- Jak zabezpieczyć sad przed zającami i sarnami?
- Jakie pędy wybrać pod zrazy?
- Jak przygotować glebę przed zimą?
Ostatnie dni listopada i początek grudnia to czas, by zająć się młodymi drzewkami owocowymi. Wymagają zabezpieczenia przed przemarznięciem i gryzoniami. Do zabezpieczenia pni najlepsze są osłony ze słomy lub papieru falistego czy innych materiałów.
Na sarny i zające
Zmorą sadowników są zające i sarny, które wyrządzają duże szkody, ogryzając korę z pni i młodych pędów. Najlepiej byłoby ogrodzić sad siatką, ale bywa to bardzo kosztowna inwestycja. Można zabezpieczyć drzewka, zakładając osłony z siatki bądź plastiku. Pamiętajmy, że im wyższa osłona, tym lepsze zabezpieczenie. Nie wolno jednak stosować osłon z folii, w tym także pustych worków po nawozach sztucznych, korze czy torfie, których w gospodarstwie jest pod dostatkiem. Folia powoduje bowiem wzrost temperatury wczesną wiosną i pobudzenie roślin do wegetacji, co podczas wystąpienia nocnych spadków temperatury może spowodować uszkodzenia mrozowe.
Oprócz pni, należy również zabezpieczyć korzenie drzew. Drzewka szczepione na podkładkach wrażliwych na niskie temperatury ściółkujemy torfem, trocinami, korą lub innymi materiałami organicznymi. Ściółka nie tylko chroni korzenie, lecz także zatrzymuje wilgoć, zmniejszając parowanie, oraz utrzymuje właściwą dla roślin strukturę gleby. Możemy również utworzyć kopczyki z ziemi wokół roślin, zabezpieczając jednocześnie miejsce szczepienia. W przypadku winorośli o niskiej wytrzymałości na mrozy zdejmujemy pędy z rusztowań, kładziemy na ziemi do wcześniej przygotowanych rowków i przysypujemy ziemią. Winorośl możemy również zabezpieczyć bez zdejmowania z rusztowań, owijając cały krzew matami słomianymi.
Pomyśl o pobraniu zrazów
Dla amatorów sadowniczych wyzwań wejście drzew w stan zimowego uśpienia jest najlepszym momentem do pobierania pędów z przeznaczeniem do szczepienia. Najlepsze są te z zewnętrznej części korony. Wybieramy 40-centymetrowe, mocne, zdrowe, o średnicy co najmniej 0,5 cm u podstawy jednoroczne pędy z dobrze wykształconymi pąkami. Z takiego pędu pozyskamy 3 do 4 zrazów. Pobierając pędy na drzewie, należy pozostawić 3–4-oczkowe czopy dla otrzymania nowych przyrostów w kolejnym roku.
Pobrane pędy wiążemy w pęczki, etykietujemy, by wiedzieć, do jakiej odmiany należą, i dołujemy w wilgotnym piasku do 1/3 wysokości. Pędy przechowujemy w temperaturze 0–2°C. Dla zachowania lepszego efektu, błyszczącej, niepomarszczonej kory oraz pąków znajdujących się w uśpieniu – bo tylko takie są odpowiednie – możemy pędy owinąć półprzepuszczalną folią spożywczą, która ochroni je przed wysychaniem. Owinięte folią pędy dołujemy na takich samych zasadach w piasku w piwnicy.
Dlaczego warto pozostawić glebę w ostrej skibie?
Często w części sadowniczej prowadzona jest uprawa z murawą i w tym przypadku dobrze jest wykosić dokładnie trawę z rosnącymi chwastami, a śnieg i mróz zrobi resztę.
Skoszone źdźbła i resztki roślinne pod wpływem tych czynników ulegną rozkładowi, dostarczając próchnicy. W miejscach z gołą powierzchnią zastosujmy orkę przedzimową, pozostawiając glebę w ostrej skibie.
Ten zabieg jest szczególnie zalecany przy glebach zwięzłych. Pozostawienie jej w ostrej skibie sprzyja tworzeniu się struktury gruzełkowej pod wpływem mrozu. Na wierzch zostaną również wyniesione szkodniki, które na czas zimy chowają się w wierzchniej warstwie gleby.
Ostra skiba pomaga również w zatrzymywaniu wody z topniejącego śniegu. Jest to szczególnie ważne przy glebach lekkich. Co 3–4 lata wskazane jest również wapnowanie gleby, chociaż jest ono uzależnione od jej odczynu i dlatego lepiej go znać, zanim zastosujemy wapnowanie. Najwłaściwsze pH dla upraw sadowniczych to 6,0–7,0.
Małgorzata Wyrzykowska
Zdjęcie: Pixabay