? Tak, ale…
r e k l a m a
Partnerzy portalu

Hodowla bez klatek? Tak, ale…

17.05.2021autor: wk

W przypadku odejścia od hodowli klatkowej europejscy hodowcy drobiu domagają się odpowiednio długich okresów przejściowych oraz współfinansowania zmian przez Unię Europejską. Przestrzegają także przed możliwymi podwyżkami cen mięsa w sklepach.

12 maja odbyło się posiedzenie grupy roboczej „Drób i jaja” Copa-Cogeca, w którym Polskę reprezentowała Anna Zubków ekspertka Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych. Jednym z głównych tematów poruszanych podczas spotkania była kwestia dobrostanu zwierząt w kontekście planów wprowadzenia Europejskiego Zielonego Ładu. W ramach strategii "Od pola do Stołu" Komisja Europejska planuje zmianę przepisów dotyczących zasad utrzymywania zwierząt. W 2020 r. rozpoczął się przegląd obowiązującego prawa, który zakończy się w ostatnim kwartale 2023 r.


Dobrostan na nowo

Europejscy hodowcy drobiu od lat aktywnie podnoszą poziom dobrostanu zwierząt. W 1999 r. rozpoczęli proces wymiany konwencjonalnych klatek bateryjnych na większe (tzw. klatki wzbogacone). Teraz mówi się o potrzebie częściowej lub całościowej rezygnacji z wszelkich form hodowli zwierząt w klatkach. – Rozumiemy oczekiwania konsumentów, ale wszyscy muszą zrozumieć, że taka rewolucja będzie kosztować. Dla rolników oznacza to większe koszty produkcji dlatego oczekujemy odpowiednio długich okresów przejściowych oraz współfinansowania przez Unię Europejską tych zmian. Z kolei konsument musi mieć świadomość, że taki proces może oznaczać droższy towar w sklepach – mówi Anna Zubków z Polskiego Związku Zrzeszeń Hodowców i Producentów Drobiu.

r e k l a m a
Europejscy hodowcy drobiu należą do światowych liderów w dostarczaniu przystępnej cenowo i zrównoważonej żywności, przyczyniając się w ten sposób do wzrostu gospodarczego i tworząc miejsca pracy dla milionów Europejczyków. Ale trzeba pamiętać, że wysoki poziom dobrostanu zwierząt można osiągnąć tylko wtedy, gdy wszystkie aspekty zrównoważonego rozwoju zostaną spełnione zarówno środowiskowe, jak i społeczne oraz gospodarcze. Jednocześnie tworzenie nowych standardów minimalnych musi opierać się na wiedzy naukowej a nie na, często obecnych w mediach, fałszywych informacjach, które zniekształcają rzeczywistość rolniczą i wprowadzają konsumentów w błąd.

Z informacji jakie dochodzą z Komisji Europejskiej wynika, że unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski jest zwolennikiem stopniowego odchodzenia od obecnych sposobów hodowli zwierząt. I zagwarantowania rolnikom okresów przejściowych i odpowiedniego finansowania. – Nasze postulaty znalazły zrozumienie z oczach komisarza Wojciechowskiego. Liczymy na dalszą efektywną współpracę w procesie wprowadzania Zielonego Ładu w europejskiej hodowli – dodała A. Zubków.

Europejscy hodowcy zwierząt skupieni w Copa-Cogeca podkreślają, że ich pierwszym i najważniejszym celem jest zapewnienie, aby zwierzęta były zdrowe i dobrze leczone. Zapewniają, że byli i zawsze są przygotowani, aby iść w kierunku jeszcze większego podniesienia standardów, które już są jednymi z najwyższych na świecie, zgodnie z zapotrzebowaniem rynku.


Nieuczciwa konkurencja

Konsumenci muszą zdawać sobie sprawę z wysiłków, które europejscy rolnicy wkładają w uzyskanie najwyższych standardów dobrostanu zwierząt na świecie. Niestety często muszą borykać się z nieuczciwą konkurencją producentów z krajów trzecich, których przepisy zdecydowanie nie spełniają naszych standardów.

- Niepokoi nas kwestia importu drobiu z krajów, które nie będą musiały przestrzegać kosztownych wymogów Europejskiego Zielonego Ładu. Po zmianie na urzędzie Prezydenta Stanów Zjednoczonych może na nowo pojawić się możliwość porozumienia handlowego między USA a UE. Zagrożeniem dla całego europejskiego drobiarstwa jest także umowa z krajami Mercosur. Zwłaszcza, że przez Amerykę Południową może przechodzić towar amerykański – tłumaczy Anna Zubków z PZZHiPD. 


Białka zwierzęce na ostatniej prostej

Kolejnym tematem posiedzenia grupy roboczej „Drób i jaja” była kwestia powrotu do skarmiania drobiu białkiem zwierzęcym. Polscy hodowcy naciskają na Brukselę na szybkie podjęcie decyzji. – Nasz kłopot polega na tym, że na rynkach światowych brakuje soi ponieważ jest ona intensywnie kupowana przez Chińczyków. Dlatego zależy nam na przywróceniu możliwości krzyżowego skarmiania przetworzonym białkiem zwierzęcym. Ostatnie informacje są takie, że taka zgoda będzie wydana do końca roku - informuje Anna Zubków z Polskiego Związku Zrzeszeń Hodowców i Producentów Drobiu.  wk

r e k l a m a
r e k l a m a

Przeczytaj także

Zdrowie bydła

Hodowla bez antybiotyków – potrzebna komunikacja żywieniowców i lekarzy weterynarii

Hodowla bez antybiotyków to nadchodzące wielkie i nieuchronne zmiany dla rolników, lekarzy weterynarii i żywieniowców. To wyzwanie, z którym wszyscy będą musieli się zmierzyć. Jednak aby wdrożyć zmiany potrzebna jest współpraca. 

czytaj więcej

Zachodni rolnicy rezygnują z hodowli zwierząt

W Niemczech ludzie nie chcą już hodować zwierząt – mają dość rosnących wymagań, spadających dochodów i dyskusji społecznych o szkodliwości hodowli dla klimatu.

czytaj więcej

Czy substytuty mięsa mogą być realnym zagrożeniem dla chowu świń i bydła w Polsce?

Świat się nieustannie zmienia, tak samo jak i przyzwyczajenia ludzi i ich podejście do niektórych tradycji. Okazuje się, że zmiany następują także w nawykach żywieniowych Polaków, w tym w jedzeniu mięsa. Czy rynek żywca ma się czego obawiać?

czytaj więcej

Najważniejsze tematy

r e k l a m a
Pytania i regulaminy
Kategorie
Produkty Agrarsklep
Przydatne linki
Social Media

Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o., ul. Metalowa 5, 60-118 Poznań. Akta rejestrowe przechowywane w Sądzie Rejonowym Poznań - Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, VIII Wydziale Gospodarczym, KRS 0000101146, NIP 7780164903, REGON 630175513, kapitał zakładowy: 1.000.000 PLN.

Wszystkie prezentowane w ramach niniejszego portalu treści są własnością Polskiego Wydawnictwa Rolniczego Sp. z o.o., są zastrzeżone i chronione prawem autorskim, kopiowanie i dalsze rozpowszechnianie treści jest zabronione. (art. 25 ust. 1 pkt 1b ustawy z 4 lutego 1994 roku o prawie autorskim i prawach pokrewnych)